(PAP) Indeksy w USA w środę lekko zniżkowały drugi dzień z rzędu. Niepokój u inwestorów wzbudziły komentarze przedstawiciela ds. handlu USA, który powiedział, że ustępstwa Chin ws. zakupów produktów USA nie wystarczą.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował o 0,28 proc., do 25.985,16 pkt.
S&P 500 spadł 0,05 proc. i wyniósł 2.792,38 pkt.
Nasdaq Comp (WA:CMP). poszedł w górę o 0,07 proc. do 7.554,51 pkt.
Przedstawiciel handlowy USA Robert Lighthizer powiedział w środę przed komisją w Kongresie, że zwiększenie przez Chiny zakupów amerykańskich produktów „jest niewystarczające” dla USA, by zawrzeć umowę handlową. Lighthizer powiedział, że jest zbyt wcześnie, by przewidywać jaki będzie wynik negocjacji USA-Chiny.
W piątek mija ustalony w zeszłym roku termin zakończenia rozejmu w konflikcie handlowym USA-Chiny. W niedzielę prezydent Donald Trump poinformował o odłożeniu terminu zakończenia rozejmu. Jak dotąd nie podano żadnej nowej daty związanej z rozmowami handlowymi. Lighthizer powiedział w środę, że spodziewa się formalnej decyzji ws. odłożenia w czasie podwyżki ceł na chińskie produkty w ciągu kilku dni.
Fed jest bliski osiągnięcia porozumienia w kwestii planów dotyczących sumy bilansowej - powiedział w środę prezes amerykańskiej Rezerwy Federalnej Jerome Powell, w trakcie wystąpienia przed komisją Izby Reprezentantów USA.
Dodał, że Rezerwa monitoruje też kwestię rosnącego zadłużenia w USA.
Niepokój inwestorów budzi rosnące napięcie geopolityczne w Azji między Indiami a Pakistanem. W środę Pakistan poinformował, że siły powietrzne zestrzeliły dwa indyjskie samoloty bojowe w swojej przestrzeni powietrznej.
Natomiast Indie podały, że pakistańskie odrzutowce wojskowe wleciały w indyjską przestrzeń powietrzną w Kaszmirze, następnie zostały przechwycone przez myśliwce indyjskich sił powietrznych i zmuszone do odwrotu.
Indie i Pakistan posiadają broń atomową. O deeskalację napięcia w Kaszmirze zaapelowali przedstawiciele USA, UE, Chin i Wielkiej Brytanii.
W środę w stolicy Wietnamu Hanoi rozpoczął się drugi szczyt z udziałem przywódców USA i Korei Północnej, Donalda Trumpa i Kim Dzong Una.
Amerykański prezydent podkreślił w rozmowie z Kimem, że chciałby ujrzeć, jak Korea Północna wykorzystuje swój „ogromny potencjał” gospodarczy oraz jej w tym pomóc. „Sprawimy, że to się stanie” - zapowiedział.
Rozmowy obu przywódców podczas szczytu będą kontynuowane w czwartek. Po spotkaniu obu przywódców ma się odbyć konferencja prasowa Trumpa oraz "ceremonia podpisania wspólnej umowy" - podał Biały Dom.
Trump napisał wcześniej na Twitterze o „NIESAMOWITYM” potencjale gospodarczym Korei Płn., która mogłaby pójść drogą Wietnamu, a także o „wielkiej szansie (…), która stoi przed moim przyjacielem Kim Dzong Unem”, jeśli tylko Korea Płn. zdecyduje się na pozbycie broni jądrowej.
Akcje amerykańskiej sieci hipermarketów Lowe's rosły o 1,15 proc. po tym, jak firma podała, że zysk na akcję w IV kw. 2018 r. wyniósł 80 centów, o jeden cent powyżej oczekiwań.
Walory detalisty w dziedzinie IT Best Buy poszły w górę o 16,4 proc. - spółka w raporcie kwartalnym przedstawiła lepszy od oczekiwań zysk na akcje, a także przychody.
Notowania Campbells Soup zwyżkowały o 7,5 proc., bowiem zysk na akcję przedsiębiorstwa był o 8 centów wyższy niż prognozowano.
Według głównego ekonomisty Goldman Sachs Jana Hatziusa, światowa gospodarka najgorsze ma już za sobą.
„Kolor zielony zaczyna się przebijać, co sugeruje, że dynamika wzrostu gospodarczego będzie się od teraz podnosić” – napisał Hatzius w środowej notce.
Bardziej ostrożny w ocenie wydaje się CEO JP Morgan Jamie Dimon.
„Jesteśmy przygotowani na recesję” – powiedział Dimon we wtorek, podczas coroczne prezentacji dla inwestorów. „Nie przewidujemy jednak recesji. Po prostu wskazujemy, że jesteśmy bardzo świadomi ryzyka z jakim się mierzymy” – dodał prezes JP Morgan.
W Europie na zamknięciu indeks Euro Stoxx 50 spadł 0,20 proc., niemiecki DAX stracił 0,46 proc., brytyjski FTSE 100 spadł 0,61 proc., a francuski CAC 40 stracił 0,26 proc.
Wicepremier Włoch Luigi Di Maio zapewnił w środę, że założenia budżetu na ten rok nie hamują wzrostu, lecz prowadzą do wyjścia z kryzysu.
Tak Di Maio skomentował raport Komisji Europejskiej, która wystosowała w środę ocenę dot. włoskiej gospodarki. KE oceniła, że dług publiczny Włoch i słaba dynamika wzrostu produktywności stanowi ryzyko dla innych państw w regionie.
Beiesdorf tracił 9,5 proc. po prezentacji planów inwestycyjnych. Spółka podała, że zwiększy swoje wydatki, starając się walczyć z gwałtownym spowolnieniem i trudnymi warunkami gospodarczymi w branży towarów konsumpcyjnych.
Akcje Air-France-KLM idą w dół o 11,75 proc. po informacjach, że holenderski rząd szuka wyższego udziału w spółce. Istnieją obawy, że w rezultacie proces decyzyjny firmy będzie wolniejszy.
Walory Marks & Spencer zakończyły dzień ponad 12 proc. na minusie. Spółka podała, że planuje pozyskać 600 mln funtów na finansowanie joint venture z Ocado Group.
Traciły także m.in. Unilever (LON:ULVR) - 3 proc. - i Reckitt Benckiser (LON:RB) Group - 1 proc. - po wynikach dotyczących rocznej sprzedaży. (PAP Biznes)