(PAP) Indeksy europejskich giełd są w czwartek na minusie. Inwestorów niepokoi kolejne już zaostrzenie relacji pomiędzy USA a Chinami - podają maklerzy.
Benchmarkowy wskaźnik Stoxx 600 Europe traci 0,3 proc.
Akcje spółki Isra Vision tanieją na giełdzie we Frankfurcie o 3,5 proc. po obniżeniu rekomendacji przez analityków M.M.Warburg Investment Research do "trzymaj" z "kupuj".
Providence Resources zniżkuje na giełdzie w Londynie o 6,3 proc. po wycofaniu się firmy TOTAL SA z Irlandii.
Walory spółki Remy Cointreau tanieją na giełdzie w Paryżu o 4,1 proc. po tym, gdy francuski procent alkoholi zanotował w I połowie roku słabsze wyniki od szacunków.
Inwestorzy na globalnych rynkach śledzą "rozgrywki" pomiędzy USA a Chinami w czasie, gdy trwają ważne negocjacje handlowe pomiędzy obu mocarstwami.
Prezydent Donald Trump podpisał w środę ustawę Kongresu USA o poparciu dla prodemokratycznych demonstrantów w Hongkongu, a to - zdaniem analityków - może utrudnić rozmowy handlowe pomiędzy USA a Chinami.
Chińskie MSZ wezwało w czwartek ambasadora USA w Pekinie i zażądało, aby Waszyngton natychmiast zaprzestał ingerencji w sprawy Chin - wiceminister spraw zagranicznych ChRL Le Yucheng zażądał od ambasadora Terry’ego Branstada, by USA natychmiast przestały ingerować w wewnętrzne sprawy Chin i szkodzić dwustronnym relacjom, gdyż w przeciwnym razie - jak ostrzegł - "poniosą wszelkie konsekwencje".
Rzecznik prasowe chińskiego resortu spraw zagranicznych Geng Shuang poinformował podczas czwartkowej konferencji prasowej, że "nikt nie powinien lekceważyć zdecydowanej determinacji Chin w zakresie ochrony suwerenności narodowej, bezpieczeństwa i interesów rozwojowych".
Geng nie podał jednak ani formy, ani terminu możliwego odwetu Chin wobec USA.
Nadzieje na możliwe podpisanie I fazy umowy handlowej USA-Chiny napędzały w tym miesiącu globalne giełdy. Na razie nie wiadomo, jak się ta sprawa zakończy - wskazują analitycy.
"Chcielibyśmy mieć jasność co do tego, czy USA i Chiny mogą dojść do porozumienia pierwszej fazy, ponieważ jest to siła napędowa dla globalnych rynków i szerzej - będzie to miało wpływ na politykę pieniężną banków na świecie w nadchodzącym roku" - mówi David Holohan, szef strategii kapitałowej w Mediolanum.
W czwartek na globalnych giełdach może być słabszy handel, bo giełdy na Wall Street będą nieczynne z powodu Święta Dziękczynienia.
W piątek z kolei sesja giełdowa w USA będzie krótsza o trzy godziny, a amerykańscy inwestorzy i konsumenci korzystać będą z masowych wyprzedaży w sklepach z okazji Black Friday.
Tymczasem w czwartek na rynku walutowym euro jest po 1,1011 USD, wyżej o 0,1 proc., japoński jen jest wyceniany po 109,39 za 1 USD, w górę o 0,1 proc., a brytyjski funt zyskuje 0,2 proc. do 1,2941 USD.
Rentowność 10-letnich niemieckich bundów wynosi -0,38 proc., niżej o 1 pb.
Złoto zyskuje 0,2 proc. do 1.457,90 USD za uncję.
Indeksy giełdowe w Europie - godz. 09.30
Indeks | Kraj | Wartość (pkt.) | 1D (%) |
Euro Stoxx 50 | Strefa euro | 3698,60 | -0,38 |
DAX | Niemcy | 13217,75 | -0,52 |
FTSE 100 | W.Brytania | 7390,04 | -0,53 |
CAC 40 | Francja | 5900,54 | -0,44 |
IBEX 35 | Hiszpania | 9357,10 | -0,06 |
FTSE MIB | Włochy | 23368,20 | -0,50 |