- Rynek wydaje się szykować do deeskalacji konfliktu na Ukrainie
- Decyzja Fed wywindowała rentowność 10-letnich obligacji skarbowych w USA do najwyższego poziomu od maja 2019 r.
Złoto drożeje w czwartek
Cena złota wzrasta w czwartek rano o 0,45% do 1936 dol. za uncję. Środowa sesja ostatecznie zakończyła się zwyżką o 0,5%, choć wcześniej w jej trakcie notowania opadły do poziomów poniżej 1900 dol. za uncję.
Poprzednie kilka dni były okraszone silnymi spadkami, które sprowadziły notowania w dół z okolic kilkunastomiesięcznych maksimów na 2070 dol.
Powodem odwrócenia tendencji spadkowej na wzrostową na rynku kruszcu są środowe postanowienia amerykańskiego banku centralnego.
W środę członkowie FOMC zagłosowali za podniesieniem stóp procentowych o ćwierć punktu procentowego, zwiększając ich zakres do 0,25% – 0,50%. Choć taka informacja powinna wywrzeć negatywną presję na notowaniach złota, to tak się nie stało. Powód jest prosty: taki krok ze strony Fed był wyczekiwany już od kilku miesięcy i był uznawany za domyślny scenariusz.
Złoto zyskuje także pomimo tego, że bank centralny zasygnalizował podwyżki stóp procentowych na pozostałych 6 posiedzeniach w tym roku. Jednak przed posiedzeniem Fed rynek swapowy wyceniał już 7 podwyżek w 2022 roku.
– Potencjalne odwrócenie tendencji cen złota wskazuje, że uczestnicy rynku uwzględnili już najgorsze scenariusze, jakie mógł zgotować Fed, sugerując, że podwyżka stóp procentowych była jedynie formalnością do zbudowania znaczących długich pozycji na złocie. – stwierdził Skerdian Meta (NASDAQ:FB), analityk FX Leaders.
Ponadto, przewodniczący Jerome Powell podkreślił, że gospodarka amerykańska jest bardzo silna i dobrze przygotowana do prowadzenia bardziej restrykcyjnej polityki pieniężnej.
– FOMC informuje, iż wskaźniki aktywności gospodarczej i zatrudnienia nadal się umacniają. W ostatnich miesiącach wzrost liczby miejsc pracy był silny, a stopa bezrobocia spadła. Inflacja pozostaje podwyższona, odzwierciedlając nierównowagę podaży i popytu związane z pandemią, wyższymi cenami energii i szerszą presją cenową. – relacjonował wczoraj redaktor Comparic.pl, Tomasz Sarna.
Komentarz do wczorajszej konferencji przedstawił także m.in. analityk DailyFX, Daniel Dubrovsky:
– Członkowie FOMC byli w stanie zrealizować jastrzębią narrację bez niepokojenia rynków finansowych, jak na razie. Być może rynki z zadowoleniem przyjęły wiarę banku centralnego w gospodarkę pomimo wielu niewiadomych, takich jak Ukraina i spowalniające Chiny. Pominięto pewne szczegóły, takie jak data rozpoczęcia likwidacji bilansu. Powell pozostawił również możliwość szybszego zacieśnienia polityki pieniężnej “w razie potrzeby”. – skomentował ekspert DailyFX.
Prognoza ceny złota od Credit Suisse (NYSE:CS) zakłada wzrost do 2300 dol.
Optymistycznie wobec notowań metalu szlachetnego nastawieni są analitycy szwajcarskiego banku inwestycyjnego Credit Suisse.
– Złoto zatrzymało wzrosty poniżej rekordowego poziomu 2075 dol., ale naszym zdaniem jest to chwilowe niepowodzenie, podczas gdy wsparcie 55-dniowej średniej na poziomie 1863 dol. stało się solidną bazą. – stwierdzili analitycy techniczni Credit Suisse.
– Oczekujemy trwałego wybicia powyżej 2075 dol. w odpowiednim czasie, gdzie opór będzie widoczny na poziomie 2120 dol., a następnie 2167 dol. i ostatecznie nasz nowy główny cel wzrostowy na poziomie 2285-2300 dol. – dodali.