(PAP) CCC przechodzi trudny rok, zarówno z powodu niekorzystnej pogody, jak i m.in. przez brak oferty dostosowanej do rosnącej powierzchni sklepów i wyższych oczekiwań klientów. Spółka potrzebuje też więcej czasu, by zakończyć proces integracji biznesów. Jeśli wprowadzane przez CCC zmiany przyniosą efekty, to przyszły rok powinien być już lepszy - oceniają analitycy.
"Pogoda nie sprzyjała spółce w ważnych dla niej okresach kwietnia i maja, gdy realizowane są pełne marże. W sklepach stacjonarnych, które odpowiadają nadal za zdecydowaną większość przychodów grupy, po tych dwóch miesiącach sprzedaż jest mniej więcej stabilna rdr, podczas gdy powierzchnia wzrosła w tym czasie o kilkanaście procent. To sugeruje mocny spadek sprzedaży porównywalnej i wydaje się, że był to główny powód słabości kursu w ostatnim czasie" - powiedział PAP Biznes Adrian Górniak, analityk DM BDM.
"W czerwcu pogoda jest lepsza, ale to już miesiąc z wyprzedażami. Od kilku dni w sklepach CCC trwają promocje. Sugeruje to, że sprzedaż na pełnej marży nie jest już tak mocno realizowana, więc aby nadrobić wcześniejsze słabe miesiące, spółka musiałaby zrobić ogromny wolumen sprzedaży w czerwcu. To bardzo ambitne zadanie" - dodał analityk.
Od początku kwietnia akcje obuwniczej grupy są w trendzie spadkowym, potaniały około 40 proc., z około 250 zł do ok. 150 zł, czyli najniższego poziomu od 2016 roku. W ocenie analityka spadek kursu akcji CCC w ostatnich tygodniach może już w dużej mierze odzwierciedlać dane sprzedażowe. Kurs zatrzymał się w okolicach 150 zł, a inwestorzy mogą czekać teraz na wyniki sprzedażowe za czerwiec.
Łukasz Wachełko, analityk Wood&Co, ocenia, że oferta promocyjna spółki może mocno wesprzeć wolumeny w czerwcu. Od kilku dni w sklepach stacjonarnych CCC w Polsce trwa duża promocja pod hasłem "Rabat 50 proc. na drugi tańszy produkt albo trzeci najtańszy za grosz".
"Spółka może się trochę pozbyć towaru, budować cash flow, a rentowność nie powinna na tym mocno ucierpieć. Nie zmienia to jednak faktu, że czerwiec nie wystarczy, by uratować drugi kwartał, a to oznacza słabe pierwsze półrocze" - powiedział PAP Biznes Łukasz Wachełko.
"Teraz musimy więc czekać na jesień, kluczowy będzie październik. Ubiegłoroczny październik był najsłabszy w historii, rok wcześniej także było słabo. Pytanie, jaka będzie pogoda tej jesieni. Jeśli październik będzie zimny, to będzie dobrze. Zapowiada nam się kolejny niezbyt dobry rok w CCC, choć może nie tak słaby jak ubiegły" - dodał analityk Wood&Co.
Sylwia Jaśkiewicz, analityk DM BOŚ, zauważyła, że spółka jest bardzo sezonowa, a jej baza kosztowa się zwiększyła po ostatnich akwizycjach.
"Pierwszy kwartał był słaby, w drugim spółka powinna odżyć, ale pogoda jej nie sprzyja, a trzeci jest znów wyprzedażowy. Bardzo dużo zależy od czwartego kwartału, zwłaszcza od przełomu października i listopada" - powiedziała PAP Biznes Jaśkiewicz.
Adrian Górniak z DM BDM wskazuje, że baza na drugą połowę roku jest już niższa.
"Główne miesiące sprzedaży kolekcji jesiennej w ubiegłym roku były słabe, są więc podstawy, by sądzić, że w drugim półroczu powinno być lepiej, ale wiele zależy od pogody" - powiedział.
CENA JUŻ NIE CZYNI CUDÓW; OFERTA WYMAGA ODŚWIEŻENIA I ROZSZERZENIA
Analitycy wskazują, że rozczarowujące wyniki sprzedażowe CCC w ostatnich miesiącach to jednak nie tylko efekt niekorzystnej pogody.
