Investing.com – Kontrakty terminowe na Wall Street wskazały na niższe otwarcie w ponie-działek, po przemowie inauguracyjnej Donalda Trumpa. Inwestorzy czekają na wyniki finan-sowe spółek.
Dow spadł o 9 pkt, czyli 0,05%, S&P 500 spadł o 3 pkt, czyli 0,13%, a Nasdaq 100 spadł o 9 pkt, czyli 0,19%.
W swojej pierwszej przemowie Trump nie udzielił wielu wskazówek dotyczących polityki gospodarczej. Dziś odbędzie się jego pierwsze oficjalne spotkanie z prasą, o godz. 19:30, podczas którego może przedstawić on swoje wstępne plany.
Na dziś nie zaplanowano publikacji żadnych ważniejszych raportów ekonomicznych, inwestorzy czekają więc na raporty kwartalne spółek.
Halliburton (NYSE:HAL) ogłosiła mieszane wyniki. Zysk na akcję wyniósł 0,04$, powyżej prognozy 0,02$, ale przychód spadł o 20,9% w stosunku rocznym, do 4,02 mld dolarów, poniżej prognozy 4,06 mld dolarów.
McDonald’s (NYSE:MCD) także ogłosi dziś swoje wyniki przed otwarciem sesji amerykańskiej. W tym tygodniu 30% spółek Dow ogłosi swoje wyniki z czwartego kwartału.
Spółka Yahoo (NASDAQ:YHOO) również znajdzie się w centrum zainteresowania, ogłaszając swoje wyniki po zamknięciu sesji.
Dolar rozpoczął tydzień mocnym spadkiem, przez brak jasnych szczegółów dotyczących przyszłej polityki, co skłoniło inwestorów do sprzedaży waluty.
Indeks dolara amerykańskiego, który mierzy jego siłę w stosunku do koszyka sześciu głównych walut, był pod kreską 0,39%, na poziomie 100,38, o godz. 12:51, po wcześniejszym spadku do 100,17, najniższego poziomu od 8 grudnia.
Ceny złota zanotowały mocny wzrost w poniedziałek, dochodząc do najwyższego poziomu od około 2 miesięcy, gdyż dolar amerykański spadł pośród niepewności wokół polityki ekonomicznej nowego prezydenta USA, Donalda Trumpa.
Złoto z lutowej dostawy na giełdzie Comex na New York Mercantile Exchange wzrosło dzisiejszego maksimum 1 219,40$, najwyższego poziomu od 22 listopada.
Ostatnio było w cenie 1 212,65$, nad kreską 7,75$, czyli 0,64%.
Ceny ropy spadły w poniedziałek, gdyż perspektywa rosnącej amerykańskiej produkcji zaważyła na nich.
W zeszły piątek firma Baker Hughes ogłosiła, że liczba wiertni naftowych w USA wzrosła o 29, do 551, co jest największym tygodniowym wzrostem od czasu, gdy ich liczba znów zaczęła rosnąć, w czerwcu, oraz najwyższym poziomem od około 14 miesięcy.
Amerykańska ropa naftowa była pod kreską 1,05%, w cenie 52,66$, a ropa Brent była pod kreską 0,70%, w cenie 55,10$ za baryłkę.