(PAP) Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła niewielkie zmiany głównych indeksów, ale Nasdaq zanotował ósmą wzrostową sesję z rzędu, co jest najdłuższą taką serią od października 2018 roku. Indeks S&P 500 jest około 0,6 proc. poniżej historycznego szczytu.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,29 proc. i wyniósł 25.509,23 pkt.
S&P 500 stracił 0,14 proc. i wyniósł 2.853,58 pkt.
Nasdaq Composite zwyżkował 0,04 proc., do 7.891,78 pkt.
"Ostatnia siła rynków akcji to efekt wyników spółek, a wyniki te są jak do tej pory znakomite" - powiedział Terry Sandven główny strateg akcji z U.S. Bank Wealth Management.
"Zyski spółek kształtują rynki, a zyski są fantastyczne" - w podobnym tonie wypowiedział się również JJ Kinahan, główny strateg rynkowy z TD Ameritrade.
Najdroższe w historii są obecnie akcje Amazona. Ponad 1 proc. zyskał na wartości Apple.
Najmocniej rosły sektor surowcowy i telekomunikacyjny, stawkę zamykały spółki paliwowe.
Ponad 6 zniżkowały walory Tesli. Amerykański nadzór giełdowy zażądał od Tesli wyjaśnień w sprawie stwierdzeń prezesa spółki Elona Muska (wyrażonych w poniedziałek na Twitterze), że spółka ma zapewnione finansowanie dla skupu akcji - wynika z nieoficjalnych informacji WSJ.
15 bliżej nieokreślonych, dużych instytucji finansowych i spółek technologicznych nie wie nic o ewentualnym finansowaniu - ustalił BBG.
Na rynku zaczynają pojawiać się głosy, że w przypadku realizacji zapowiedzi o zdjęciu spółki z giełdy, na Wall Street może pęknąć bańka spółek z sektora technologicznego.
Od 31 lipca sektor ten nie zaliczył spadkowej sesji, po wzroście od początku roku o niemal 17 proc.
Lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne zaprezentowały m.in. Booking Holdings i Norwegian Criuse Line. Akcje drugiej z tych spółek wzrosły ponad 3 proc., ale Booking Holdings stracił na wartości, ponieważ spółka przedstawiła słabe prognozy zysku w trzecim kwartale.
Powoli sezon wyników amerykańskich spółek dobiega końca. Z ok. 90 proc. spółek z S&P 500, które przedstawiły raporty kwartalne, 81 proc. przebiło konsensus dla zysku. Oznacza to w tym momencie największy procent spółek, które przebiły konsensus od 2008 roku, od kiedy prowadzone są takie statystyki.
Dalsze podwyżki stóp procentowych w USA są konieczne z uwagi na parametry amerykańskiej gospodarki, jednak w pewnym momencie Fed może zechcieć zrobić pauzę w cyklu podwyżek i "rozejrzeć się" - ocenił w środę T. Barkin, prezes Fed z Richmond.
Ceny produkcji sprzedanej przemysłu PPI w USA w lipcu utrzymały się bez zmian w ujęciu miesiąc do miesiąca, rok do roku wzrosły o 3,3 proc. Po odliczeniu cen żywności i energii, indeks PPI wzrósł o 0,1 proc. mdm, a rdr wzrósł o 2,7 proc.
Oczekiwano +0,2 proc. mdm, a po odliczeniu cen żywności i energii oczekiwali również +0,2 proc. mdm wobec, odpowiednio, +0,3 proc. i +0,3 proc. w czerwcu.
W ujęciu rdr oczekiwano wzrostu o 3,4 proc. i o 2,8 proc. dla wskaźnika bazowego wobec identycznych wskazań w czerwcu.
"Ceny dóbr pośrednich sugerują, że wzrost inflacji bazowej powinien pozostać umiarkowany" - ocenili ekonomiści Wells Fargo.
