To był kolejny ciężki dzień. Akcje ponownie spadły, ponieważ rynek niestrudzenie szukał poziomu, przy którym administracja Trumpa przyznałaby, że ból jest zbyt duży. Z wczorajszej wypowiedzi sekretarza skarbu Scotta Besentta wynika, że tym punktem bólu nie jest 10% i przypuszczam, że może to nawet nie być 20%.
Uważam, że jedyną rzeczą, na której naprawdę się koncentrują, jest obniżenie stóp procentowych, a obecnie im bardziej spada rynek akcji, tym lepiej dla stóp procentowych.
Od dziennego minimum na poziomie około 3 500 w dniu 13 października 2022 r. do maksimum na poziomie 6 147 w dniu 19 lutego 2025 r., 50% zniesienie w S&P 500 doprowadziłoby indeks do 4 810. Co ciekawe, jest to dokładnie to samo miejsce, w którym S&P 500 osiągnął szczyt w styczniu 2021 roku. Zniesienie o 61,8%, które jest w rzeczywistości całkiem zdrową i normalną korektą, doprowadziłoby indeks do 4 500, czyli w okolice szczytu z lipca 2023 roku.
Zobacz jak z InvestingPro korzystają eksperci z branży (w poniższym video Analiza Pepco Group Nv (WA:PCOP))
- Kompletny przewodnik: Jak korzystać z InvestingPro?
- Jesteś PRO czy PRO+ ? Wybierz swój sposób na znajdowanie pomysłów inwestycyjnych
Ale mówiąc poważniej, mówi nam to, jak bardzo rynek wzrósł, i całkiem możliwe, że niesłusznie. Aby być uczciwym wobec Team Trump, jeśli próbujesz ustalić program gospodarczy i geopolityczny, czy naprawdę pozwolisz, by giełda cię zastraszyła?
Team Trump już oświadczył, że próbuje "odtruć" gospodarkę, co może doprowadzić do spowolnienia, więc poprzeczka jest ustawiona. Mówiąc wprost, nie sądzę, by dbali specjalnie o spadki na giełdzie.
W rzeczywistości, jeśli planem jest obniżenie stóp procentowych poprzez zmniejszenie inflacji, to trzeba obniżyć ceny aktywów. Rosnące ceny aktywów powodują inflację.
Uważam, że nic z tego, co się wydarzyło nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem. Rynek akcji był znacznie przewartościowany i wszystko, czego potrzebował, to powód do spadku. I proszę, powód się znalazł.
Czy będzie tak dalej? Uważam, że tak, ponieważ rynek chciałby wiedzieć, kiedy Team Trump powie: "OK, wycofujemy się". Nie sądzę, by nastąpiło to w najbliższym czasie, ponieważ w grę wchodzą stopy procentowe i cięcia wydatków.
Może to oznaczać, że ceny mają przed sobą jeszcze długą drogę w dół. Dla mnie, jako inwestora zajmującego tylko długie pozycje, oznacza to po prostu próbę ograniczenia strat najlepiej jak potrafię i posiadanie kapitału, który jestem skłonny zainwestować, gdy znajdę jakąś wartość.