Materiał wykonany na zlecenie Domu Maklerskiego Banku BPS S.A.
Wall Street pozytywnie zareagowała na decyzję FED obrony amerykańskiego rynku obligacji korporacyjnych. Średnia przemysłowa Dow Jonesa wzrosła wczoraj o 11,4 proc., co było najsilniejszym tego typu ruchem od 15 marca 1933 (wszystkie cztery silniejsze od wczorajszego jednodniowe skoki DJIA miały miejsce podczas Wielkiej Depresji w latach 1929-1933).
Na zbliżeniu wszystkie ponad 10-proc. jednosesyjne wzrosty Dow Jones Industrial Average z przeszłości wyglądają tak:
W 1929 roku taki sygnał poprzedził dołek przed 5-miesięcznym odbiciem indeksu o ok. 50 proc. o 14 dni. W 1987 roku wtórny dołek DJIA nadszedł 44 dni po takim sygnale. W 2008 roku ostateczny dołek bessy na Wall Street został ustanowiony dopiero 5 miesięcy po takim sygnale, ale MSCI Emerging Markets zrobił dołek Wielkiej Bessy już 27 października, a więc 2 tygodnie po pierwszym takim sygnale na DJIA z 13 października. Te historyczne precedensy sugerują, że wczorajszy zryw cen akcji w USA w górę niekoniecznie oznacza, że dołek już za nami, ale równocześnie sugeruje, że być może za akcjami można się już zacząć rozglądać za ok. 2 tygodnie.
MACD na WIG-u 20 wygenerował pierwszy od 12 lutego sygnał kupna, ale biorąc pod uwagę dynamikę spadku brak wcześniejszych dywergencji wskaźnika każe do tego sygnału podchodzić z ostrożnością. Na przełomie 2008 i 2009 roku ostateczny dołek WIG-u został poprzedzony aż 4-miesięczną dywergencją na MACD. Najbliższym oporem jest jednosesyjna „wyspa odwrotu” z piątku i jej ewentualne przełamanie otworzyłoby drogę do dalszego parosesyjnego wzrostu.
Kontrakty na S&P 500 cofały się lekko w środowy poranek (-0,6 proc.), ale ten spadek nie był potwierdzany przez silne wzrosty indeksów giełd azjatyckich. Nikkei 225 rósł o 8 proc., co wraz ze wzrostami na dwu poprzednich sesjach dawało łącznie +18 proc.m, czyli najsilniejszy 3-sesyjny wzrost od 30 października 2008. Ponad 11 lat temu po takim sygnale Nikkei spadł na kolejnej sesji, następnie rósł ponownie przez 2 sesje do nowych lokalnych szczytów, po czym rozpoczął ponad 4-miesięczny wtórny ruch spadkowy, który ostatecznie wyznaczył – w dnie gospodarczej recesji (w Japonii w I kw. 2008 przy rocznej dynamice PKB na poziomie -8,6 proc.) – koniec Wielkiej Bessy.
Kurs akcji spółki wrocławskiego dewelopera Lokum (C/Z 3,1, C/WK 0,53, stopa dywidendy 19,3, kapitalizacja 187 mln zł) dotarł do dolnego ograniczenia kanału rozpoczętego w kwietniu ub. r. trendy spadkowego oraz zbliżył się do minimum sprzed lat.
Kurs akcji spółki Pozbud (C/Z 2, C/WK 0,15, kapitalizacja 24,6 mln zł) będącej producentem drewnianych okien zbliża się do celu spadku wyznaczonego przez rozmiar opuszczonej dołem rok temu wieloletniej konsolidacji.
Z ciekawszych danych makroekonomicznych, które zostały opublikowane w kraju i na świecie w ciągu minionych 24 godzin, można wspomnieć lekki wzrost publikowanego przez GUS wskaźnika koniunktury w polskim przemyśle w marcu:
… rekordowy deficyt budżetu rządu Chin w grudniu (nie ma nowszych danych):
… spadek liczby pozwoleń na budowę i liczby rozpoczętych budów domów w USA w lutym:
… spadek liczby sprzedanych nowych domów w USA w lutym:
… oraz nowy rekord cen domów na rynku pierwotnym w USA w lutym: