Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, tuż po zamknięciu amerykańskiej giełdy
Środowe spotkanie polityczne Banku Kanady jest najbardziej obciążonym ryzykiem wydarzeniem w tym tygodniu, gdzie inwestorzy wyceniają aktualnie szanse na podwyżkę stóp procentowych o 25 pb do 1,25%, na około 90%. Rynek uważa, że podwyżka stóp jest już przesądzona, jednak my pozostajemy sceptyczni, ponieważ jak przedstawiono w tabeli poniżej, ceny kanadyjskiej ropy i aktywność na rynku nieruchomości, obniżyły się od ostatniego posiedzenia politycznego. Sektor przemysłowy również spowolnił, a deficyt handlowy powiększył się. Nie ma wątpliwości co do tego, że od początku grudnia gospodarka w ogólnym ujęciu się poprawiła, ze wzrostem sprzedaży detalicznej, PKB, wskaźnika CPI i aktywności na rynku pracy, ale Bank Kanady posiada więcej możliwości niż tylko natychmiastowe podniesienie stóp procentowych. Widzimy trzy możliwe scenariusze, które rożnie mogą wpłynąć na dolara kanadyjskiego:
- Scenariusz 1 - Bank Kanady podwyższa stopy o 25 pb i bagatelizuje ruch, sugerując, że przyszłe podwyżki są zależne od danych
- Scenariusz 2 - Bank Kanady rezygnuje z podwyżki w tym miesiącu, ale podkreśla umocnienie krajowej gospodarki i sygnalizuje plan zaostrzenia polityki w marcu
- Scenariusz 3 - Bank Kanady podnosi stopy procentowe o 25 pb, sugerując kolejne podwyżki
Najbardziej prawdopodobne są scenariusze 1 i 2 i w zależności od decyzji, reakcja może być bardzo różna. Jeśli stopy zostaną podniesione, ale ruch ten zbagatelizowany, przy braku sugestii na kolejne wzrosty, USD/CAD przebije 1,24 i potencjalnie przetestuje 1,2350, ale potem szybko odbije. Jeśli stopy zostaną utrzymane, ale bank przygotuje rynek na marcową podwyżkę, USD/CAD umocni się do 1,25, aby za chwile równie szybko oddać te zyski. Podwyżka o 25 pb w połączeniu z jastrzębimi poglądami spowoduje spadek kursu USD/CAD do 1,23.
Od ostatniego grudniowego spotkania politycznego banku, dolar kanadyjski umocnił się o 2%, co z jednej strony jest znaczącą podwyżką, ale jednocześnie dość powściągliwą biorąc pod uwagę potencjalną podwyżkę stóp. Mniej niż 24 godziny przed decyzją banku, nie odnotowujemy znaczącego wzrostu popytu na „loonie”, co wskazuje, że inwestorzy pozostają ostrożni przy zakupach kanadyjskiej waluty, może zatem istnieć znaczące pole do spadków kursu pary USD/CAD.
Jeśli chodzi o dolara amerykańskiego, traderzy powrócili do pracy po długim weekendzie, co podkreślili wysyłając akcje, na rekordowo wysokie poziomy, wywołując spekulacje o umocnieniu indeksu Dow do 30K. Jednak seria wzrostów nie utrzymała się, a akcje oddały we wtorek wcześniejsze zyski. Poza realizacją zysków na krótkich pozycjach dolara, nie odnotowaliśmy dziś istotnego katalizatora ruchów pary USD/JPY. Aktywność przemysłowa w NY spowolniła w styczniu, gdzie wskaźnik produkcyjny dla NY spadł do 17,7 z wcześniejszego odczytu na 19,6. Chociaż istotną rolę mogła tu odegrać niekorzystna pogoda w regionie NY, to jednak wskaźnik odnotował najsłabszy poziom od 6 miesięcy. Jedynym wyjaśnieniem wzrostu kursu USD/JPY jest umocnienie apetytu na ryzykowne inwestycje, ale amerykańskie akcje rosły prawie każdego dnia w tym miesiącu, a dopiero teraz obserwujemy odpowiedź ze strony dolara. Jednak kurs USD/JPY obniżył się pod koniec nowojorskiej sesji, a trend spadkowy utrzyma się, dopóki para będzie znajdować się poniżej poziomu 112. Rentowność amerykańskich obligacji skarbowych również spada, co utrudnia wzrost kursu dolara, zwłaszcza kiedy inwestorzy koncentrują się na negocjacjach budżetowych i powracającym ryzyku zawieszenia pracy rządu. Publikacja Beżowej Księgi zaplanowana jest na środę, po którym nastąpią przemówienia prezesów Fed Evansa, Kaplana oraz {{ecl- 1336||Mester}}. Z nich wszystkich, tylko Mester jest członkiem FOMC, który posiada w tym roku prawo głosu i biorąc pod uwagę jej jastrzębie poglądy, przewiduje się, że poprze zacieśnienie polityki w marcu.
