(PAP) Indeksy na Wall Street rosną o niemal 2 proc. - apetyt na ryzyko wspierają koncyliacyjne sygnały wysyłane przez prezydenta Chin w stronę USA. Jastrzębie komentarze bankierów centralnych umacniają euro i funta. Wyższy od oczekiwań odczyt cen producenta w USA za marzec przed środowym wskazaniem CPI.
Dow Jones Industrial zyskuje 2 proc., S&P 500 w górę o 1,7 proc., Nasdaq Comp (WA:CMP). rośnie o 1,6 proc.
Największe wzrosty w USA notuje sektor paliwowy, surowcowy i IT.
Notowania spółek technologicznych pozostaną w centrum uwagi wtorkowej sesji. Napędzający obecną hossę sektor dostał w ostatnim czasie zadyszki w związku z obawami o możliwość ingerencji w monopolistyczną pozycję największych graczy na rynku, m.in. w związku z kłopotami Facebooka.
Prezes portalu społecznościowego Mark Zuckerberg we wtorek i środę będzie zeznawać przed komisjami obu izb amerykańskiego Kongresu, w obliczu oskarżeń o prowadzenie dość luźnej polityki udostępniania danych użytkowników Facebooka podmiotom trzecim oraz wykorzystywaniem portalu przez Rosjan do wpływania na wynik wyborów prezydenckich w 2016 r.
W upublicznionym już stanowisku Zuckerberg przeprosił za niedostrzeżenie "wystarczająco szerokiego zakresu odpowiedzialności" portalu w powyższych kwestiach.
CHINY WSKAZUJĄ NA CHĘĆ NEGOCJACJI Z USA
Rynki finansowe z ulgą przyjęły poranne wystąpienie prezydenta Chin Xi Jinpinga, który między wierszami zasygnalizował chęć polubownego zakończenia sporu handlowego z USA.
Xi obiecał zwiększenie importu, rozluźnienie restrykcji udziału zagranicznych firm w sektorze finansowymi i przemysłowym (motoryzacja, lotnictwo, przemysł stoczniowy), obniżenie ceł na samochody i "inne produkty".
Chiński prezydent skrytykował „zimnowojenne myślenie” i izolacjonizm, które nie przystaje jego zdaniem do współczesnego, zglobalizowanego świata, gdzie interesy poszczególnych krajów są ze sobą połączone.
Główny doradca Białego Domu ds. handlowych Peter Navarro powiedział we wtorek po południu, że "drzwi do negocjacji handlowych z Chinami są otwarte".
Rokowania handlowe między USA a Chinami załamały się w ubiegłym tygodniu, gdy administracja Donalda Trumpa zażądała od Pekinu, aby przestał dotować rozwój wysokich technologii - wynika z informacji Bloomberga.
Chiny były otwarte na negocjacje, jednak nie zainicjują ich wobec wysuniętych przez USA żądań o zaprzestanie dotowania branż związanych ze strategią „Made in China 2025”, mającą uczynić z tego kraju światowego potentata w dziedzinie wysokich technologii.
Waszyngton miał również zażądać szybszego otwierania sektora finansowego oraz większego dostępu do rynku e-commerce.
USA oskarżają Pekin o zmuszanie firm zagranicznych do transferu technologii (szczególnie w sektorach robotyki, lotnictwa, sztucznej inteligencji).
WYSOKI ODCZYT PPI W USA PRZED ŚRODOWYM CPI, MAŁY BIZNES MNIEJ OPTYMISTYCZNY
Inflacja w amerykańskim łańcuchu produkcji rośnie, co w kontekście środowego odczytu CPI może rozbudzić rynkowe spekulacje o przyspieszeniu głównych miar dynamiki cen w całej gospodarce.
Ceny produkcji sprzedanej przemysłu PPI w USA w marcu wzrosły o 0,3 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca i o 3,0 proc. rok do roku. Oczekiwano odpowiednio +0,1 proc. i +2,9 proc.
Konsensus na środowe wskazania CPI to 0,0 proc. mdm i 2,4 proc. rdr. W związku z prawdopodobnym zanikiem w marcu efektów bazowych (mocna obniżka cen usług telekomunikacyjnych w 2017 r.) rynek oczekuje największego od 2004 r. skoku inflacja bazowej rdr - o 0,3 pkt. proc. do 2,1 proc.
Tymczasem w marcu optymizm wśród drobnych amerykańskich przedsiębiorców spadł na 5-miesięczne minimum. Obrazujący je indeks NFIB zniżkował do 104,7 pkt. wobec oczekiwanych 107,0 pkt.
Zanotowane w lutym 107,6 pkt. było z kolei drugim najlepszym wynikiem w 45-letniej historii publikacji danych przez NFIB.
JASTRZĘBIE SYGNAŁY Z EBC I BOE UMACNIAJĄ EURO I GBP
Uwagę rynków finansowych przykuły we wtorek po południu jastrzębie sygnały dochodzące z EBC i Banku Anglii.
