Rynki ropy, podobnie jak reszta globalnej gospodarki, kontynuują dążenie do powrotu do normalnej aktywności sprzed COVID.Wraz ze zmniejszeniem restrykcji związanych z koronawirusem, które nabierają tempa w wielu regionach na świecie, i zwiększonym popytem w nadchodzących miesiącach letnich, jest to odpowiedni moment, aby przyjrzeć się kilku głównym światowym rynkom ropy naftowej i dwóm głównym graczom, aby zobaczyć, jak obecnie wygląda sytuacja i co traderzy powinni wiedzieć w przyszłości.
Chiny zwiększają zużycie ropy naftowej
Chiny zwiększają zużycie ropy naftowej
Napędzane jest ono częściowo przez wzrost gospodarczy i ekonomiczne bodźce ze strony rządu. W 2020 roku, kiedy PKB Chin wzrastało o 2,3%, import ropy wyniósł około 10,85 mln bpd. W 2021 roku, chińskie PKB ma rosnąć w tempie 7,4%, więc traderzy ropy powinni spodziewać się również wzrostu konsumpcji ropy.
Jak dużo ropy będą importować Chiny, aby zaspokoić rosnący popyt? Chiny zwiększyły swoje limity dla niezależnych rafinerii (niepaństwowych importerów ropy) w pierwszej połowie 2021 r. o 20%.
Inwestorzy powinni obserwować, czy i o ile Chiny zwiększą kwoty importu ropy dla niezależnych rafinerii w drugiej połowie 2021 roku. Będzie to sygnałem, jak bardzo można oczekiwać wzrostu całkowitego popytu na ropę w Chinach w 2021 roku.
Indie i rozwój pandemii a popyt na ropę
Mimo że w Indiach panuje epidemia koronawirusa, indyjska państwowa rafineria Indian Oil Corporation (NS:IOC) pracuje obecnie na poziomie zaledwie 12% niższym niż miesiąc temu.
Zapotrzebowanie na ropę w Indiach spadło o 20% podczas ostatniego wzrostu zachorowań na koronawirusa, ale rafinerie nie ograniczają produkcji produktów naftowych w takim samym stopniu.
Spadek jest przedstawiany jako znaczący przez wiele mediów, ale w porównaniu z ubiegłym rokiem, 12% spadek nie jest tak poważny, jak mógłby być, zwłaszcza, że liczba chorych na Covid jest znacznie wyższa w Indiach w tym roku.
W kwietniu ubiegłego roku rafineria IOC (który przetwarza 1,4 mln bpd ropy) pracowała na 50% mocy przerobowych w kwietniu i 65% mocy przerobowych w maju. W kwietniu 2021 roku działała z 96% wydajnością, a w tym miesiącu spadła tylko do 84%.
Oznacza to, że obecne problemy Indii z koronawirusem wpływają na rynek znacznie mniej znacząco niż w zeszłym roku.
Iran i Stany Zjednoczone - kiedy będziemy wiedzieć na 100%
Ceny ropy naftowej spadły na początku tygodnia z powodu informacji, że negocjacje między Stanami Zjednoczonymi a Iranem mogą być bliskie znalezienia korzystnego dla obu stron rozwiązania. Administracja Bidena zasygnalizowała chęć zakończenia sankcji nałożonych przez Trumpa na irańską ropę, które w pewnym momencie spowodowały spadek eksportu ropy z Iranu poniżej 500 tys. bpd.
Iran twierdzi, że "gruntuje" swoje pola naftowe i pracuje nad przywróceniem relacji z byłymi klientami. National Iranian Oil Company uważa, że w ciągu trzech miesięcy od zakończenia sankcji może zwiększyć produkcję do poziomu sprzed sankcji, czyli 4 mln bpd.
Mimo, że Iran mówi o stopniowym powrocie ropy na rynek, traderzy powinni wiedzieć, że Iran faktycznie zaangażował się w ten proces w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Według danych TankerTrackers.com, Iran od grudnia 2020 roku zwiększył eksport ropy do niemal 1,8 mln bpd. Duża część irańskiej ropy jest już na rynku - sprzedawana i wysyłana potajemnie, aby uniknąć sankcji dla klientów.
Jeśli negocjacje okażą się owocne, Iran może po prostu zacząć sprzedawać tę ropę otwarcie lub kontynuować tajną sprzedaż, jednocześnie wprowadzając więcej ropy na rynek w bardziej przejrzysty sposób. Może to spowodować problemy dla OPEC.
Sytuacja naftowa w Rosji
Alexander Novak, wicepremier Rosji i były minister ropy, powiedział w środę, że popyt na rynku ropy przewyższa podaż - ale tylko nieznacznie.
To, jak dodał, powoduje, że kraje konsumenckie wycofują część zmagazynowanej ropy, a jednocześnie utrzymuje ceny na stabilnym poziomie.
Brent osiągnął na początku tygodnia poziom 70 dolarów za baryłkę, ale w środę spadł do 66,66 dolarów za baryłkę.
Chociaż kontrakty terminowe na ropę Brent w ciągu ostatniego miesiąca kilkakrotnie podskoczył w pobliże 70 dolarów, to zawsze wkrótce potem powracał do poziomu 60 dolarów. W ciągu ostatniego miesiąca międzynarodowy benchmark wahał się, ale tylko w tym ograniczonym przedziale.
Komentarze Novaka pozwalają na wstępne określenie pozycji Rosji przed kolejnym spotkaniem OPEC+, które odbędzie się za półtora tygodnia. Rosja zwiększyła w kwietniu wydobycie ropy o 160 tys. bpd, mimo że planowany przez OPEC+ wzrost produkcji miał wejść w życie dopiero w maju.
Rosja prawdopodobnie będzie popierać dalsze stopniowe zwiększanie produkcji, choć Arabia Saudyjska może nie być zadowolona z ostatniej nadprodukcji w Rosji.
Spotkanie OPEC+ odbędzie się 1 czerwca.
Może Cię zainteresować: Cena ropy naftowej spada trzeci dzień z rzędu