EUR/CHF coraz bliżej poziomu 1,2000
BoC utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomie
Mieszane dane z australijskiego rynku pracy
Na rynkach zagranicznych można zaobserwować nieco lepsze nastroje, co ma związek z ograniczeniem protekcjonistycznej retoryki oraz spadającym ryzykiem geopolitycznym. Spadek awersji do ryzyka widać także na rynku walutowym, gdzie zarówno frank szwajcarski, jak i jen japoński pozostaje słabszy. EUR/CHF znajduje się tuż poniżej psychologicznego poziomu 1,2000, który ostatni raz był widziany w styczniu 2015 roku, kiedy to został uwolniony kurs franka. W takiej atmosferze świetnie radzi sobie także polski złoty względem szwajcarskiej waluty, choć dziś na wyhamowanie dynamiki spadków na CHF/PLN mogą wpłynąć dane GUS. Dynamika produkcji sprzedanej przemysłu wyhamowała bowiem w marcu poniżej oczekiwań analityków do 1,8% w skali roku wobec 7,4% w lutym. Niższa niż zakładał konsensus rynkowy okazała się także produkcja budowlano-montażowa, a dane o inflacji PPI w Polsce nie wpłyną na zmianę perspektyw dla polityki pieniężnej. Z ważnym danych dzisiaj mamy jeszcze liczbę nowych bezrobotnych w USA oraz odczyt indeksu Filadelfia Fed i indeksu wskaźników wyprzedzających Conference Board.
Decyzją Banku Kanady główna stopa procentowa została utrzymana na poziomie 1,25% zgodnie z konsensusem rynkowym. W komunikacie bank zwrócił uwagę, że oczekuje przyśpieszenia tempa wzrostu gospodarczego w drugim kwartale, pomimo słabszego niż prognozował tempa wzrostu w trzech pierwszych miesiącach tego roku. BoC szacuje, że PKB wyniesie około 2,0% w 2018 i w 2019 roku oraz 1,8% w 2020 roku. Zarówno inflacja CPI, jak i miary inflacji bazowej pozostają bliskie poziomu 2,0%. Bank w dalszym ciągu będzie monitorował dynamikę cen i płac, a także sytuację na rynku pracy. Oczekiwane są także wyższe stopy procentowe w przyszłości. Bank pozostanie jednak ‘ostrożny’ w kwestii zmian kosztu pieniądza a same tempo podwyżek stóp pozostaje pod znakiem zapytania. Najprawdopodobniej bardziej neutralna retoryka zastanie jak na razie utrzymana. W reakcji na komunikat CAD tracił na wartości.
Dzisiejszej nocy opublikowane zostały mieszane dane z australijskiego rynku pracy. Zatrudnienie wzrosło o 4,9 tys. wobec oczekiwanego wzrostu o 21 tys., przy czym wzrost był generowany przez zwiększenie się umów na niepełny etat. Stopa bezrobocia zgodnie z konsensusem rynkowym obniżyła się w marcu do 5,5% z 5,6% w skali roku. Powyższe dane utwierdzają rynek w przekonaniu, że podwyżki stóp procentowych przez RBA są mało prawdopodobne w tym roku. Dopiero dalsze zacieśnianie się rynku pracy, w tym zdaniem prezesa Philipa Lowe’a spadek stopy bezrobocia w okolice około 5,0%, mógłby wywołać dyskusję o potrzebie podwyżki stóp procentowych.
Notowania USD/CAD oscylują nieci powyżej 61,8% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 1,2249. Aktualnie kurs utrzymuje się blisko poziomu otwarcia. W sytuacji wyjścia powyżej wczorajszego maksimum dziennego na poziomie 1,2659, który wynikał ze zrównania się w stosunku 1:1 z maksymalną korektą w całym impulsie spadkowym z poziomu 1,3124, para otworzy sobie drogę do powrotu w rejon zbiegających się średnich EMA w skali D1 (50- i 200-okresowej) w rejonie 1,2730. Silnym obszar oporu znajduje się w rejonie 1,2800. Najbliższa strefa wsparcia to okolice 1,2550/80.
Na USD/JPY utrzymuje się węższy zakres ruchów. Para ma problemy z wyraźnym oddaleniem się od wsparcia w postaci 50-okresowej średniej EMA w skali D1 przebiegającej w rejonie 107,00. W sytuacji utrzymania apetytu na bardziej ryzykowne aktywa notowania mogą podjąć próbę powrotu w okolice lokalnych maksimów w rejonie 107,75. Silnym oporem pozostaje strefa 108,05/10, gdzie przebiega 100-okresowa średnia EMA w skali dziennej oraz 38,2% zniesienia Fibo całości fali spadkowej z poziomu 113,74 jenów za dolara.