Ewald Nowotny, członek Rady Prezesów EBC, ocenił że bank na początku cyklu podwyżek stóp procentowych może podwyższyć stopę depozytową do -0,2 proc. z -0,4 proc. Kolejnym krokiem jego zdaniem może być podwyżka stopy referencyjnej (obecnie 0 proc.). Dodał, że jest zbyt wcześnie na podanie konkretnego momentu, w którym EBC podejmie decyzje o poziomie kosztu pieniądza.
Jeszcze przed wypowiedzią o stopach Nowotny ocenił, że "teraz jest czas na stopniową normalizację" polityki monetarnej, a "presja inflacyjna w końcu się pojawi".
Podniesienie wyłącznie stopy depozytowej może nie być na rękę EBC, gdyż skutkować będzie zawężeniem korytarza stóp procentowych - ocenił Frederik Ducrozet, ekonomista Pictet Wealth Management.
Jego zdaniem EBC preferuje szerokość korytarza rzędu 50-75 pb., wobec czego, oprócz opcji przedstawionych przez Nowotnego bank ma do dyspozycji 3 główne strategie: podwyżka stopy depozytowej o 20 pb. oraz referencyjnej o 5 pb. przy dalszych podwyżkach obu stóp na raz w jednakowej skali; podwyżka wszystkich stóp proc. w jednakowej skali naraz; podwyżka referencyjnej (w celu zwiększenia korytarza), przy dalszych podwyżkach stóp proc. na raz w jednakowej skali.
Członek BoE Ian McCafferty ocenił z kolei, że jego bank "nie powinien ociągać się, jeżeli chodzi o niewielkie zacieśnienie polityki monetarnej", co rynek odczytał jako nawoływanie do podwyżki stóp procentowych w trakcie majowego posiedzenia banku.
Wypowiedzi bankierów przyczyniły się do umocnienia, odpowiednio, euro i funta.
EUR/USD rósł nawet o 0,45 proc. do 1,237, a rentowność 10-letniego bunda wzrosła o 2 pb. do 0,52 proc. Wspólna waluta oddała po południu część zysków po nieoczekiwanie wysokim odczycie PPI z USA - eurodolar tuż po godz. 15.00 kwotowany jest przy 1,236 (+0,3 proc.).
GBP/USD rośnie o 0,3 proc. do 1,418.
RUBEL I ROSYJSKIE OBLIGACJE WCIĄŻ POD PRESJĄ
Inwestorzy spoglądają z uwagą na rynek rosyjski, po najmocniejszych od 4 lat spadkach na tamtejszej giełdzie i FX od 4 lat. Inwestorzy redukują ekspozycję na rosyjskie aktywa w reakcji na sankcje nałożone przez USA na niektórych prominentnych rosyjskich miliarderów powiązanych z Kremlem i na ich firmy, które odcięły wiele koncernów od amerykańskiego systemu bankowego.
Rubel tracił w wtorek do dolara nawet 5 proc. do poziomu 64, a po południu kwotowany jest niewiele niżej - USD/RUB rośnie o 3,9 proc. do 62,79, co daje ponad 8-proc. osłabienie RUB w ciągu 2 sesji i 10-proc. od początku marca.
Prezes rosyjskiego banku centralnego Elvira Nbiullina oceniła we wtorek, że obecna sytuacja nie stanowi zagrożenia dla stabilności tamtejszego sektora finansowego. Dodała, że bank jest gotowy wkroczyć na rynek, jeżeli powstanie taka potrzeba.
Rentowość 10-letnich obligacji Rosji zwyżkuje o 30 pb. do 7,60 proc., po zwyżce o 25 pb. w poniedziałek.
Główny indeks moskiewskiej giełdy MOEX wzrósł o 3,9 proc. po 8,7-proc. spadku w poniedziałek (najmocniej od aneksji Krymu w marcu 2014 r.).
ROPA ZNÓW MOCNO W GÓRĘ, SAUDOWIE CHCĄ 80 USD ZA BARYŁKĘ
Drugą sesję z rzędu ceny ropy naftowej drożeją ponad 2 proc.
Baryłka WTI w dostawach na maj w Nowym Jorku jest wyceniana po 65 USD, Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje do 70,2 USD za baryłkę.
Notowania surowca wspiera słabszy dolar (indeks USD DXY spada o 0,2 proc.), zakłady na uspokojenie napięć handlowych USA Chiny, sygnały z rynku oraz wzrost ryzyka geopolitycznego na Bliskim Wschodzie.
Prezydent USA odwołał we wtorek zaplanowaną na weekend podróż po Ameryce Łacińskiej, by osobiście nadzorować militarną odpowiedź USA na niedzielny atak chemiczny na syryjskie miasto Douma (60 ofiar śmiertelnych, ponad 1000 rannych).
Arabia Saudyjska w prywatnych dyskusjach sugeruje chęć wzrostu cen ropy do 80 USD za baryłkę, by sfinansować wewnętrzne potrzeby wydatkowe i wesprzeć wycenę Aramco, rządowego koncernu naftowego, przed IPO spółki, planowanej na 2019 r. - wynika z informacji BBG.
Nadwyżka ropy na rynku zniknie w ciągu 2-3 miesięcy - powiedział we wtorek BBG Neil Atkinson, dyrektor w Międzynarodowej Agencji Energetycznej. (PAP Biznes)