W Europie na zamknięciu notowań indeks Euro Stoxx 50 wzrósł o 0,02 proc., niemiecki DAX zyskał 0,34 proc., brytyjski FSTE 100 spadł o 0,45 proc., a francuski CAC 40 zwyżkował 0,01 proc.
RUBEL NAJTAŃSZY OD XI 16' - NOWE SANKCJE USA NA ROSJĘ
Rosyjska waluta osłabia się w czwartek na poziomy nienotowane od dwóch lat - kurs USD/RUB rośnie o 1,5 proc. do ok. 66,1 pogłębiając środową przecenę do ponad 4 proc. Rublowi ciąży zapowiedź nałożenia przez USA nowych sankcji.
Główny indeks moskiewskiej RTS spada o ok. 1,8 proc.
Sankcje mają zostać wcielone w życie (ok. 22 sierpnia), w związku z faktem, iż to właśnie Moskwa stoi za użyciem środka paralityczno-drgawkowego przeciwko byłemu rosyjskiemu agentowi S. Skripalowi i jego córce w Wlk. Brytanii.
Pierwsza transza ma dotyczyć "zakazu zezwoleń na eksport" do Rosji dóbr o szczególnym znaczeniu dla bezpieczeństwa narodowego - podała telewizja NBC. Jeśli Moskwa nie zapewni, że nie użyje broni chemicznej w przyszłości i nie zgodzi się na inspekcje ONZ, to w trzy miesiące później wprowadzona zostanie druga transza sankcji, "obniżenie rangi stosunków dyplomatycznych, zawieszenie lotów Aerofłotu do USA oraz obniżenie prawie całego eksportu i importu".
Inwestorzy wciąż dyskontują też środową "rundę" wzajemnego nakładania ceł między USA i Chinami.
W środę podano, że Stany Zjednoczone od 23 sierpnia pobierać będą 25-proc. cła, nałożone na kolejną transzę chińskich towarów o wartości 16 mld USD. Bariery obejmą 279 kategorii produktów, w tym motocykle, turbiny parowe, czy wagony kolejowe.
Chiny odpowiedziały cłami na dodatkowe 16 mld USD amerykańskich produktów. Cła mają wejść w życie również 23 sierpnia. Ministerstwo Finansów Chin wśród towarów do oclenia wymieniło m.in. ropę, węgiel, chemikalia oraz sprzęt medyczny.
DEPRECJACJA LIRY POGŁĘBIA SIĘ
Presja deprecjacyjna nie opuszcza również tureckiej liry. Kurs USD/TRY rośnie w czwartek ponad 3 proc., ustanawiając po drodze nowe historyczne maksima 5,4799.
Lira pogłębiła przecenę, po nieoficjalnych doniesieniach z rozmów amerykańsko-tureckich.
Delegacja Ankary miała nie zgodzić się na uwolnienie obywatela USA, przetrzymywanego przez Turcję pod pretekstem współpracy z terrorystami - podał Bloomberg.
Turcja obniży potrzeby pożyczkowe na bieżący rok, by zmniejszyć dziurę budżetową w średnim terminie - poinformowało ministerstwo finansów.
Resort obniżył również prognozę wzrostu gospodarczego na 2019 r. do 3-4 proc. z 5,5 proc.
DI MAIO STRASZY RYNKI
We Włoszech trwają negocjacje koalicyjno-rządowe ws. budżetu na 2018 r., które rynek śledzi pod kątem stabilności systemu finansów publicznych na Płw. Apenińskim.
Luigi Di Maio, wicepremier i szef populistycznego Ruchu 5 Gwiazd powiedział w czwartek, że przyszłoroczna ustawa budżetowa uwzględniać będzie reformę emerytalną (odwrócenie podwyżki wieku emerytalnego), cięcia podatków oraz dochód gwarantowany.
Na takie rozwiązania nie zgadza się premier G. Conte, który chce rozłożenia implementacji obietnic wyborczych na całą 5-letnią kadencję. (PAP Biznes)