(PAP) Z Fed nadal płyną sygnały o "elastyczności" w polityce pieniężnej w USA, do tego dochodzi optymizm inwestorów co do możliwości zawarcia porozumienia handlowego pomiędzy USA a Chinami. To powoduje, że kontrakty na indeksy w Europie rosną - podają maklerzy.
Kontrakty Euro Stoxx 50 zwyżkują o 0,392 proc., na FTSE 100 zyskują 0,517 proc., na DAX rosną o 0,399 proc.
Kontrakty w USA rosną od +0,01 do +0,06 proc.
Prezes Fed Jerome Powell w czwartkowym wystąpieniu w Economic Club w Waszyngtonie stwierdził, że Fed ma możliwość, by być cierpliwym i elastycznym w kwestii dalszych decyzji dotyczących stóp procentowych. Dodał, że bank będzie nadal obniżał swoją sumę bilansową do bardziej normalnego poziomu.
W czwartek inny przedstawiciel Fed - wiceprezes Richard Clarida - powiedział, że Fed może być cierpliwy i zobaczy, jak będą wyglądać dane makro w 2019 r.
Clarida stwierdził, że Rezerwa Federalna może być blisko pauzowania w swoim cyklu podwyżek stóp procentowych i może dostosować politykę monetarną, jeśli pojawią się przeciwności z rynków finansowych lub związane z globalnym wzrostem gospodarczym.
"Gołębie" komentarze z Fed pomagają w poprawie sentymentu na rynkach, który zaczął się psuć pod koniec 2018 r.
"Rynki czekają, aby zobaczyć, czy nowa retoryka Fed przełoży się na działanie i czy bank centralny USA w pewnym momencie się zatrzyma z podwyżkami" - mówi Dan Skelly, ekonomista Morgan Stanley (NYSE:MS). "To jest to, na co czekamy, aby utrzymać w USA wzrosty na rynkach akcji" - dodaje.
Lepsze informacje dla rynkowych graczy napływają z "frontu handlowego" USA-Chiny.
W środę zakończyły się 3-dniowe rozmowy przedstawicieli USA i Chin w sprawie handlu.
Prezydent Trump powiedział w czwartek, że "odnosi ogromny sukces" w negocjacjach z Chinami.
Z kolei Ministerstwo Handlu Chin oceniło jako "dogłębne, rozległe i rzetelne" chińsko-amerykańskie rozmowy o dalszych relacjach handlowych. "Stworzyły one dobry grunt dla rozwiązywania problemów niepokojących każdą ze stron" - podkreślono.
Chiński wicepremier Liu He zamierza teraz odwiedzić Waszyngton 30-31 stycznia w sprawie dalszych rozmów handlowych z Amerykanami.
Na rynkach jednak nadal pozostaje niepokój o perspektywy wzrostu gospodarczego i wyniki firm. Do tego dochodzi niepewność związana z amerykańskim "shutdownem" - częściowe zamknięcie rządu w USA, które rozpoczęło się 22 grudnia 2018 r., może się już przedłużyć na czwarty tydzień. (PAP Biznes)