Investing.com - Alphabet (NASDAQ:GOOG) (NASDAQ:GOOGL) ogłosił swoje wyniki za II kwartał po zamknięciu sesji we wtorek.
EPS w wysokości 1,21 USD okazał się gorszy od konsensusu, który przewidywał zyska za akcję w wysokości 1,28 USD. Przychody wzrosły o 13% rdr (lub o 16% przy stałej bazie walutowej) do 69,69 mld USD, w porównaniu do szacunków na poziomie 70,04 mld USD.
Wyniki Google per sector:
Przychody z wyszukiwarki Google wyniosły 40,689 mld dolarów, w porównaniu z 35,845 mld dolarów w analogicznym kwartale ubiegłego roku.
Przychody z reklam Google YouTube wyniosły 7,34 mld dolarów, w porównaniu z 7 mld dolarów w roku ubiegłym.
Przychody z Google Cloud wyniosły 6,276 mld dolarów, w porównaniu z 4,628 mld dolarów w roku ubiegłym.
"W drugim kwartale nasze wyniki były napędzane przez Search i Cloud" - skomentował CEO Sundar Pichai. "Inwestycje, które poczyniliśmy przez lata w AI i obliczenia, pomagają uczynić nasze usługi szczególnie wartościowymi dla konsumentów i wysoce efektywnymi dla firm każdej wielkości. W miarę wyostrzania naszej uwagi, będziemy nadal odpowiedzialnie inwestować w rozwiązania informatyczne w perspektywie długoterminowej."
Pomimo słabych wyników, akcje spółki były rosną ponad 5% na after-market.
Jednocześnie Analityk Morgan Stanley (NYSE:MS), Brian Nowak, podniósł cenę docelową Alphabet (NASDAQ: GOOGL ) do 145,00 USD (z 140,00 USD, przy czym obecnie wynosi 105 USD) przy jednoczesnym utrzymaniu ratingu.
Lepsze niż oczekiwano wyniki w Microsoft (NASDAQ:MSFT) i Google pomogły w ustabilizowaniu nerwowego nastroju na rynkach akcji w środę, podczas gdy obligacje i dolar były na krawędzi przed spotkaniem Rezerwy Federalnej USA, które ma dostarczyć kolejną dużą podwyżkę stóp.
DK