Dzisiejszy przegląd zaczynamy od EUR/USD, na którym panowały spadki. Dwie ostatnie świece to formacja objęcia bessy na ważnym poziomie oporu. Formacja ta wpisuje się jednak w większą formację inside bara, a tak naprawdę całość znajduje się wewnątrz tej wielkiej białej świecy. Tą wielką świeca nie zaprzątałbym sobie głowy, ale już seria kilku ostatnich świec pokazuje pewną konsolidację, dlatego warto być wyczulonym na różne fałszywe wybicia. Oczywiście zagranie klasycznie pod objęcie bessy będzie jak najbardziej zgodne z panującym trendem spadkowym.
AUD/CAD – mamy czytelną strefę oporu, testowaną wcześniej jako wsparcie. Kurs po raz drugi odrzucił ten poziom. Dzisiejsza świeca spadkowa w całości przykrywa wczorajszą tworząc formację objęcia bessy. Warto zwrócić uwagę na schemat: silny impuls spadkowy i korekta nie tylko do oporu, ale także znosząca dość dokładnie 50% spadków. Zwolennikiem Fibo nie jestem, ale widać wyraźnie dwukrotne odrzucenie od strefy oporu i pod to można grać pozycje krótkie.
AUD/NZD – wczoraj wspominałem, że coś zaczyna się dziać na tym wsparciu. Dzisiaj mamy kolejny tego dowód, gdyż tworzy się świeca pin bar pokazując, że popyt coraz bardziej daje o sobie znać. Zobaczymy co z tego wyjdzie w najbliższym czasie.