6,4 biliona dolarów odpłynęło z giełdy! Tak źle nie było do pandemii

Opublikowano 06.08.2024, 11:11

Szeroki rynek akcji niemal od początku roku wysyłał wiele sygnałów przegrzania, a mimo to spółki technologiczne biły kolejne historyczne rekordy. Nic jednak nie trwa wiecznie i po okresie szalonej hossy przyszedł czas na spektakularne załamanie, do którego potrzebny był jedynie pretekst, za który posłużył fatalny, piątkowy raport z amerykańskiego rynku pracy.

 
– Na rynku rosną spekulacje, że Fed przegapił moment startu cyklu obniżek stóp procentowych i teraz będzie musiał nadrabiać zaległości. Według rynkowej wyceny wrześniowa obniżka jest już przesądzona, teraz dyskusje dotyczą skali redukcji. Pojawiają się głosy za ruchem w dół o 50 punktów bazowych. Indeksy w Azji notują największy kilkudniowy (-21% w 3 dni) spadek od kilkudziesięciu lat, coraz gorzej wygląda także rynek amerykański i europejski. W międzyczasie spadają rentowności obligacji rządowych amerykańskich i japońskich, a indeks strachu wzrósł do poziomu najwyższego od 2020 roku. Obserwujemy globalną awersję do ryzyka. Napięcia na Bliskim Wschodzie jedynie pogarszają nastroje – wyjaśnia analityk OANDA TMS Łukasz Zembik.
6,4 biliona dolarów odpłynęło z giełdy! Tak źle nie było do pandemi

Z kolei analitycy Bloomberga wskazują, że choć nie wiadomo, czy poniedziałkowe dzikie zawirowania oznaczają wybuch dalszej globalnej wyprzedaży, tak przyczyniły się do globalnego odpływu ze światowych giełd, którego skala w ciągu ostatnich 3 tygodni wyniosła 6,4 biliona dolarów.

– Jedno jest pewne: filary, na których przez lata opierały się zyski na rynkach finansowych – szereg kluczowych założeń, na których opierali się inwestorzy na całym świecie – zostały zachwiane. Z perspektywy czasu wyglądają one na nieco naiwne: gospodarka USA jest nie niezniszczalna, sztuczna inteligencja nie daje szybkich zwrotów inwestycyjnych, a Japonia może podnosić poziomy stóp procentowych. To całkowita zmiana dotychczasowych zasad gry, dlatego nic dziwnego, że w ciągu 3 ostatnich tygodni z globalnego rynku akcji odpłynęło około 6,4 biliona dolarów – wskazują analitycy Bloomberga.

We wtorek obserwujemy próbę odreagowania ostatnich spadków. Japoński Nikkei 225 wzrósł dziś o o 10,23%, australijski S&P 200 zyskał 0,41%, południowokoreański Kospi wzrósł o 3,30%, chiński Shanghai Composite dodał 0,23%.

Mimo iż analitycy spodziewają się podobnego odreagowania na starcie dzisiejszej sesji na Wall Street, tak są przekonani, że to jeszcze nie koniec szalonej wyprzedaży, której koniec mogą przynieść dopiero lepsze dane z USA.

– To wielkie odreagowanie, spadające noże są wszędzie, ale nikt nie wie, kiedy zmienią kierunek i przestaną ranić inwestorów – powiedział Vishnu Varathan, szef działu ekonomii i strategii w Mizuho Bank w Singapurze.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.