(PAP) Na globalnych rynkach trwa poszukiwanie kierunku zmian po poniedziałkowym wolnym dniu w USA - podają maklerzy.
Kontrakty na Euro Stoxx 50 zniżkują o 0,062 proc., FTSE 100 - w górę o 0,070 proc., a na DAX spadają o 0,044 proc.
Kontrakty w USA wahają się od -0,02 do +0,1 proc.
W Azji utrzymuje się słaby sentyment wśród tamtejszych inwestorów. Nikkei 225 zyskał na zamknięciu handlu zaledwie 0,1 proc., a na innych giełdach w regionie dominują spadki indeksów.
Po dłuższej przerwie na rynki we wtorek powrócą inwestorzy z USA, gdzie w poniedziałek świętowano Dzień Prezydenta.
Na ten tydzień zaplanowano kolejną fazę rozmów handlowych przedstawicieli USA i Chin - tym razem w Waszyngtonie, po ubiegłotygodniowych negocjacjach w Pekinie.
"Rozmowy handlowe nabierają tempa, bo zbliża się termin 1 marca, koniec rozejmu handlowego" - mówi Steve Censky, zastępca sekretarza Departamentu Rolnictwa USA.
Podczas spotkania w ub. tygodniu w Pekinie USA i Chiny zrobiły małe postępy w łagodzeniu sporu handlowego, a prezydent USA Donald Trump zadeklarował, że jest gotów opóźnić wprowadzenie dodatkowych podwyżek ceł importowych na chińskie towary o wartości 200 mld USD, o ile nastąpi ruch w kierunku rzeczywistego zawarcia transakcji.
Chińscy negocjatorzy ds. handlu już są w Waszyngtonie i we wtorek rozpoczynają kolejne negocjacje z Amerykanami.
Tymczasem prezydent USA Donald Trump otrzymał rekomendację Wilbura Rossa, szefa Departamentu Handlu, która może być wstępnym krokiem do podniesienia ceł na import aut z Europy.
Donald Trump ma 90 dni na podjęcie decyzji w tej sprawie. Wcześniej prezydent USA groził wprowadzeniem ceł na importowane do USA auta w wysokości 25 proc.
Jak oceniają analitycy, transatlantyckie napięcia w handlu nie wykazują więc żadnych oznak przygasania.
W Japonii gubernator banku centralnego tego kraju, Haruhiko Kuroda, powiedział podczas wystąpienia w parlamencie, że Bank Japonii może rozważać wprowadzenie dodatkowego łagodzenia polityki monetarnej, jeśli to okaże się konieczne.
Z kolei w środę inwestorzy mogą poznać więcej wskazówek na temat amerykańskiej polityki monetarnej, bo tego dnia zostanie opublikowany raport ze styczniowego posiedzenia Fed, tzw. "minutki". (PAP Biznes)