Cena złota w piątek rano kontynuuje trwającą już cały tydzień zniżkę, która oznacza, że notowania kruszcu prawdopodobnie po raz drugi z rzędu zakończą tydzień na minusie. Za taki spadek odpowiada informacja o progresie prac nad szczepionką oraz niespodziewany komunikat ze strony Rezerwy Federalnej, która zapowiedziała okrojenie programu luzowania ilościowego.
- Cena złota od początku roku wzrosła o około 23%
- Notowania metalu szlachetnego w połowie sierpnia wyznaczyły maksimum wszechczasów na poziomie 2075 dol. za uncję
- Od tego czasu, cena złota spadła o ponad 10%
Cena złota zmierza do zakończenia czerwienią 2. tygodnia z rzędu
Cena za złoto spot w piątek rano opada o skromne 0,07% do 1865,95 dol. za uncję, czyli już piątą sesję z rzędu. Każdy dzień w tym tygodniu kończył się osunięciem kursu złota, jednak łącznie ostatnie 5 dni przyniosły zniżkę o zaledwie 1,25%. Jednocześnie, gdyby listopad zakończył się już teraz to złoto potaniałoby już czwarty miesiąc z rzędu.
Zasadniczym sentymentem, który stoi za spadkami notowań złota jest nadzieja na poprawę sytuacji związanej z pandemią wskutek ewentualnego przyszłego wdrożenia szczepionki na koronawirusa. W ostatnich dwóch tygodniach pojawiły się trzy komunikaty, które zasugerowały, że pojawienie się finalnej wersji szczepionki i jej implementacja do powszechnego stosowania może być kwestią zaledwie kilku miesięcy, a może nawet tygodni.
Obecnie testowane wersje szczepionki Moderny oraz Pfizera mają skuteczność w okolicach 95%, jak wynika z informacji przedstawionych przez spółki farmaceutyczne. Obie wymagają jednak rygorystycznego przechowywania: Moderna w -20 stopniach Celsjusza, a Pfizer w aż -70.
Tymczasem AstraZeneca (LON:AZN), brytyjska firma, która również opracowuje szczepionkę na koronawirusa we współpracy z Uniwersytetem w Oksfordzie poinformowała, że jej środek przeciwko COVID-19 może skutkować silnymi efektami ubocznymi u starszych pacjentów.
Sekretarz Skarbu Stanów Zjednoczonych, Steve Mnuchin, podjął decyzję o zredukowaniu części programu pożyczek prowadzonego przez Rezerwę Federalną. Niektóre z elementów pomocy Fedu mają zakończyć się już 31 grudnia. Jak twierdzą eksperci, dramatycznie obniży to skuteczność amerykańskiego banku centralnego w walce z trudną sytuacją w sektorze finansowym.
Mnuchin poinformował, że nie przedłuży programów Fedu, które zostały zainicjowane w ramach CARES Act zatwierdzonego przez Kongres na początku pandemii. Ta ustawa umożliwiła Fed udzielenie pożyczek na rynkach finansowych o wartości nawet 4,5 bln dol.
Przedstawiciele Fed wyrazili swoje niezadowolenie z takiego obrotu spraw.
– Rezerwa Federalna wolałaby, aby pełen zestaw awaryjnych narzędzi, który został nadany na początku pandemii, nadal był dostępny by wypełniać swoją istotną rolę w ratowaniu naszej nadwyrężonej i wątłej gospodarki – stwierdzili przedstawiciele Fed w nietypowym oświadczeniu.
– To będzie wyboista droga dla złota w oczekiwaniu na pakiet stymulacji fiskalnej – stwierdził Stephen Innes, anaityk w AxiCorp.
– Złoto na ten moment zmierzać będzie w kierunku 1900 dol. do końca tego roku – dodał Innes.