Investing.com - We wtorek ceny ropy naftowej obniżyły się, pozostając jednak w pobliżu ich najwyższego poziomu od miesięcy, wobec umacniającego się optymizmu, odnośnie tego, że rynek ropy jest na dobrej drodze do zrównoważenia.
Kontrakty terminowe na amerykańską ropę West Texas Intermediate, wyniosły 51,98 USD za baryłkę, do godziny 09:35, czyli spadły o 24 centów. W trakcie sesji osiągając szczyt w wysokości 52,43 USD, najwyżej od 19 kwietnia.
Tymczasem notowania kontraktów terminowych na ropę typu Brent, która stanowi punkt odniesienia dla cen ropy poza terytorium USA, obniżyły się o 28 centów (0,5%), do 58,15 USD za baryłkę. Wcześniej w trakcie sesji osiągając 26-miesięczny szczyt na poziomie 58,88 USD.
Kontrakty terminowe wzrosły w poniedziałek o ponad 3%, ze względu na optymizm inwestorów, odnośnie tego, że rynek zaczyna ponownie się równoważyć.
Ceny ropy wzrosły w przybliżeniu o 20% w odniesieniu do najniższych notowań z czerwca, idealnie spełniając kryteria definicji rynku byka, podczas gdy najnowsze dane wykazały dużą zgodność głównych producentów z postanowieniami umowy dotyczącej redukcji produkcji naftowej, w obliczu trwających rozmów na temat prawdopodobnego jej przedłużenia.
Zgodność porozumienia krajów OPEC i producentów spoza OPEC dotyczącego ograniczenia produkcji wzrosło w sierpniu do 116%, a tym samym umocniło się z poziomu 94% osiągniętego miesiąc wcześniej.
W maju, OPEC i inni producenci spoza OPEC, w tym Rosja, zgodzili się zmniejszyć produkcję o około 1,8 miliona baryłek dziennie, do marca przyszłego roku, w celu zmniejszenia globalnych zapasów naftowych, a tym samym umocnienia cen ropy naftowej.
Minister ds. Energetyki Rosji sugerował, że styczeń jest najwcześniejszym terminem, w którym można będzie rozważyć przedłużenie trwania umowy, chociaż inni ministrowie sugerowali, że taka decyzja mogłaby zostać podjęta jeszcze przed końcem bieżącego roku.
Następne posiedzenie komisji zaplanowane jest w Wiedniu, 29 listopada, na dzień przed regularnym spotkaniem OPEC.
Turcji zagroziła zablokowaniem rurociągu, który doprowadza ropę z irackiego regionu Kurdystanu do świata zewnętrznego. Rurociąg prowadzący do tureckiego portu Ceyhan, zwykle pompuje od 500 000 do 600 000 baryłek dziennie.
Z kolei w Stanach Zjednoczonych uczestnicy rynku analizowali dane wykazujące, że liczba platform wiertniczych nadal spadała, co sugeruje możliwość zacieśniania krajowej produkcji.
Baker Hughes, w swoim tygodniowym raporcie poinformował, że liczba platform wiertniczych działających w USA zmniejszyła się o 5 do całkowitej liczby 744, co oznacza trzeci tygodniowy spadek z rzędu.
Cotygodniowy licznik platform wiertniczych jest ważnym barometrem dla branży i służy jako wskaźnik zapotrzebowania na produkcję ropy naftowej i usługi naftowe.
Uczestnicy rynku będą wyczekiwać na najnowsze dane dotyczące amerykańskich zapasów naftowych i produktów rafinowanych, celem dalszej oceny wpływu ostatniej aktywności burzowej na podaż i popyt.
Amerykański Instytut Naftowy ma jeszcze dziś o godzinie 22:30, opublikować swój cotygodniowy raport.
Oficjalne dane z Agencji ds. Energii (EIA) zostaną opublikowane w środę, w obliczu prognoz na wzrost zapasów naftowych o około 2,3 miliona baryłek, co oznaczałoby czwarty tygodniowy wzrost z rzędu.
Popyt na ropę naftową obniżył się w następstwie huraganu Harvey, który spowodował obniżenie o blisko 25% amerykańskich zdolności rafineryjnych.
Gdzie indziej, benzyna futures wynosiła 1 669 USD za galon, spadła o 0,3%, podczas gdy kontrakty na gaz ziemny dodawały 0,5% do 3 500 USD na milion brytyjskich jednostek termicznych.
Gdzie indziej, wartość kontraktów terminowych na benzynę, wyniosła 1,669 USD za galon, obniżając się o 0,3%, podczas gdy na gaz ziemny umocniła się o 0,5% do 3,003 USD na milion BTU.