W kwietniu 2018 na wniosek KNF, GPW zawiesiła obrót akcjami spółki GetBack. Stało się to po tym, gdy 16 kwietnia rano spółka podała, że prowadzi negocjacje z PKO BP (WA:PKO) oraz Polskim Funduszem Rozwoju w sprawie finansowania o charakterze mieszanym, kredytowo-inwestycyjnym w wysokości do 250 mln zł. Wcześniej GetBack znany był z emisji i sprzedaży obligacji o relatywnie wysokim oprocentowaniu.
Były to dwuletnie obligacje, z możliwością wcześniejszego wykupu. Łącznie spółka wyemitowała papiery dłużne warte około 2 mld PLN. Z tego obligacje za 500 mln PLN były notowane na Catalyst. Reszta oferowana była w ofercie prywatnej. Wiele terminów zapadalności przypada już w tym roku. Obligatariusze obawiają się jednak o wykup tych obligacji. Efekt domina w przypadku wymagalnego zadłużenia zacznie się wówczas, gdy wartość niespłaconego długu dotrze w okolice 50 mln PLN, ponieważ w przypadku serii notowanych na Catalyst obligatariusze mogą żądać wcześniejszego wykupu długu dopiero, gdy niespłacona wartość innych serii przekracza – zależnie od serii – od 10 do 30 proc. kapitałów własnych, wynoszących 566 mln PLN.
Upadek GetBacku to potencjalne problemy, jakie dotknąć mogą banki czy domy maklerskie, ale nie tylko. Bezpośrednio i pośrednio ucierpieć może bowiem rynek funduszy inwestycyjnych, który od wybuchu afery notuje odpływ aktywów.
Z jaką skalą odpływu aktywów z funduszy mamy do czynienia obecnie i jakie są rokowania na najbliższe miesiące?
Na koniec sierpnia 2018 aktywa krajowych funduszy inwestycyjnych wyniosły 281,3 miliarda PLN. Od końca marca 2018 spadek wartości aktywów wyniósł zatem -2,56% ( kwotowo to około 7 mld 100 mln PLN ). Jednak w sierpniu aktywa spadły już tylko o -0,1%.
Wykres poniżej pokazuje, że po początkowym znaczącym spadku napływu aktywów , sytuacja stabilizuje się. Ponadto widać wyraźnie, że skala zjawiska jest nawet nieco mniejsza niż w roku 2015, gdy w wyniku wyborów parlamentarnych scena polityczna została wywrócona do góry nogami. Efekt obecnych wydarzeń z uwagi na charakter sprawy może być jednak bardziej rozciągnięty w czasie.
Według wskazań modeli ExMetrix , w ciągu następnych trzech miesięcy powinien nastąpić wzrost aktywów funduszy o około +1%.
Jakie sektory ( profile ) funduszy najbardziej odczuwają skutki afery?
GetBack wyemitował obligacje korporacyjne o wartości ok. 2mld PLN. Ten sektor zanotował dotychczas spadek wartości aktywów o -9.69 (około -1,65 mld PLN). Trzymiesięczna prognoza ExMetrix wskazuje na możliwość pogłębienia tendencji.
Na tym jednak nie koniec.Według stanu na 31 grudnia 2017 r. spółka GetBack wykonywała czynności zarządzania portfelami inwestycyjnymi 32 sekurytyzacyjnych funduszy inwestycyjnych zamkniętych (reprezentowanych przez 7 TFI) o łącznej wartości aktywów wynoszącej 5,43 mld PLN. Ucierpiały zatem aktywa sektora funduszy niepublicznych ( spadek o -9.28%, czyli około -10,4 mld PLN). Model prognostyczny sugeruje tu lekką poprawę.
W szczególności jednak profil funduszy sekurytyzowanych odnotował spadek aktywów o -14,13% , czyli o około -684 mln PLN. Prognoza sugeruje tu kontynuację spadku wartości aktywów.
Rykoszetem GetBack uderzył też w fundusze Absolutnej stopy zwrotu ( -13.31% czyli -1,55 mld PLN), Akcji uniwersalnych ( -4.83 czyli -638 mln PLN), Akcji małych i średnich spółek (-11.79% czyli -305 mln PLN). Razem odpływ w tych głównych sektorach wyniósł ponad 15,2 mld PLN.
Co zatem stało się z aktywami funduszy?
Część wróciła pod postacią napływu do uważanych za bezpieczne, funduszy rynku pieniężnego, które zanotowały przyrost aktywów o +14.4% ( około 7,2 mld PLN , z czego około 162 mln PLN to wzrost z tytułu zwiększenia wartości jednostek uczestnictwa).
Pozostały spadek wartości aktywów w wysokości około 8 mld PLN , to częściowo (około 1,26 mld PLN) spadek wartości jednostek uczestnictwa, a reszta (nieco ponad 6,7 mld PLN) , to aktywa, które na razie znalazły się poza rynkiem funduszy inwestycyjnych. Powoli jednak sytuacja stabilizuje się. Wahania wartości aktywów maleją, a wzrost aktywów funduszy rynku pieniężnego powinien być kontynuowany.
Około 1/10 obecnego spadku aktywów wynika ze zmian wartości jednostek uczestnictwa, a 9/10 z wycofywania środków przez inwestorów. Podobne proporcje miały miejsce w roku 2015 w okresie wyborów parlamentarnych. Skala tego, co dzieje się obecnie nie odbiega od sytuacji, które miały miejsce w historii, choć powody zaburzeń były inne.
Rynek nie znosi próżni. Przez jakiś czas inwestorzy mogą przenieść się z funduszy krajowych do zagranicznych, a także w większym stopniu zainteresować się inwestycjami alternatywnymi. Jednak powrót inwestorów na rynek krajowych funduszy wydaje się raczej nieunikniony.