Warszawa, 19.09.2019 (ISBnews) - Niewielka podwyżka - nawet rzędu 15 pb - stóp procentowych byłaby korzystna, gdyby inflacja na trwałe zbliżyła się do 3,5% r/r, uważa członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Łukasz Hardt.
"Nawet mała podwyżka - rzędu 15 punktów bazowych - umocniłaby też wiarygodność banku centralnego. Nie możemy zapominać, że rolą NBP jest dbanie o wartość pieniądza. Lepiej realizujemy nasze zadanie, gdy mamy inflację na poziomie 2% niż 3%" - powiedział Hardt w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej".
Według niego, taka niewielka podwyżka stóp procentowych byłaby korzystna - choćby dlatego, że działając w kierunku niższej inflacji dałaby bankowi centralnemu przestrzeń do mocniejszej współpracy z rządem, gdyby zaistniała taka potrzeba, a wtedy policy mix można by ustalać bardziej ex-ante niż ex-post.
Jeśli chodzi o termin ewentualnej podwyżki, kluczowe są - w jego opinii - oczekiwania inflacyjne.
"Jeśli wzrosłyby one bardzo mocno, jeśli wystąpiłyby efekty drugiej rundy, czyli ludzie masowo zaczęliby żądać podwyżek płac w reakcji na rosnące ceny, to byłby mocny argument za podwyżkami stóp. Wysokiej inflacji nie należy tak czy inaczej ignorować i gdyby na trwałe zbliżyła się do 3,5%, bez jednoznacznej perspektywy na jej późniejszy spadek, to należałoby się zastanowić nad podwyżką stóp procentowych" - argumentował członek RPP.
Podczas lipcowego posiedzenia Rady złożono wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 25 pb, ale opowiedziało się za nim jedynie dwóch członków RPP. Hardt głosował przeciwko.
Według centralnej ścieżki lipcowej projekcji banku centralnego, inflacja konsumencka wyniesie 2% w 2019 r. i przyspieszy do 2,9% r/r w 2020 r., by spowolnić do 2,6% w 2021 r. W "Raporcie o inflacji" podano też, że przy założeniu braku zmian stóp procentowych inflacja CPI w horyzoncie projekcji (2019-2021) przyśpieszy, pozostając jednak w przedziale odchyleń od celu inflacyjnego (2,5% +/-1 pkt proc.).
W sierpniu 2019 r. inflacja konsumencka wyniosła 2,9% r/r, bez zmian wobec lipca.
(ISBnews)