(PAP) Analitycy Haitong Bank, w raporcie z 17 września, obniżyli cenę docelową Pekao do 125,30 zł z 130,30 zł poprzednio. Rekomendacja została utrzymana na poziomie "kupuj".
"Cena docelowa uwzględnia spodziewaną stratę z portfela kredytów frankowych w wysokości 1,7 zł na akcję, czyli 1,3 proc. oraz oferuje 17-proc. potencjał wzrostowy. Kurs akcji banku spadł o 6 proc. od połowy czerwca, ale i tak radzi sobie lepiej niż indeks WIG-Banki, ponieważ zaangażowanie Pekao w walutowe kredyty hipoteczne jest znacznie mniejsze niż w przypadku konkurentów. Bank przestał udzielać kredytów walutowych w 2003 r., a w 2007 r. przejął większość portfela od BPH. Portfel wart jest ok. 3 mld zł z symbolicznym udziałem kredytów we frankach (mniej niż 3 proc.)" - napisano w raporcie.
W ocenie analityków, Pekao jest w stanie radzić sobie lepiej niż rynek ze swoją silną pozycją kapitałową, perspektywami dywidendowymi (75 proc.) i wdrażaną strategią, która wkrótce powinna zacząć przynosić efekty.
"Wskaźnik P/E banku na 2020 r. wyceniany jest w wysokości 10,3x, co daje 5-proc. dyskonto w porównaniu do innych polskich banków, dla których jest to 10,9x. Analitycy Haitong Bank doceniają potencjał restrukturyzacyjny, strategię detaliczną, silną pozycję kapitałową, ponadprzeciętną dywidendę i znikome zaangażowanie w kredyty frankowe Banku Pekao (WA:PEO)" - dodano.
Po wynikach banku za drugi kwartał 2019 r., które były nieco powyżej oczekiwań, głównie ze względu na silny wynik odsetkowy i mimo wyższych kosztów ryzyka, analitycy skorygowali swoje prognozy dotyczące zysku netto na lata 2019/20/21 o 2/1/-1 proc., do odpowiednio do 2,23 mld zł (spadek o 2 proc. rdr), 2,73 mld zł (wzrost o 22 proc. rdr) i 2,91 mld zł (wzrost o 7 proc. rdr).
"W kwestii wyroku TSUE, nakazującego bankom zwrot części wszystkich kosztów klientowi, który spłacił swój kredyt wcześniej, analitycy szacują koszty dla Banku Pekao na ok. 70 mln zł (3 proc. zysku netto w 2019 r.). Wpływ może być mniejszy, biorąc pod uwagę niskie opłaty początkowe i mniejsze opłaty z tytułu wcześniejszej spłaty w Banku Pekao" - napisano.
W tym samym raporcie analitycy podnieśli rekomendację Alior Banku (WA:ALRR) do "kupuj" z "neutralnie" i obniżyli cenę docelową do 53,20 zł z 49,70 zł poprzednio.
Zdaniem analityków, koszty ryzyka banku prawdopodobnie osiągnęły szczyt w drugim kwartale 2019 r. i oczekują oni znaczącego odbicia zysku netto w drugim półroczu 2019 r. (wzrost o 200 proc. półrocze do półrocza) oraz w 2020 r. (wzrost o 21 proc. rdr).
"Ponadto Alior Bank znacząco poprawił wskaźniki kapitałowe z buforem ponad minimalny wskaźnik Tier 1/TCR na poziomie 117/210 pkt. bazowych. Jednocześnie zdecydowanym atutem banku jest brak ryzyka związanego z walutowymi kredytami hipotecznymi. Alior Bank (...) jest wyceniany ze wskaźnikiem P/B na 2020 r. w wysokości 0,7x, co stanowi znaczące dyskonto w porównaniu do polskich banków (wskaźnik na poziomie 1,1x)" - dodano.
Prognozowany zysk netto w 2019 r. wzrósł o 4 proc. do 575 mln zł, a prognozy na lata 2020-21 zostały obniżone o 3/5 proc., odpowiednio do 696 mln zł (wzrost o 21 proc. rdr) i 760 mln zł (wzrost o 9 proc. rdr).
Jak podano, obniżenie prognoz wynika z wciąż mało obiecujących perspektyw dla rezerw netto oraz z wolniejszego tempa wzrostu opłat i prowizji.
W ocenie analityków, najpilniejszą kwestią jest nowa strategia, którą zarząd planuje ogłosić na początku 2020 r.
"Haitong Bank przewiduje, że będzie ona bardziej skoncentrowana na kredytach zabezpieczonych aktywami. Jest to szczególnie ważne w segmencie korporacyjnym, gdzie analitycy spodziewają się większego delewarowania, ale również na kredytach hipotecznych w celu zdjęcia części presji z poziomu rezerw netto. Zgodnie z założeniami Haitong Banku, analitycy dostrzegają możliwość wypłaty dywidendy po 2021 r. Wciąż jednak przewidują, że dywidenda będzie wynosiła poniżej 50 proc., pozwoli to na zostawienie miejsca dla wzrostu portfela" - napisano.
"Zdaniem analityków ostatni wyrok TSUE, nakazujący bankom zwrot części wszystkich kosztów klientowi, który spłacił swój kredyt wcześniej, stanowi zagrożenie dla banków. (...) analitycy szacują koszty dla spółki na ok. 100 mln zł. To może w przyszłości zwiększyć presję na poziom opłat i prowizji" - dodano.
Autorem raportu jest Marta Czajkowska-Bałdyga. Pierwsza publikacja raportu miała miejsce 17 września, o godz. 8.00.
Depesza jest skrótem rekomendacji. W załączniku zamieszczamy plik PDF z wymaganymi prawem informacjami. (PAP Biznes)