Na koniec pierwszego tygodnia w Nowym Roku zostanie opublikowany oficjalny raport z amerykańskiego rynku pracy. Uczestnicy rynku czekają na tę publikację, która być może zmieni oczekiwania rynku co do kwestii podwyżek stóp procentowych w USA w tym roku. Jak na razie uwidacznia się dysonans pomiędzy tym, co sądzi rynek a grudniową projekcją ścieżki stóp procentowych opublikowaną przez Fed. Jeśli nie pojawią się niepokojące sygnały z rynku pracy w USA, to najprawdopodobniej amerykański bank centralny podniesie jeszcze koszt pieniądza w tym roku, jednakże skala podwyżek będzie z pewnością niższa w porównaniu do 2018 roku. Po słabszym odczycie w listopadzie konsensus rynkowy zakłada, że w grudniu w sektorze pozarolniczym powstało 178 tys. nowych etatów. Kluczowa będzie także będzie dynamika płac, która zgodnie z oczekiwaniami nie powinna zejść poniżej 3,0% w skali roku. Antycypowana jest także stabilizacja stopy bezrobocia na poziomie 3,7% r/r. Wczorajszy odczyt odnośnie zmiany zatrudnienia w sektorze prywatnej firmy ADP pozytywnie zaskoczył (271 tys. vs 178 tys. oczekiwanych), jednakże nie miał większego przełożenia na dolara. Za kilka godzin dowiemy się jak będzie dzisiaj.
Do większej zmienności na dolarze podczas piątkowej sesji może przyczynić się także pierwsze w tym roku wystąpienie Powell’a, który weźmie udział w panelu dyskusyjnym stowarzyszenia ekonomicznego w Atlancie i być może dostarczy jakiś nowych informacji w kontekście przyszłych działań Rezerwy Federalnej. Obecny szef Fed będzie miał także bezpośrednią okazję wymienić się swoimi poglądami z J.Yellen i B.Bernanke. Indeksowi dolara jak na razie nie udało się dłużej utrzymać powyżej okrągłego poziomu 96,00 pkt., co zaowocowało powrotem do spadków. Dodatkowo ciążyły mu słabsze dane odnośnie indeksu ISM obrazującego poziom aktywności w sektorze przemysłowym. Istotne będzie zachowanie się instrumentu w rejonie 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Ciekawą parą na dzisiaj może być natomiast USD/CAD, który wyhamował wzrostu w rejonie 1,3670 wynikającym z 61,8% zniesienia Fibo całości fali spadkowej z okolic 1,4690. Dziś poznamy dane z kanadyjskiego rynku pracy, które jeśli nie zaskoczą negatywnie, to mogą przyczynić się do pogłębienia spadków zapoczątkowanych wczoraj.
Główna para EUR/USD pozostaje w zakresie wahań 1,1300 -1,1500. Notowania ponownie powróciły w rejon 50-okresowej średniej EMA w skali D1 w oczekiwaniu na dzisiejsze dane z amerykańskiego rynku pracy i odczyty inflacji w strefie euro. Dobre dane z USA będą wpisywały się w scenariusz kontynuacji zacieśniania polityki monetarnej przez Fed w tym roku, co powinno stanowić czynnik prodolarowy, który jednakże może już być w cenach. Z drugiej strony pojawiają się również takie wypowiedzi, jak wczorajsza Roberta Kaplana, że Fed może pozostać cierpliwy w kwestii dalszych podwyżek stóp procentowych z powodu komfortowego poziomu inflacji i poczekać z kolejnymi działaniami do czasu aż pewne czynniki ryzyka zostaną wyeliminowane. Coraz więcej członków FOMC może przychylać się do takiej opinii mając na uwadze najgłębszy od czasu kryzysu w 2008 roku spadek indeksu USM dla przemysłu USA. Co więcej, dla uczestników rynku zaangażowanych w EUR kluczowe będą także dzisiejsze wstępne dane odnośnie inflacji CPI w strefie euro. Wskaźniki bazowy CPI pozostaje niski, jednakże jeśli zgodnie z oczekiwaniami zacznie on stopniowo wzrastać, to pojawi się argument dla jastrzębiego skrzydła w ECB za wychodzeniem z akomodacyjnej polityki monetarnej. Konsensus rynkowy zakłada, że dynamika cen wyhamuje w grudniu do 1,8% w skali roku głównie za sprawą cen paliw.
EUR/USD
Kurs głównej pary powrócił tuż powyżej 50-okresowej średniej EMA w skali D1. Z technicznego punktu widzenia po raz kolejny zostało wybronione dolne ograniczenia ostatniego zakresu wahań, wyznaczające najbliższe wsparcie w rejonie 1,1300, co może stać się impulsem do powrotu w okolice górnego ograniczenia przedziału wahań. Najbliższą barierę dla strony popytowej stanowi 100-okresowa średnia EMA przebiegająca w rejonie 1,1448.
USD/CAD
USD/CAD wyhamował wzrosty w rejonie 1,3670 wynikającym z 61,8% zniesienia Fibo całości fali spadkowej z okolic 1,4690. Aktualnie para koryguje ostatnie zwyżki. Wczoraj na wykresie dziennym pojawiła się duża świeca spadkowa, a dziś korekta spadkowa pogłębia się. Technicznie notowania mogą kierować się w okolice 50-okresowej średniej EMA w skali D1, która wyznacza najbliższe wsparcie na poziomie 1,3395.