"Nałożyło się na to też wiele innych czynników. Przede wszystkim zmienił się rynek, klienci mają większe oczekiwania: stać ich na lepsze produkty i takiej lepszej, często modowej oferty od CCC oczekują. Cena już nie czyni cudów. Spółka musi się więc do tych wyższych oczekiwań dostosować: zmienia politykę zakupów, projektowania, marketing. Takie procesy niestety trwają, patrząc na innych graczy na rynku handlu np. Biedronkę może to potrwać nawet dwa lata. W CCC ta rewolucja zaczęła się w ubiegłym roku. Zmiana systemu IT pod logistykę wchodziła z problemami, w magazynach jest ciągle sporo towaru ze starych kolekcji" - powiedział Łukasz Wachełko z Wood&Co.
Piotr Bogusz, analityk DM mBanku, zauważył w raporcie analitycznym pt. "Wyboista droga w 2019 roku" z 6 czerwca, że biorąc pod uwagę ostatnie 17 miesięcy (od początku 2018 roku) CCC poprawiło sprzedaż na m kw. w detalicznej sieci sprzedaży rdr jedynie w czterech okresach.
Jego zdaniem za pogorszenie wskaźnika obok niesprzyjających warunków pogodowych odpowiadają: wprowadzenie ograniczenia handlu w niedziele, spadająca odwiedzalność sklepów oraz brak odpowiedniej oferty nadążającej za powiększającymi się salonami sprzedaży.
"Proces powiększania oferty przez spółkę jest w toku (akwizycja GRI, DeeZee, dystrybucja marek obcych), jednak pozytywnych efektów tych działań oczekiwalibyśmy w 2020 roku" - ocenił Bogusz z DM mBanku.
Sylwia Jaśkiewicz również ocenia, że odświeżenie oferty CCC może potrwać jeszcze sezon-dwa.
NIE WIDAĆ JESZCZE EFEKTÓW ODWAŻNEJ STRATEGII AKWIZYCYJNEJ
Jaśkiewicz wskazuje, że spółka potrzebuje też czasu, by zakończyć procesy integracji biznesów.
Kilka lat temu grupa CCC kupiła udziały w eobuwie. pl, a od 2018 roku przyśpieszyła działania na rynku M&A, kupując szwajcarską spółkę Karl Voegele AG, spółkę DeeZee i Gino Rossi. Po nieudanej ekspansji zagranicznej na rynek niemiecki CCC sprzedało tam swoją spółkę CCC Germany w zamian za udziały w Grupie HR, działającej głównie w Niemczech.
"Akwizycje zostały odważnie i bardzo szybko przeprowadzone. W ubiegłym roku strategia CCC polegała na ucieczce do przodu: zwiększaniu skali poprzez przejęcia. Na razie jednak nie widać efektów realizacji tej strategii. Wydaje się, że trzeba dużo więcej czasu, by to wewnętrznie poukładać, a to tym trudniejsze, że spółka dokonywała przejęć na dojrzałych rynkach Europy Zachodniej" - powiedziała analityk DM BOŚ.
Adrian Górniak z DM BDM wskazał, że w pierwszym kwartale negatywnie zaskoczyły wyniki Karl Voegele, a przedstawiciele zarządu CCC ostudzili oczekiwania co do ścieżki poprawy wyników szwajcarskiego podmiotu, zapowiadając, że osiągnięcie dodatniej EBITDA może się przesunąć na 2020 rok.
Jak zauważył Łukasz Wachełko z Wood&Co. dobrze sprzedaje się oferta marki DeeZee, a CCC kupiło przy okazji kompetencje w mediach społecznościowych.
SPODZIEWANA POPRAWA W 2020 R.
Analitycy zgodnie zakładają, że przyszły rok powinien być dla grupy CCC lepszy, jeśli prowadzone prace przyniosą spodziewane efekty.
"Myślę, że to będzie przejściowy rok, a w przyszłym roku CCC może pokazać więcej" - ocenił Łukasz Wachełko.
"Ten rok jest dla spółki trudny. Nie wyobrażam sobie, by przyszły rok nie był lepszy" - powiedziała Sylwia Jaśkiewicz.
W ocenie Łukasza Wachełki, trudno znaleźć czynnik, który mógłby teraz szybko odwrócić ostatni spadkowy trend na kursie akcji CCC.
"Trzeba czekać, w końcówce sierpnia wejdzie oferta +back to school+, zobaczymy po trzecim kwartale jak spółka wygląda przy nowym towarze, z nowym marketingiem, po uruchomieniu własnego sklepu internetowego. Powinno być wtedy lepiej, jeśli chodzi o zatowarowanie itd., ale jeszcze niekoniecznie na poziomie głównych wyników" - powiedział analityk Wood&Co.
Anna Pełka (PAP Biznes)