Z kolei spadki odnotowane na euro i funcie szterlingu mają wyraźne podstawy. Socjaldemokraci nadal nie są w stanie porozumieć się z kanclerz Niemiec, Merkel. Przywódcy SDP są gotowi utworzyć rządową koalicję, jednak oddziały regionalne nadal odmawiają poparcia tej umowy, wobec zaobserwowanego spadku poparcia dla partii. Mają oni zatem czas do weekendu, aby uzyskać wystarczające poparcie partyjne, przed zaplanowanym w niedzielę specjalnym głosowaniem na kongresie partii SDP, dotyczącym tego, czy rozpocząć formalne rozmowy koalicyjne z Merkel. Jeśli im się to nie uda, Merkel będzie zmuszona zdecydować pomiędzy nowymi wyborami a rządem mniejszościowym. Tak czy inaczej, początkowy wpływ na euro będzie spadkowy i o ile do tego czasu nie pojawi się nowy czynnik wspierający europejską walutę, to przed weekendem możemy być świadkami dalszej realizacji zysków na EUR/USD. Wśród najnowszych danych, niemieckie ceny konsumpcyjne utrzymały się na poziomie 0,6%, ale {{ECL 143||ceny hurtowe}} spadły o -0,3%. W strefie euro sprawozdanie na temat cen konsumpcyjnych ma zostać opublikowane w środę, jednak nie powinno mieć znaczącego wpływu na walutę.
Po wyprzedaży wywołanej najnowszymi danymi, funt szterling zakończył nowojorską sesję bez większych zmian względem dolara. Według najnowszego raportu dotyczącego cen konsumpcyjnych, presja inflacyjna nieco się zmniejsza. W grudniu, wskaźnik CPI wzrósł o 0,4% z wcześniejszego 0,3%, ale w ujęciu rocznym, spadł do 3% z poprzedniego na 3,1%. Spadek był bardziej znaczący w przypadku wskaźnika bazowego, który obniżył się do 2,5% z 2,7% r/r, najniższej od 4 miesięcy. Chociaż zmniejszona do 3%, presja cenowa jest nadal bardzo silna, utrzymując się znacznie powyżej poziomu docelowego Banku Anglii i z tego powodu, jej wpływ na GBP/USD był nominalny. Co ważniejsze, pomimo wyrażenia chęci ze strony niektórych krajów na zaakceptowanie łagodnego Brexitu, UE nadal utrzymuje twarde stanowisko wobec Wielkiej Brytanii, oczekując zachowania praw imigracyjnych i obecnych umów handlowych w okresie przejściowym.
Wreszcie, dolar australijski zakończył dzień bez większych zmian, podczas gdy dolar nowozelandzki obniżył się nieznacznie, pomimo wzrostu indeksu cen produktów mlecznych. Drugą aukcję z rzędu ceny umocniły się, tym razem o 4,9%. Wzrost był napędzany przez suchą pogodę i raporty Fonterra (AX:FSF), wskazujące, że w zeszłym miesiącu odnotowano "znaczący" 6% spadek produkcji mleka. Nie opublikowano dziś żadnych raportów ekonomicznych z Australii, podczas gdy sprawozdania dotyczące zaufania konsumentów i kredytów mieszkaniowych maja zostać wydane dziś w nocy. Obie waluty są podatne na korekty, ale czy tak się stanie zależy od apetytu rynku na dolara amerykańskiego.