50% taniej! Pokonaj rynek w 2025 dzięki InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Czy cięcia Saudyjczyków podbiją ceny ropy? Byki liczą, że tak, ale Goldman jest odmiennego zdania

Opublikowano 14.06.2023, 14:18
LCO
-
CL
-
2222
-
  • Nawet po CPI i decyzji Fed, wycena baryłki może nie być łatwiejsza;
  • Byki ropy stawiają na letni popyt i kurczące się zapasy;
  • Niedźwiedzie wskazują na niepewność gospodarczą i podaż przełamującą cięcia Arabii Saudyjskiej.
  • Kiedy poznamy dzisiejsze dane na temat inflacji i jutrzejszą decyzję w sprawie stóp procentowych Fed, inwestorzy naftowi będą musieli zająć się zniechęcającym zadaniem ustalenia "rzeczywistej" wartości baryłki. A wtedy wszystko może się skomplikować.

    Jeśli chodzi o byki ropy; mamy lato i powinno być ogromne zapotrzebowanie na energię związaną z podróżami, a także na chłodzenie w niektórych z najgorętszych obecnie miejsc. To zaś powinno idealnie przełożyć się na znacznie wyższe ceny ropy.

    O ile wyższe? Cóż, jeśli spełni się scenariusz Saudyjczyków, Brent - globalny benchmark ropy naftowej powinien zbliżyć się do 90 USD za baryłkę w ciągu najbliższych dwóch miesięcy z okazjonalnym wzrostem do środkowych zakresów 95 USD lub nawet 100 USD.

    Jednak trudno to sobie wyobrazić, kiedy największy kibic surowców z Wall Street obniża swoją własną prognozę dotyczącą baryłki. Bank Goldman Sachs, który na koniec roku wieszczył Brent na poziomie 95 USD, ogłosił w poniedziałek obniżkę celu do 86 USD.

    W przypadku West Texas Intermediate, czyli WTI, amerykańskiego benchmarka ropy naftowej, który jest równie uważnie obserwowany, a czasami nawet bardziej, niż Brent, Goldman obniżył swoją prognozę z 89 USD do 81 USD.
    WTI Weekly Chart

    Wykresy: SKCharting.com, dane: Investing.com

    Nie tylko zwrot Goldmana w sprawie cen ropy jest tu niepokojący.

    Nawet, jeśli majowy odczyt amerykańskiego Indeksu cen towarów i usług konsumpcyjnych okaże się na tyle korzystny, że Rezerwa Federalna po raz pierwszy wstrzyma podwyżki stóp w czerwcu po 15 wcześniejszych, bank centralny zasygnalizował, że powróci do zacieśnienia w lipcu, jeśli uzasadnią to warunki inflacyjne.

    Ta ostrożność pojawia się, gdy gospodarka USA nadal wysyła swój osobliwy sygnał, że radzi sobie dobrze nawet, gdy obawy przed recesją narastają z dnia na dzień zarówno w USA jak i w Europie. I nieważne, że EBC nie zamierza natychmiast rezygnować z podwyżek stóp procentowych.

    Poza Stanami Zjednoczonymi i Europą mieszane sygnały napływają również z Chin, drugiej co do wielkości gospodarki i największego nabywcy ropy i niemal wszystkich innych surowców.

    Dane gospodarcze Chin pokazały, że ich gospodarka wzrosła o 4,5% rok do roku w porównaniu z oczekiwaniami na poziomie 4%. Jednak pomimo tego wzrostu handel ropą naftową skupił się na chińskim eksporcie, który w maju spadł o 7,5% rok do roku w porównaniu z prognozami mówiącymi o spadku o zaledwie 0,4% i był największy od stycznia.

    Byki ropy mają również nowy problem, a raczej stary, który może stać się nowy, tj. oferta najwyższego przywódcy Iranu wznowienia negocjacji z Zachodem w sprawie umowy nuklearnej, która mogłaby przywrócić część sankcjonowanej irańskiej ropy naftowej na rynek, który już martwi się popytem.

    Ajatollah Ali Chamenei powiedział, że porozumienie jest możliwe, jeśli infrastruktura nuklearna Iranu pozostanie nienaruszona. Jego komentarze pojawiły się zaledwie kilka dni po tym, jak zarówno Teheran, jak i Waszyngton zaprzeczyły doniesieniom, że tymczasowa umowa w sprawie programu atomowego jest bliska zawarcia.

    Tymczasem Rosja nadal eksportuje tyle ropy, ile może po najniższej możliwej cenie do Indii i Chin. Zachodowi również nie wydaje się przeszkadzać to, że sankcjonowana rosyjska ropa jest przepakowywana i odsprzedawana jako produkty indyjskie i chińskie, o ile Moskwa nie zarabia więcej niż 60 dolarów za baryłkę zgodnie z limitem określonym przez G7.

    Jakby tego było mało istnieją doniesienia, że ​​państwowa firma naftowa z Rijadu - Saudi Aramco (TADAWUL:2222) zobowiązała się do dostarczania pełnych ilości ropy azjatyckim rafineriom mimo, że królestwo obiecało ograniczyć swoją regularną produkcję o 20%.

