(PAP) Eskalacja napięcia na linii Waszyngton Pjongjang przekłada się na wzrost awersji do ryzyka na światowych rynkach, co nie ominęło również giełdy w Nowym Yorku. Ropa oddaje zyski po tygodniowych danych o zapasach.
Na rynkach finansowych w środę widać wyraźny wzrost awersji do ryzyka, wywołany eskalacją napięcia między Stanami Zjednoczonymi a Koreą Północną.
Po 10 z rzędu wzrostowych sesjach Dow Jones Industrial spada o 0,25 proc. S&P 500 traci 0,2 proc., Nasdaq Comp (WA:CMP). idzie w dół o 0,5 proc.
Na nowojorskiej giełdzie największe spadki notują sektory dóbr wyższego rzędu i finansowy.
Zniżkują notowania Disneya (-5 proc.) i Netflixa (-2,5 proc.). Disney zaraportował niższe przychody za III kw. podatkowy (14,2 mld USD vs 14,4 mld USD) i poinformował, że jego produkcje znikną z Netflixa i będą wyświetlane na własnej platformie VOD oraz w sieciach kablowych.
Ok. 1/4 tracą akcje Office Depot. Sieć sklepów z artykułami biurowymi zaraportowała 9-proc. spadek przychodów rdr w II kw.
Już niemal 90 proc. spółek notowanych w indeksie S&P 500 podało wyniki. Wśród nich, 72 proc. zaskoczyło pozytywnie zyskiem. Ankietowani przez Bloomberga analitycy zrewidowali od początku sezonu wyników swoje szacunki dla wzrostu zysków amerykańskich spółek do 10,5 proc. z 6,4 proc. Na III kw. szacuje się 6,3 proc., a dla całego 2017 r. 11,3 proc.
Amerykański prezydent Donald Trump zapowiedział we wtorek, że jeśli Korea Północna będzie dalej grozić Stanom Zjednoczonym, spotka ją "ogień i gniew jakich świat nigdy nie widział". Trump spędza wakacje w swoim klubie golfowym w New Jersey.
Mimo sprzeciwu światowych mocarstw Pjongjang kontynuuje rozwój programu balistycznego i nuklearnego. Ostatnie dwa testy rakiet długiego zasięgu Korei Płn. okazały się jakościowym przełomem - zdaniem analityków pociski są obecnie w stanie dosięgnąć kontynentalnych Stanów Zjednoczonych.
Amerykańska prasa (Washington Post, The Diplomat) dotarła w środę do raportu amerykańskiego wywiadu wojskowego DIA, który doszedł do konkluzji, że Korea Północna opracowała już zminiaturyzowaną broń nuklearną – głowicę, którą mogą przenosić międzykontynentalne pociski balistyczne (ICBM).
Jednocześnie wywiad DIA podniósł ocenę północnokoreańskiego arsenału nuklearnego. USA szacują obecnie, że Pjongjang posiada 60 głowic nuklearnych i jest w stanie wzbogacać uran w tempie wystarczającym do produkcji 12 głowic rocznie.
Polityczne napięcie wzmaga awersję do ryzyka na rynkach finansowych.
Inwestorzy alokują środki w bezpieczne aktywa. Na rynku walutowym umacnia się jen i frank szwajcarski. Kurs USD/JPY spadał nawet o 0,9 proc. do 109,6 - najniżej od czerwca.
Kwotowanie EUR/CHF spada o 1,4 proc. w okolice 1,13 - to największy dzienny skok franka od stycznia 2015 r., gdy bank centralny uwolnił kurs szwajcarskiej waluty.
Analitycy Credit Agricole (PA:CAGR) rekomendują w środę "kupuj" EUR vs CHF, motywując zalecenie wzrostem szans na interwencję szwajcarskiego banku centralnego w przypadku dalszego umocnienia się franka.
Drożeją metale szlachetne. Cena uncji złota rośnie o 1,3 proc. do niemal 1.279 USD, a srebra o 2,6 proc. do 16,8 USD.
Zyskują natomiast amerykańskie papiery skarbowe. Rentowność 10-letnich Treasuries spada o 4 pb do 2,22 proc.
Notowania amerykańskiej waluty pozostają pod wpływem wtorkowych danych JOLTS o liczbie wolnych ofert pracy w czerwcu. Kurs EUR/USD porusza się w przedziale 1,172-1,176, po spadku o ok. 0,6 proc. w porównaniu do poprzedniej sesji.
Wskaźnik JOLTS - liczba nieobsadzonych etatów w USA - niespodziewanie wzrósł: amerykańscy przedsiębiorcy mieli w czerwcu zamiar zwiększyć liczbę nowych miejsc pracy o 461 tys., do 6,16 mln, w porównaniu do maja. To najwyższa dynamika wskaźnika od 2 lat i najwyższy poziom wskaźnika w historii pomiarów.
Tym samym z rynku pracy USA napłynęły kolejne po lipcowym raporcie payrolls mocne dane.
"(...) chociaż wykorzystanie zasobów pracy (w USA - PAP) wciąż rośnie, to presja płacowa jest jednak umiarkowana, a jej poziom nie satysfakcjonuje członków FOMC. Jeśli ta tendencja (wzrost zatrudnienia połączony jednak z wolnym przyrostem płac) nie ulegnie zmianie, to nie przyspieszy również tempo normalizacji polityki monetarnej (w USA - PAP)" - ocenili w środowym komentarzu ekonomiści BGK.
Wieczorem, o godz. 19 czasu polskiego, Charles Evans, prezes Fed z Chicago, udzieli wywiadu amerykańskim mediom.
WYDAJNOŚĆ PRACY W USA CIĄGLE PONIŻEJ DŁUGOLETNIEJ ŚREDNIEJ
Wydajność pracy amerykańskich pracowników zatrudnionych w sektorach poza rolnictwem wzrosła o 0,9 proc. kdk w II kwartale 2017 r. (dane skorygowane sezonowo (SA)) - podano we wstępnym wyliczeniu. To wciąż poniżej wieloletniej średniej w okolicach 2 proc. Oczekiwano +0,7 proc. kdk SA, po wzroście w I kw. o 0,1 proc. W ujęciu rdr wydajność wzrosła o 1,2 proc. - najmocniej od 2 lat.
Jednostkowe koszty pracy w II kwartale 2017 r. wzrosły o 0,6 proc. kdk w ujęciu zanualizowanym (SAAR), wobec 5,4 proc. w I kw. kdk SAAR, po mocnej korekcie z 2,2 proc. Tu oczekiwano +1,1 proc. kdk SAAR. Jednocześnie, w ujęciu rocznym koszty te spadły o 0,2 proc., co może stanowić dla gołębiego skrzydła w Fed kolejny argument za bardziej stopniowym tempem normalizacji polityki monetarnej.
ROPA ODDAJE ZYSKI PO DANYCH Z USA
Notowania ropy naftowej niwelują wcześniejsze wzrosty, mimo iż zapasy ropy naftowej w USA spadły mocniej od oczekiwań. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 49,1 USD. Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje ok. 52 USD za baryłkę.
Zapasy ropy naftowej w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 6,45 mln baryłek. Oczekiwano spadku zapasów o 2,2 mln baryłek.
Zapasy benzyny tymczasem wzrosły najmocniej od stycznia - o 3,42 mln. Tu oczekiwano spadku o 1,5 mln b.
Amerykańskie rafinerie pracują pełną parą - przerobiły w ubiegłym tygodniu średnio 17,57 mln b/d - to najwyższy wynik od 1989 r. (PAP Biznes)