Investing.com – Rynki przygotowują się do ogłoszenia decyzji Rezerwy Federalnej, która ukaże się o godz. 19:00 w środę. Zakłada się, że amerykański bank centralny nie zmieni swoich stóp procentowych, choć niektórzy eksperci mówią, że może on dać mocny sygnał podwyżki w grudniu.
Amerykańskie wybory prezydenckie są czerwonym światłem dla Fed
Analitycy w większości wykluczają możliwość ruchu w środę, ze względu na bliskie wybory prezydenckie w USA. Rynki szacują szanse na podwyżkę stóp na listopadowym posiedzeniu na 6,3%, jak podaje barometr zmian wysokości stóp procentowych Fed.
„Jest całkowicie zrozumiałe, że jeśli Fed podniosłoby stopy zaraz przed bardzo ważnymi wyborami, byłoby to niebezpieczne zagranie” - napisał JP Morgan w wiadomości do swoich klientów.
Barclays zauważył, że posiedzenie prawdopodobnie „nie będzie obfitowało w wydarzenia”.
„Naszym zdaniem, posiedzenie jest zbyt blisko listopadowych wyborów, aby Fed mogło podjąć jakiekolwiek znaczące działania” - powiedzieli analitycy banku.
„Bardzo chcieliby udowodnić, że potrafią przetrwać cały miesiąc bez konferencji prasowej, żeby pokazać, że każde posiedzenie niesie ze sobą szanse na ruch, oraz, aby udowodnić, że są apolityczni, ale problem tkwi w wyborach” - powiedzieli stratedzy TD Securities.
„Trudno jest to mówić, ale nawet jeśli są apolityczni, to nie znaczy, że nie widzą zagrożeń politycznych” - dodali.
3 członków Fed już poparło podwyżkę, a historia pokazuje, że polityka nie jest przeszkodą
Nadal jednak nie jest pewne, czy wybory prezydenckie w USA są zdolne powstrzymać Fed przed podwyżką.
Trzech z dziesięciu członków głosujących Federalnej Komisji Otwartego Rynku (FOMC), która decyduje o stopach procentowych, już we wrześniu nie zgodziło się na utrzymanie stóp bez zmian na poziomie 0,25% - 0,50%.
Prezes Kansas City Fed, Esther George, prezes Boston Fed, Eric Rosengren oraz prezes Cleveland Fed, Loretta Mester, zagłosowali za podwyżką stóp o 25 pkt bazowych.
Choć większość analityków uważa, że nadchodzące wybory powstrzymają Fed, to niektórzy eksperci wskazali, że nie ma zbyt wielu dowodów na to, że bank centralny jest zdominowany przez kalendarz polityczny.
Główny strateg zarządzania funduszami z Wells Fargo, Brian Jacobsen, zauważył, że niemal jedna trzecia podwyżek stóp procentowych zdarzyła się w latach wyborczych i wskazał, że w 1988 roku Fed podniósł stopy procentowe zaledwie o tydzień przed wyborami.
„Większość dowodów sugeruje, że za każdym razem, gdy Fed podnosiło stopy procentowe, a nawet kiedy je obniżało, była to odpowiedź na warunki gospodarcze, a nie na kalendarz wyborów” - wyjaśnił Jacobsen dla AFP.
„Na następnym posiedzeniu”?
Tak czy inaczej, konsensus obecnie spodziewa się, że pierwsze zacieśnienie polityki pieniężnej dojdzie do skutku na następnym posiedzeniu, 13-14 grudnia, wraz z publikacją zaktualizowanej prognozy gospodarczej, a następnie odbędzie się konferencja prasowa z przewodniczącą Fed, Janet Yellen.
Rynki szacują szanse na podwyżkę stóp na grudniowym posiedzeniu na 73,3%, jak podaje barometr zmian wysokości stóp procentowych Fed.
Ci analitycy, którzy są przekonani, że amerykański bank centralny nie podejmie działań w środę, będą śledzić oświadczenie, w poszukiwaniu języka, który mocno zasygnalizuje podwyżkę stóp procentowych pod koniec roku.
Kilku ekspertów skomentowało oświadczenie z października 2015 roku, które doprowadziło do pierwszej podwyżki stóp procentowych od niemal dekady, w grudniu zeszłego roku.
„Aby zadecydować, czy będzie właściwym podniesienie stóp procentowych na następnym posiedzeniu, Komisja musi ocenić postęp – zarówno ten zarejestrowany, jak i oczekiwany – w kontekście maksymalnego zatrudnienia i 2-procentowej inflacji” - brzmiało oświadczenie z października 2015 roku.
Przed publikacją szanse na podwyżkę w grudniu 2015 roku szacowało się na jedynie 33%, ale słowa „na następnym posiedzeniu” niemal podwoiły tę liczbę.
„Aby rynki były czujne przed możliwą podwyżką stóp procentowych w grudniu, spodziewamy się, że oświadczenie banku odniesie się do rozważania działań 'na jego następnym posiedzeniu'” - napisał bank Goldman Sachs w swojej wiadomości.
Goldman przyznaje jednak, że to byłoby to zagranie „o mały włos”.
Z drugiej strony, ekonomiści z Nomura uważają taki ruch za „nieprawdopodobny”.
„Biorąc pod uwagę, że rynki już i tak liczą na podwyżkę stóp procentowych w grudniu, uważamy, że Komisja obejdzie się bez wysyłania oczywistych sygnałów, ponieważ FOMC może zechcieć uniknąć nieustannego mówienia inwestorom o możliwym podniesieniu stóp, zanim naprawdę to uczyni” - wyjaśnili.
Bądź na bieżąco z oczekiwaniami rynków wobec działań Fed i odwiedzaj: