Investing.com – W piątek notowane na Wall Street kontrakty terminowe na akcje osiągnęły wyższy pułap na otwarciu, gdy rynkowi gracze oczekiwali na publikację sprawozdania nt. zatrudnienia, licząc się z możliwością gwałtownej zmiany bieżących przewidywań co do podniesienia przez Rezerwę Federalną (Fed) stóp procentowych w komunikacie dotyczącym polityki pieniężnej, który ma ujrzeć światło dzienne w najbliższą środę.
Na godzinę 6:54 AM ET (11:54 GMT, 12:54 czasu polskiego) wartość zawieranych przez wiodące spółki kontraktów terminowych notowanych na indeksie Dow zyskiwała 79 puntów (0,37%), a wartość kontraktów terminowych wchodzących w skład indeksu S&P 500 rosła o 11 punktów (0,47%), z kolei wartość zawieranych przez firmy technologiczne kontraktów terminowych notowanych na indeksie NASDAQ 100 poszła w górę o 21 punktów (0,38%).
W piątek o godz. 8:30 AM ET (13:30 GMT, 14:30 czasu polskiego) wszystkie oczy zwrócone będą na amerykański Departament Pracy, który opublikuje swoje sprawozdanie nt. liczby pracowników zatrudnionych w lutym w pozarolniczym sektorze prywatnym.
Konsensus prognoz w tym względzie zakłada, że dane wykażą przyrost liczby miejsc pracy rzędu 200 000, w porównaniu z osiągniętą w styczniu liczbą 227 000, przewidywana stopa bezrobocia obniży się o 0,1%, do poziomu 4,7%, a w przypadku wysokości średnich zarobków godzinowych przewiduje się wzrost o 0,3%, po zanotowanym w zeszłym miesiącu wzroście rzędu 0,1%.
Oficjalne dane rządowe zderzą się z dużymi oczekiwaniami rynków po tym, jak przygotowane i opublikowane przez ADP w środę sprawozdanie miesięczne wykazało, że poziom zatrudnienia podskoczył w zeszłym miesiącu, a gospodarka miała stworzyć w tym czasie nie mniej niż 298 000 miejsc pracy, co stanowi wynik najwyższy od niemal 11 lat.
Szerokie grono ekspertów spodziewa się, że sprawozdanie da Fed zielone światło do podwyżki stóp procentowych w komunikacie dotyczącym polityki pieniężnej, który ma ujrzeć światło dzienne podczas posiedzenia zaplanowanego na 15 marca, przy czym uważają oni, że rządowe dane musiałyby być katastrofalne, aby powstrzymać Fed przed dalszym zaostrzaniem polityki pieniężnej.
O ile przedstawienie w sprawozdaniu niepomyślnych danych jest powszechnie postrzegane jako mało prawdopodobne, niektórzy analitycy ostrzegają, że nazbyt optymistyczne informacje mogłyby dokonać zmiany optyki wśród urzędników Fed, skłaniając ich do zajęcia jeszcze twardszego stanowiska, co oznaczać by mogło gwałtowniejsze zaostrzenie polityki pieniężnej.
Według udostępnianego w Investing.com barometru stóp procentowych Fed rynki, na krótko przed publikacją sprawozdania, oceniają szanse na podniesienie stóp procentowych w komunikacie, który Fed ma wydać 15 marca, na około 89%.
Prawdopodobieństwo drugiego zaostrzenia polityki pieniężnej po raz pierwszy przekroczyło pułap 50% już w trakcie lipcowego posiedzenia, podczas gdy szanse na to, że Fed spełni swoją grudniową prognozę zakładającą trzy podwyżki stóp w 2017 roku wynosiły około 63%.
W piątek obserwowaliśmy na rynku kontynuację wyprzedaży złota, ponieważ oczekiwanie na podwyżkę stóp procentowych przez Fed osłabiło atrakcyjność tego kruszcu w oczach inwestorów.
Po piątkowym spadku wartość złota uszczupliła się do poziomu poniżej 1 200 USD, zwiększając zanotowaną w tym tygodniu stratę do 3% – był to największy tygodniowy spadek od listopada ubiegłego roku.
Złoto wykazuje podatność na zmiany amerykańskich stóp procentowych, co podnosi koszt alternatywny posiadania aktywów zagrożonych, takich jak kruszec, przy jednoczesnej zwyżce kursu dolara, w którym wycenia się jego wartość.
Na giełdzie Comex, wchodzącej w skład nowojorskiej giełdy towarowej (NYMEX), kontrakty terminowe na złoto z dostawami zaplanowanymi na kwiecień zanotowały stratę rzędu 6,15 USD (0,51%), kształtując się na poziomie 1 197,05 USD – są to dane na godz. 06:56 AM ET (11:56 GMT, 12:56 czasu polskiego).
Jednakże w piątek dolar osłabił się względem głównych rywali, w miarę jak rynkowi gracze opowiadali się za realizacją zysków w obliczu wyraźnie zwiększonego prawdopodobieństwa negatywnej reakcji na sprawozdanie nt. zatrudnienia, a także po tym, co wyglądało na piąty z rzędu tydzień, w którym dolar zyskiwał – był to najlepszy od ośmiu miesięcy okres dla amerykańskiej waluty.
– W perspektywie krótkoterminowej dość trudno będzie o dalsze umacnianie się dolara, biorąc pod uwagę jak wysokie notowania ma przyszłotygodniowe posiedzenie Fed, a także zdając sobie sprawę z ogólnej wartości całego rynku w ostatnim roku – ostrzegali eksperci z banku Barclays.
Indeks dolara amerykańskiego, który stanowi o sile papierowej waluty USA względem koszyka sześciu głównych walut ważonych wielkością obrotów handlowych, zanotował wzrost o 0,10%, kształtując się na poziomie 101,88 są to dane na godz. 06:58 AM ET (11:58 GMT, 12:58 czasu polskiego).
W piątek nastąpiło odbicie cen ropy, po wcześniejszym spadku do poziomu najniższego od ponad trzech miesięcy w trakcie poprzedniej sesji. Spadek ten spowodowany był obawami, że przesyt na rynku ropy utrzyma się przez dłuższy czas.
W czwartek cena za baryłkę ropy WTI spadła poniżej 50 USD, po raz pierwszy od połowy grudnia, po tym, jak OPEC i pozostali producenci wyrazili zgodę na ograniczenie wydobycia.
Ropa WTI podąża w tym tygodniu ku 7-procentowemu spadkowi – największemu w ujęciu tygodniowym od początku listopada. Z kolei ropa typu Brent wykazuje trend spadkowy rzędu 6%, który również jest najniższym od początku listopada.
Inwestorzy będą wyczekiwać cotygodniowej porcji danych od firmy Baker Hughes, aby móc ocenić reakcję amerykańskich przedsiębiorstw wydobywczych na zaobserwowaną podwyżkę cen ropy, która nastąpiła wskutek niczego innego, jak tylko podjętych przez głównych producentów starań na rzecz ograniczenia dostaw.
W zeszłym tygodniu dane opublikowane przez tego dostawcę usług dla rynku ropy wykazały wzrost liczby aktywnych wież i platform wiertniczych o 7 – był to już siódmy z rzędu tygodniowy wzrost. Tym samym ogólna liczba wzrosła do 609 – to wynik najwyższy od października 2015 roku.
O godz. 06:58 AM ET (11:58 GMT, 12:58 czasu polskiego) wartość amerykańskich kontraktów terminowych na ropę wzrosła o 0,61%, do poziomu 49,58 USD, a notowania ropy typu Brent poszły w górę o 0,52%, osiągając pułap 52,46 USD.