Rynek na tym pułapie nadal z potencjałem wzrostu
Pierwsze pytanie, jakie powinniśmy sobie zadać brzmi: czy na rynku coś się zmieniło? Otóż, wychodząc z tezy, że każda sesja jest unikalna – zawsze coś ulegnie zmianie. Jednak patrząc na to z lekka uszczypliwie stwierdzić można, że plan na rozgrywanie indeksu w ostatnim czasie wybitnie nie chce negować założeń. Toteż handel w oparciu o inne zasady, niże te wymienione przed paroma dniami – nie ma sensu.
Warto zauważyć, że rynek choć z przekorą, to jednak realizuje w dalszym ciągu schemat dobrze już nam znany. Czy trend uległ zmianie? Nie. Czy poziomy zostały wybite? Nie. Nadbite? Tu już nie ośmieliłbym się twierdzić, że nie – ale co to zmienia, jeśli potwierdzenie nie nastąpiło? Zatem, ponure musi tu wjechać saudade wraz z odezwą do wcześniejszego założenia: wybite PK – cel na poziomie 15.550/600, ew. podciągnięcie do nieco wyższej strefy, choć piątki z reguły nie są nazbyt ruchliwe.
Plan ulegnie zmianie natomiast, kiedy S1 – ustalone przed paroma sesjami – zostanie przełamane i – a jakże – potwierdzone. W takim układzie słuchając rynku pozycje długie obarczone mogą być większym ryzykiem mimo ogólnie panującej tendencji – ponieważ sytuacja intraday może wydawać się priorytetowa w odczycie sekwencji. W końcu co z nawet najbardziej ambitnym planem rozegrania trendu, gdy korekta może być głębsza? Powodzenia w piątkowym handlu.
Dzisiejsze poziomy PK*: 28.05
R3 = 15.718
R2 = 15.632
R1 = 15.548
PK = 15.468
S1 = 15.385
S2 = 15.299
S3 = 15.216
*Punkt kierunkowy – subiektywnie wyznaczany poziom newralgiczny dla indeksu. Choć strukturą przypominać może pivoty, w praktyce to nic innego jak ręcznie oznaczone strefy handlu intraday. Więcej na temat punktów kierunkowych można dowiedzieć się z cyklicznego spotkania webinarowego – “Wyznaczanie punktów kierunkowych w praktyce“.