(PAP) Środowa sesja na warszawskim parkiecie może rozpocząć się od zniżek, po dużych spadkach na Wall Street z powodu nasilających się obaw o stan amerykańskiej gospodarki, co ma odzwierciedlenie m.in. na rynku długu.
"Najniższy od czasu ostatniego wielkiego kryzysu finansowego spread pomiędzy rentownościami dziesięcioletnich a dwuletnich obligacji skarbowych USA przywrócił obawy względem odwrócenia się krzywej dochodowości (do którego doszło w ostatnich dniach w wybranych segmentach), co przełożyło się na znaczącą wyprzedaż amerykańskich akcji (S&P 500 -3,24 proc.)" - napisali analitycy BM BGŻ BNP Paribas (PA:BNPP).
"Jednym z najbardziej dotkniętych sektorów były banki. Bank of America, Morgan Stanley (NYSE:MS) i Citigroup straciły ponad 4 proc. To wpłynęło na nastroje w Azji, gdzie również dominowali sprzedający. Pomimo wczorajszej siły warszawskiego parkietu, biorąc pod uwagę dodatkowo aprecjonującego względem złotówki amerykańskiego dolara, w pierwszych godzinach sesji należy spodziewać się w dniu dzisiejszym przewagi podaży" - dodali.
W środę rynki finansowe w USA będą nieczynne z powodu narodowego dnia żałoby - na cześć zmarłego byłego prezydenta USA George'a HW Busha.
Około godz. 8.30 kontrakty na Euro Stoxx 50 spadały o 1,036 proc., na FTSE 100 - w dół o 0,946 proc., na CAC 40 - spadały o 1,009 proc., a na DAX - traciły 1,103 proc.
Wtorek na Wall Street przyniósł duże spadki. Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował o 3,10 proc., S&P 500 spadł o 3,24 proc., a Nasdaq Comp (WA:CMP). poszedł w dół o 3,80 proc.
Ostre spadki większość analityków tłumaczy obawami rynku, że amerykańska gospodarka powoli staje na skraju recesji. Świadczyć o tym mają zarówno ostatnie słabsze dane makroekonomiczne i odczyty wskaźników nastrojów, jak i sytuacja na rynku długu.
Na rynku długu w centrum uwagi znajduje się pierwsze od 2007 r. odwrócenie krzywej rentowności w niektórych segmentach na jej krótkim końcu. W poniedziałek spread między rentownościami 3- i 5-letnich Treasuries, a następnie 2- i 5-letnich spadł poniżej zera i utrzymuje się pod kreską również we wtorek. Z kolei rentowność 3-miesięcznych bonów skarbowych USA kontynuuje marsz w górę do poziomów nienotowanych od początku 2008 r., 2,41 proc.
Odwrócenie krzywej rentowności oznacza, że rynek oczekuje w przyszłości spadku stóp procentowych w stosunku do obecnych poziomów, a to mogłoby nastąpić wtedy, gdyby w gospodarce doszło do recesji. Analitycy wskazują jednak, że ważniejszym sygnałem ewentualnego wystąpienia recesji niż odwrócenie kilku segmentów krótkiego końca krzywej rentowności byłoby ujemne nachylenie krzywej w kluczowym segmencie 2-10 lat, do czego jeszcze nie doszło.
Negatywnie zakończyły się sesje w Azji, gdzie w Japonii indeks Nikkei 225 stracił 0,53 proc. W Chinach wskaźnik SCI w dół o 0,55 proc. W Hongkongu indeks Hang Seng ze zniżką o 1,68 proc. W Korei Południowej wskaźnik KOSPI na minusie o 0,67 proc. W Indiach indeks Sensex spada o 0,61 proc.
WIG20 na wtorkowym zamknięciu wzrósł o 0,67 proc. do 2.344,91 pkt. mWIG40 zwyżkował o 0,72 proc. do 4.030,97 pkt., przedłużając wzrostową serię do sześciu sesji. Indeks zyskał w tym czasie 5,5 proc. i jest najwyżej od 8 października. sWIG80 poszedł w górę o 0,32 proc. do 10.998,14 pkt., a WIG zyskał 0,65 proc. do 59.558,44 pkt. (PAP Biznes)