(PAP) W czwartek polski rynek akcji może otworzyć się pod kreską, gdyż będzie na nim ciążyć wciąż nierozjaśniająca się sytuacja wokół spółek sektora bankowego - oceniają analitycy.
„Zapowiada się kolejny słaby dzień na naszym rynku. Kontrakty terminowe na DAX nieco tracą, a dodatkowo nierozjaśniająca się sytuacja związana z bankami nie będzie pomagała” – powiedział PAP Biznes analityk BDM Krzysztof Tkocz.
Jego zdaniem „presja na spadki może utrzymywać się w ciągu kolejnych dni, a najbliższym istotnym wsparciem dla WIG20 jest poziom 2.000 pkt.”
Na środowym zamknięciu WIG20 spadł 2,1 proc. do 2.051,44 pkt., WIG zniżkował 1,9 proc. do 55.846,48 pkt., mWIG40 stracił 1,9 proc. do 3.675,62 pkt., a sWIG80 poszedł w dół o 0,3 proc. do 11.504,42 pkt.
Indeksy na Wall Street zakończyły środową sesję wzrostami mimo rozpoczęcia notowań od spadków. Liderami wzrostów były koncerny paliwowe, które zyskiwały wraz z drożejącą ropą naftową. Inwestorzy oczekują na nowe doniesienia z frontu wojny handlowej USA-Chiny.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował o 1,00 proc., do 26.036,10 pkt. S&P 500 wzrósł 0,65 proc., do 2.887,94 pkt. Nasdaq Comp. poszedł w górę o 0,38 proc., do 7.856,88 pkt.
Biuro Przedstawiciela ds. Handlu USA (USTR) potwierdziło w środę plany prezydenta Trumpa odnośnie nałożenia 15 proc. ceł na chińskie towary o wartości ok. 300 mld USD. Wcześniej planowano ustalić taryfy na poziomie 10 proc. Nowe cła wejdą w życie w dwóch transzach: 1 września i 15 grudnia.
Administracja USA poinformowała, że cła to odpowiedź na chińskie 5-10-procentowe cła odwetowe na amerykański import o wartości 75 mld USD.
Ceny ropy naftowej rosły w Stanach Zjednoczonych ponad 1 proc. po informacji, że zapasy ropy w USA zmniejszyły się w zeszłym tygodniu o 10 milionów baryłek.
Dobre nastroje wywołane wzrostami cen ropy zakłócała sytuacja na rynku amerykańskich papierów skarbowych. Spread między dwuletnimi a dziesięcioletnimi UST wynosi -4 pb, osiągając najwyższy poziom od 2007 roku, natomiast spread między amerykańskimi obligacjami 3-miesięcznymi a 10-letnimi wynosi obecnie: -53 pb.
Inwersja krzywej rentowności między obligacjami krótkoterminowymi a długoterminowymi jest uważana przez ekonomistów za sygnał nadchodzącej recesji. Credit Suisse (SIX:CSGN) podało, że według danych historycznych recesja nadchodziła średnio po 22 miesiącach po inwersji krzywej.
Na giełdach w Azji dominują słabe nastroje wśród inwestorów z regionu. W Japonii indeks Nikkei 225 stracił 0,09 proc. W Chinach wskaźnik SCI w dół o 0,12 proc. W Hongkongu indeks Hang Seng ze zniżką o 0,24 proc. W Korei Południowej wskaźnik KOSPI na minusie o 0,32 proc. W Indiach Sensex traci 0,70 proc.
Kontrakty na Euro Stoxx 50 spadają o 0,21 proc., na FTSE 100 idą w dół o 0,32 proc., a na DAX tracą 0,19 proc. Kontrakty na indeksy w USA są na minusach po ok. 0,2-0,3 proc. (PAP Biznes)