Ostatnie godziny przed rozpoczynającym się dzisiaj sympozjum w Jackson Hole w stanie Wyoming przyniosły znaczny skok zmienności na walutach gospodarek wschodzących.
Z jednej strony jest to efekt “obaw”, iż FED, a konkretnie jego przewodnicząca Janet Yellen zasygnalizuje zbliżającą się drugą podwyżkę stóp procentowych. Z drugiej strony to same kraje EM wywarły wzrost tejże zmienności. Spory wkład w ten ruch ma zmienność na meksykańskim peso (MXN) i południowoafrykańskim randzie (ZAR).
Pierwsza waluta traciła z racji na obniżenie perspektywy ratingu przez agencję S&P z możliwością cięcia samej oceny kredytowej. Druga waluta zniżkowała z racji doniesień, iż specjalny oddział policji wydał komunikat, by obecny minister finansów RPA (Gordhan) zgłosił się na komisariat. Sprawa dotyczyć ma podobno szpiegowania wysoko postawionych polityków w okresie, kiedy Gordhan przewodniczył krajowej agencji podatkowej. Oficjalnie prawnicy ministra finansów doradzili, by ten nie odpowiadał na wezwanie policji, gdyż prawnie nie ma ku temu podstaw. To jednak ponownie wywarło falę spekulacji, że „coś może być na rzeczy”. W efekcie implikowana zmienność na ZAR mocno wzrosła, ciągnąc za sobą cały koszyk EM.
Niemniej jednak warto bardziej przyjrzeć się aspektowi ZAR. Daje on bowiem pewnego rodzaju przypomnienie inwestorom, iż ryzyka polityczne są nieodzowną częścią rynków wschodzących. Rand spadł o ponad 6% w stosunku do USD podczas dwóch ostatnich sesji.
Warto również dodać, że Gordhan jest postrzegany jako silny, stabilizujący gospodarkę minister finansów, więc każde ryzyka jego utraty postrzegane jest negatywnie. W dniu dzisiejszym premier Zuma wyraził jednak pełne poparcie dla Gordhana, co też nieco ulżyło spadkom ZAR. Chwilę wytchnienia widać również na rentownościach obligacji RPA, które nieco spadły.
Niemniej jednak USDZAR może przyspieszyć wzrosty, jeśli tylko Yellen zdecyduje się na bardziej jastrzębi komentarz. Z kolei w przypadku dostarczenia tzw. “gołębiej podwyżki” (opowiedzenie się tylko za jedną podwyżką w tym roku), wówczas rynki EM powinny odbić, choć niekoniecznie ZAR, który w najbliższym czasie powinien znajdować się pod wzmożoną zmiennością z racji wciąż niewyjaśnionej kwestii ministra finansów.