Warszawa, 06.06.2023 (ISBnews) - Ceny pszenicy i kukurydzy, a także rzepaku, jaj, mleka w skupie oraz warzyw pozostaną w trendzie spadkowym, do którego w III kwartale br. włączą się także ceny owoców, prognozują eksperci Credit Agricole (EPA:CAGR) Bank Polska.
"Ostatnie miesiące przyniosły dalszy spadek cen zbóż na światowym rynku zbóż, czemu sprzyjają prognozy wskazujące na odbudową światowych zapasów i zmniejszenie niepewności na rynku. Oczekujemy, że spadek cen zbóż utrzyma się w najbliższych miesiącach, przy czym przestrzeń do silnych obniżek powoli się wyczerpuje. W naszym scenariuszu zakładamy status quo w kontekście porozumienia dotyczącego eksportu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne. W Polsce lokalnym czynnikiem, który może sprzyjać nieznacznemu odchylaniu się cen w dół od ceny światowej są duże zapasy po poprzednim sezonie. W konsekwencji, prognozujemy, że ceny pszenicy i kukurydzy w Polsce wyniosą odpowiednio ok. 90 zł/dt i 80 zł/dt na koniec 2023 r. i ok. 100 zł/dt i 85 zł/dt na koniec 2024 r. Czynnikiem ryzyka dla naszej prognozy są warunki pogodowe" - czytamy w raporcie "Agromapa".
Analitycy zwracają też uwagę, że w przypadku roślin oleistych odbudowa światowych zapasów, a także obniżenie niepewności na rynku oddziałują w kierunku silnego spadku cen.
"Uważamy, że pozostaną one na niskim poziomie do końca sezonu 23/24 i dopiero perspektywa zmniejszonej produkcji z uwagi na jej niską opłacalność w połączeniu z ożywieniem popytu mogą doprowadzić do odwrócenia trendu spadkowego. Prognozujemy, że cena rzepaku w Polsce na koniec 2023 r. wyniesie ok. 1600 zł/t i ok. 2000 zł/t na koniec 2024 r. Głównymi czynnikami ryzyka dla naszej prognozy jest kształtowanie się warunków pogodowych wśród kluczowych producentów roślin oleistych" - czytamy dalej.
Jak zauważył bank, w ostatnich miesiącach utrzymują się wysokie na tle historycznym ceny jaj. Wynika to z ich obniżonej podaży, w znacznym stopniu będącej efektem strat spowodowanych przez ptasią grypę w Europie, a także z wysokiej presji kosztowej, z jaką zmagają się ich producenci.
"Dane o wylęgach niosek wskazują na zwiększające się możliwości wytwórcze producentów jaj, co w kolejnych miesiącach będzie sprzyjało obniżeniu cen. Prognozujemy, że na przełomie III i IV kw. 2023 r. spadek cen przyspieszy, co będzie wynikiem oczekiwanej przez nas nadpodaży jaj, będącej skutkiem obserwowanej obecnie bardzo wysokiej opłacalności ich produkcji" napisano w raporcie.
W okresie I-III 2023 r. wartość polskiego eksportu jaj zwiększyła się o 85,1% r/r wobec wzrostu o 48,9% w analogicznym okresie 2022 r., co było efektem zarówno wyższych cen uzyskiwanych przez eksporterów jak i wyższego wolumenu sprzedaży. Cena skupu jaj klasy M w kwietniu wyniosła 69,87 zł/100 sztuk (+37,2% r/r), a cena pasz dla niosek ukształtowała się na poziomie 1,87 zł/kg (-8,0% r/r). W konsekwencji w kwietniu relacja cen 100 jaj/pasza wyniosła 37,45 wobec 25,10 przed rokiem, wskazując na bardzo silną poprawę opłacalności produkcji jaj w ujęciu rocznym, podano także w materiale.
"Uwzględniając perspektywy sytuacji na unijnym oraz krajowym rynku jaj prognozujemy, że cena skupu jaj klasy M na koniec 2023 r. wyniesie ok. 50 zł/100 sztuk oraz ok. 45 zł/100 sztuk na koniec 2024 r. Głównymi czynnikami ryzyka dla naszego scenariusza cen drobiu i jaj jest przebieg ptasiej grypy w kolejnym sezonie w Europie, a także tempo odbudowy bazy produkcyjnej" - czytamy dalej.
Credit Agricole prognozuje, że światowy rynek mleka pozostanie w spadkowej fazie cyklu do III kw. 2024 r. Czynnikami ryzyka dla tego scenariusza są trwałość ożywienia produkcji mleka w UE i USA, warunki pogodowe wśród największych światowych eksporterów produktów mlecznych oraz perspektywy odbudowy popytu na produkty mleczne w Chinach wraz z prognozowanym przez nas ożywieniem gospodarczym w tym kraju.
"W konsekwencji oczekujemy, że cena skupu mleka w kolejnych kwartałach będzie kształtować się w trendzie spadkowym w ślad za obniżającymi się cenami produktów mlecznych. Lokalnie czynnikiem ograniczającym skalę spadku cen jest wysoka konkurencja o surowiec pomiędzy mleczarniami. Tym samym prognozujemy, że na koniec 2023 r. cena skupu mleka w Polsce wyniesie ok. 205 zł/hl, a na koniec 2024 r. ok. 200 zł/hl" - napisano w "Agromapie".
Jeśli chodzi o ceny owoców i warzyw w Polsce, poza warunkami agrometeorologicznymi istotnymi czynnikami determinującymi w najbliższych miesiącach będą koszty środków produkcji dla rolnictwa, a także import owoców i warzyw z innych krajów, m.in. z Ukrainy.
"W przypadku cen środków produkcji dla rolnictwa oczekujemy stopniowego spadku presji kosztowej, z jaką zmagają się producenci owoców i warzyw, ze względu na obniżające się ceny nawozów i środków ochrony roślin. W przypadku warzyw i owoców importowanych, poza dotkliwą suszą na Półwyspie Iberyjskim, warunki agrometeorologiczne w Europie są jak dotąd na ogół dobre, co będzie ograniczało presję na wzrost cen w kraju" - czytamy też w raporcie.
"Uważamy, że szczyt dynamiki dla cen warzyw jest już za nami i w kolejnych miesiącach będzie kształtowała się ona w trendzie spadkowym. W przypadku owoców perspektywy sytuacji podażowej są nieco gorsze, w efekcie uważamy, że dynamika ich cen osiągnie maksimum lokalne dopiero w III kw., po czym zacznie się obniżać. Głównym czynnikiem ryzyka dla naszych prognoz jest kształtowanie się warunków agrometeorologicznych w Polsce i w Europie w najbliższych miesiącach" - zakończyli eksperci.
(ISBnews)