    Biorąc pod uwagę ich trudne do spełnienia wymagania budżetowe, Saudyjczycy chcą, aby Brent jak najszybciej osiągnął poziom 80 USD. Oznacza to również, że notowana w Nowym Jorku ropa WTI musi kosztować około 75 USD biorąc pod uwagę typowe 5-dolarowe opóźnienie w stosunku do Brent.

    Podczas poniedziałkowego zamknięcia w Nowym Jorku żadna z nich nie była nawet w pobliżu tych celów. WTI w pierwszym miesiącu spadła o 4,4% do 67,12 USD za baryłkę po sesyjnym minimum na poziomie 66,83 USD.  Wcześniej indeks ropy naftowej w USA stracił 3,5% w ciągu dwóch tygodni. Brent oficjalnie zakończyła poniedziałkową sesję w Nowym Jorku ceną 71,84 USD za baryłkę, co oznacza spadek o prawie 4%. W ciągu dwóch poprzednich tygodni straciła 28%.

    Było to przytłaczające wotum nieufności wobec dotychczasowych wysiłków Arabii Saudyjskiej w celu pobudzenia rynku.

    W trakcie trzech cięć produkcji ogłoszonych od października Saudyjczycy zaoferowali uszczuplenie o 2,5 miliona baryłek ich regularnej dziennej produkcji wynoszącej 11,5 miliona.

    W zeszłym tygodniu, zaoferowali swoją ostatnią obniżkę produkcji w wysokości miliona baryłek dziennie.  Nastąpiło to po tym, jak ich 12 partnerów w OPEC i 10 innych sojuszników w tym Rosja, zdecydowało się pozostać przy dotychczasowych poziomach produkcji.

    Saudyjski minister energii książę Abdulaziz bin Salman porównał to cięcie do lizaka, czyli słodkiego prezentu dla tych którzy domagają się wyższych cen ropy. Zamiast tego, tydzień po jego próbie miłego zaskoczenia rynku ropy traderzy byli zaskoczeni tym jak wszystko poszło nie po myśli Rijadu.

    Poniedziałkowy spadek o 4% był przykładem rynku, który rzadko był po tej samej stronie co Saudyjczycy przez ostatnie siedem miesięcy.

    Od pierwszego z trzech rund obniżek w październiku, Brent tylko na krótko osiągnął prawie 99 USD, po czym kilkakrotnie powrócił do wsparcia w wysokości 70 USD. Najwyższa cena WTI wyniosła prawie 94 USD w porównaniu do minimów poniżej 64 USD.

    Wykresy techniczne dla obu benchmarków sugerują, że mogą wystąpić większe spadki.
    WTI Monthly Chart

    "Niedźwiedzie ropy obserwują 100-miesięczną prostą średnią ruchomą w wysokości 59,60 USD za WTI" - powiedział Sunil Kumar Dixit, główny strateg techniczny w SKCharting.com.

    W przypadku Brent istnieje coraz większe prawdopodobieństwo "spadku do 100-miesięcznej SMA w wysokości 64 USD w dłuższym okresie czasu" - dodał Dixit.

    Ale byki ropy nie tracą nadziei pokładanych w Saudyjczykach, nie są u progu tego, co według nich będzie zwiększonym letnim popytem.

    Słowa te wypowiedział Phil Flynn, który kieruje badaniami nad energią w brokerze towarowym Price Futures Group z siedzibą w Chicago:

    W dalszym ciągu oczekujemy, że rynek odnotuje zawężenie dostaw, a w tym roku uważam, że krótkoterminowe wzrosty rosyjskiej podaży i wrażenie, że chińska gospodarka uderzyła w mur nadal daje rynkowi fałszywe poczucie bezpieczeństwa.

    Jeśli chodzi o doniesienia o tym, że Saudi Aramco obiecało azjatyckim rafineriom pełne ilości ropy pomimo obiecanych cięć powiedział, że redukcje będą skierowane gdzie indziej. Cięcia w USA i innych miejscach będą znacznie bardziej wyraźne. Amerykański import saudyjskiej ropy już spadł do wieloletnich minimów.

    Flynn ostrzegł również, że pieniądze spekulantów, które mają kluczowe znaczenie dla zrównoważenia rynku przed nadmiernym zasięgiem w obie strony szybko wysychają przez co ceny są podatne na gwałtowny wzrost, którego nie można łatwo zatrzymać. Jako dowód na słabnącą aktywność spekulantów wskazał wskaźnik zmienności cen ropy naftowej, który osiągnął najniższy poziom od 2019 roku.

    „Poważny spadek sugeruje, że rynek ten jest gotowy do zmiany sytuacji w najbliższej przyszłości. To powinien być idealny moment, jeśli jesteś optymistą po prostu zacznij kupować strategie opcyjne, ponieważ są one najtańsze od lat”.

    ***

    Zastrzeżenie: Autor Barani Krishnan nie zajmuje pozycji w towarach i papierach wartościowych o których pisze.

     

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.