(PAP) Poniedziałek na Wall Street przyniósł przedświąteczny optymizm, gdyż inwestorzy liczą na pozytywne rozwiązanie konfliktu handlowego USA-Chiny, po tym jak Chiny zapowiedziały, że obniżą cła importowe na szeroką gamę towarów. Dow Jones zyskał prawie 100 punktów i po raz kolejny ustanowił rekord.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł 0,34 proc. i wyniósł 28.551,53 pkt.
S&P 500 zyskał 0,09 proc. i wyniósł 3.224,01 pkt.
Nasdaq Comp (WA:CMP). poszedł w górę 0,23 proc., do 8.945,65 pkt.
Inwestorzy przygotowują się już do świątecznej przerwy. W wigilię świąt Bożego Narodzenia sesja na Wall Street jest skrócona - giełdy zamykają się o godz. 19.00 czasu polskiego. W czwartek i piątek giełdy w USA działają według regularnych godzin.
"Przed końcem roku giełdy nieustannie rosną dzięki pozytywnemu rozwiązaniu czterech kluczowych wydarzeń: kolejnej fazy porozumienia handlowego, gołębiej amerykańskiej Rezerwy Federalnej, niepogarszających się danych makro i zbliżającego się rozwiązania Brexitu" - ocenia Tom Essaye, założyciel Raport Sevens.
Ze spółek, w górę o 2,4 proc. szła giełdowa wycena Boeinga. W związku z kryzysem z maszynami 737 Max prezes spółki Dennis Muilenburg zrezygnował w poniedziałek ze stanowiska. Nowym szefem firmy został Dave Calhoun.
Jak podała agencja Reuters, amerykański koncern lotniczy ogłosił w ubiegłym tygodniu decyzję o wstrzymaniu od stycznia 2020 roku produkcji samolotów 737 Max. To efekt uziemienia tego typu maszyn po dwóch katastrofach, w których zginęło łącznie 346 osób.
W poniedziałek inwestorzy poznali dane z amerykańskiej gospodarki. Zamówienia na dobra trwałe w USA w listopadzie spadły o 2,0 proc. mdm wobec wzrostu miesiąc wcześniej o 0,2 proc. mdm, po korekcie z +0,5 proc. - poinformował Departament Handlu USA we wstępnym wyliczeniu. Rynek oczekiwał wzrostu o 1,5 proc. mdm.
Zamówienia na dobra trwałe z wykluczeniem środków transportu w listopadzie w ujęciu miesięcznym nie zmieniły się, wobec wzrostu miesiąc wcześniej o 0,3 proc., po korekcie z +0,5 proc. Tu analitycy oczekiwali wzrostu o 0,2 proc. mdm.
Z kolei, sprzedaż nowych domów w USA w listopadzie wyniosła 719 tys. w ujęciu rocznym wobec oczekiwanych 730 tys. - poinformował Departament Handlu. Miesiąc wcześniej odnotowano sprzedaż w wysokości 710 tys., po korekcie z 733 tys.
W ujęciu mdm sprzedaż wzrosła w listopadzie o 1,3 proc., wobec spadku o 2,7 proc. mdm miesiąc wcześniej, po korekcie z -0,7 proc. Tu analitycy oczekiwali spadku o 0,4 proc.
Prezydent Donald Trump zapewnił w sobotę, że podpisanie pierwszego etapu porozumienia handlowego z Chinami "nastąpi bardzo szybko".
Do USA ma udać się główny chiński negocjator handlowy, wicepremier Liu He, który na początku stycznia podpisze w Waszyngtonie wstępną umowę z USA.
Chiny zapowiedziały w poniedziałek, że obniżą cła importowe na szeroką gamę towarów, w tym żywność, artykuły konsumpcyjne i części do produkcji smartfonów.
Chińskie Ministerstwo Finansów podało listę 859 rodzajów produktów, które będą objęte niższymi taryfami niż wynoszą standardowe stawki. Nowe cła zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2020 r.
Podczas trwającego od blisko półtora roku konfliktu handlowo-gospodarczego USA i Chiny nałożyły karne i odwetowe cła na wzajemny eksport wart miliardy dolarów rocznie, co miało bardzo niekorzystny wpływ na globalną gospodarkę.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 pozostał bez zmian, niemiecki DAX zniżkował o 0,13 proc., francuski CAC 40 poszedł w górę o 0,13 proc., a brytyjski FTSE 100 zyskał 0,54 proc. (PAP Biznes)