- Notowania pary walutowej USDJPY testują wsparcie w rejonie 149 jenów za dolara
- Coraz bliżej kolejne podwyżki stóp procentowych w USA?
- Zacieśnianie polityki monetarnej problemem dla japońskiego rządu?
Kolejny miesiąc bez AI to stracone okazje rynkowe. Czy możesz sobie pozwolić na pozostanie w tyle? Wypróbuj teraz PriPicks AI! Ceny już od 1 zł dziennie. Sprawdź wszystkie plany cenowe tutaj.
Jesteś już użytkownikiem Pro? Śledź nasze aktualizacje tutaj.
Aktualne spadki na notowaniach głównej pary walutowej z jenem japońskim, pomimo, że wyraźne, tak jednak można traktować je w charakterze lokalnej korekty. Zniżki dotarły w okolice poziomu 149 jenów za dolara, który jest aktualnie najbliższym obszarem wsparcia. Strona podażowa napędzana jest przede wszystkim sygnałami ze strony Banku Japonii, które sugerują, że kolejna podwyżka stóp procentowych jest już coraz bliżej. Z drugiej strony co najmniej lokalna słabość dolara amerykańskiego daje zdecydowanie większą swobodę sprzedającym i sprawia, że scenariusz kontynuacji ruchu w kierunku południowym jest obecnie obowiązującym. Kluczowe decyzje poznamy na kolejnym posiedzeniu BOJ, które będzie miało miejsce 19 grudnia dzień po ewentualnym ruchu Rezerwy Federalnej.
Gubernator Ueda wysyła rynkowi jastrzębie sygnały
W weekend do informacji publicznej został podany komunikat Prezes Banku Japonii Kazuo Ueda, który zasugerował, że kolejna podwyżka stóp procentowych jest coraz bliżej wraz z poprawiającymi się odczytami z tamtejszej gospodarki. Obecnie jednodniowe swapy indeksowe sugerują realizację takiego scenariusza z około 60% prawdopodobieństwem, co daje argumenty kupującym japońską walutę. W dalszym ciągu kluczowym wskaźnikiem jest inflacja, która mierzona niemal wszystkimi miarami utrzymuje się powyżej granicy 2% r/r bez długotrwałej tendencji spadkowej. Ten argument może być decydujący, jeżeli chodzi o jastrzębi ruch BOJ w grudniu.
Rysunek 1. Dynamika inflacji liczonej wskaźnikiem CPI Tokio
Nie bez znaczenia będzie też to co finalnie zrobi Rezerwa Federalna, co oznacza, że włodarze japońskiej polityki monetarnej do ostatniej chwili mogą być niezdecydowani, co do ostatecznej decyzji. Dla Banku Japonii z pewnością nie w smak mogłoby być przerwanie cyklu obniżek, gdyż spowodowałoby to presję na wzrost rentowności oraz powrót pary USDJPY do trendu wzrostowego.
Inwestorzy powinni mieć również z tyłu głowy fakt, iż jen japoński w dalszym ciągu pozostaje walutą typu “safe haven” i może reagować umocnieniem w sytuacji eskalacji napięć geopolitycznych ze szczególnym uwzględnieniem wojny na Ukrainie.
Inwestorzy wyczekują danych z amerykańskiego rynku pracy
Początek miesiąca to tradycyjnie okres, kiedy inwestorzy będą zwracać uwagę na odczyty z amerykańskiego rynku pracy. Aktualnie prognozy nie zapowiadają znaczącej zmiany tendencji, co jest pozytywną informacją dla Rezerwy Federalnej, obniżającej presję na szybkie cięcia stóp procentowych.
Rysunek 2. Prognozy danych z amerykańskiego rynku pracy
W kontekście pary walutowej USDJPY dane słabsze prognoz mogą wspierać scenariusz spadkowy, co wiąże się z przełamaniem obecnie testowanego wsparcia.
Rozbudowanie korekty na USDJPY
Notowania USDJPY znajdują się aktualnie w ramach odreagowania, które dotarło w okolice poziomu wsparcia zlokalizowanego w rejonie cenowym 149 jenów za dolara. Byki wprawdzie zdołały wyhamować sprzedających jednak reakcje popytowe są jak na razie mocno ograniczone.
Rysunek 3. Analiza techniczna USDJPY
Podstawową opcja pozostaje zatem przełamanie i próba ataku na 147 jenów za dolara. Negacją tego scenariusza będzie wybicie górą z kanału cenowego i podejście w pobliże co najmniej 153 jenów.