(PAP) KGHM, który chce zwiększyć niezależność energetyczną i do końca 2030 r. zabezpieczyć 50 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną z własnych źródeł i OZE, myśli m.in. o budowie projektów fotowoltaicznych i budowie nowych bloków parowo-gazowych - poinformował PAP Biznes prezes KGHM Marcin Chludziński.
"Energetyka to jeden z głównych kierunków strategicznych KGHM. Jesteśmy największym konsumentem energii w Polsce i im więcej mamy źródeł, które zabezpieczają dostawy, tym bezpieczniej dla utrzymania produkcji w trybie ciągłym. Chcielibyśmy jednocześnie pozyskiwać więcej energii ze źródeł odnawialnych, co się wpisuje w globalne trendy" - powiedział PAP Biznes Chludziński.
Opublikowana w grudniu 2018 roku strategia grupy KGHM na lata 2019-23 zakłada, że do końca 2030 roku 50 proc. zapotrzebowania KGHM Polska Miedź na energię elektryczną ma pochodzić ze źródeł własnych oraz odnawialnych źródeł energii. Roczne zużycie energii elektrycznej w spółce wynosi ok. 2,8 TWh. Własne źródła wytwórcze zaspokajają ok. 25 proc. jej zapotrzebowania.
"Założyliśmy w strategii, że 50 proc. energii będzie pochodziło ze źródeł własnych albo od nas zależnych, dostarczających energię tylko na nasze potrzeby. Mamy kilka pomysłów. Mamy przygotowane pre-studia związane z kilkoma lokalizacjami dla projektów PV, pracujemy nad szczegółowym modelem ekonomicznym dla każdego z nich. Szacujemy, że łączna moc projektów może wynieść kilkanaście kWp" - powiedział prezes.
"Oprócz planów posadowienia potencjalnych własnych projektów fotowoltaicznych, myślimy o szerszym zastosowaniu technologii gazowych: o budowie nowych bloków parowo-gazowych, czy rozbudowie istniejących instalacji. Analizujemy też pozyskanie energii z farm wiatrowych i zielonej energii z giełdy" - dodał.
Jak powiedział prezes, decyzje w sprawie inwestycji energetycznych muszą zostać podjęte w tym roku.
Prezes poinformował, że KGHM przygląda się projektowi budowy samochodu elektrycznego, ale nie ma obecnie decyzji w sprawie ewentualnego zaangażowania KGHM w spółkę ElectroMobility Poland.
"Przypatrujemy się z uwagą projektowi budowy samochodu elektrycznego przez ElectroMobility Poland, ale na tym etapie nie ma decyzji zarządu w sprawie ewentualnego zaangażowania. Cieszymy się, że elektromobilność się rozwija, bo w tej branży wykorzystuje się miedź. Prognozy do 2030 r. mówią, że branża transportowa będzie mieć najbardziej dynamiczny wzrost zapotrzebowania na miedź" - powiedział.
Pytany o ocenę ustawy zamrażającej w 2019 r. ceny energii, odpowiedział: "Z satysfakcją przyjmujemy, że jest rozporządzenie do ustawy o cenach energii i że jesteśmy w nim uwzględnieni w kontekście rekompensat. Mamy długoterminowe umowy na zakup energii. W tym roku działamy na dużym wolumenie w oparciu o ceny zahedgowane w długim terminie".
Anna Pełka (PAP Biznes)