(PAP) W czwartek złoty osłabił się do głównych walut przez zły sentyment do rynków wschodzących, rosły też rentowności obligacji, szczególnie na dłuższym końcu krzywej. Zdaniem analityków, globalne nastroje mogą w dalszym ciągu negatywnie wpływać na polskie aktywa.
W czwartek w godzinie 16.00 złoty osłabia się do euro, z około 4,28 EUR/PLN rano do 4,31 po godz. 16.00, oraz do dolara, z 3,79 USD/PLN do 3,81.
Przyczyną czwartkowego osłabienia złotego był sentyment globalny - uważa Konrad Ryczko z DM BOŚ. Zdaniem analityka, polskiej walucie nie pomogło czwartkowe posiedzenie EBC, które - poza zwiększeniem zmienności na wycenie głównej pary walutowej - nie pokazało istotniejszych zmian w stanowisku M. Draghiego.
"Częściowo ruch ten można tłumaczyć pogorszeniem nastrojów wokół większości walut EM, a częściowo ostatnimi słabszymi danymi makro z polskiej gospodarki, które podbijają scenariusz ewentualnych obniżek stóp w wykonaniu RPP" - napisał analityk w popołudniowej nocie.
W czwartek Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego (EBC) pozostawiła podstawowe stopy procentowe bez zmian.
Polityka monetarna Europejskiego Banku Centralnego przynosi efekty, potrzeba jednak więcej czasu, by były one w pełni widoczne – powiedział na konferencji prasowej prezes EBC Mario Draghi. Szef EBC stwierdził, że jego instytucja jest wciąż gotowa do zwiększenia stymulacji monetarnej, gdyby to było konieczne.
Opublikowano również minutes z posiedzenia RPP. Większość członków RPP nie wyklucza obniżek stóp procentowych w przypadku wystąpienia osłabienia wzrostu gospodarczego i pogłębienia się deflacji. RPP uznała, że stabilizacja stóp pozwoli zachować przestrzeń do ich dostosowania w przypadku wystąpienia szoków. Dynamika cen wróci do dodatnich poziomów pod koniec roku.
Obecny ruch na parze EUR/PLN jest zbieżny z oczekiwaniami analityków, z którymi rozmawiała PAP. Na początku tygodnia spodziewali się oni, że kurs zejdzie do poziomu 4,27 a następnie odbije, kontynuując wzrosty.
„Myślę, że pierwsza fala wzrostowa na kursie EUR/PLN, która miała miejsce od poziomu 4,225 w styczniu, została zakończona i teraz będziemy korygować ten ruch. Moim zdaniem, korekta nie będzie jednak duża i może potrwać do osiągnięcia poziomu 4,27, który wyznacza linia spadkowa trendu oparta o szczyty z 23 marca i 30 marca, na której wykres zatrzymał się kilka dni temu. Nie zakładałbym głębszego zejścia" - mówił PAP w poniedziałek Marek Rogalski z DM BOŚ.
AUKCJA ZGODNIE Z OCZEKIWANIAMI, RENTOWNOŚCI W GÓRĘ PRZEZ SENTYMENT GLOBALNY
Ministerstwo Finansów sprzedało w czwartek obligacje PS0721 za 6,43 mld zł przy popycie 8,22 mld zł i rentowności 2,32 proc., obligacje WZ0120 za 1,48 mld zł przy popycie 3,37 mld zł oraz obligacje WZ0126 za 327,5 mln zł przy popycie 812,5 mln zł. Na przetargu uzupełniającym sprzedano papiery WZ0120 za 202 mln zł przy popycie 350 mln zł, PS0721 za 35 mln zł przy popycie 35 mln zł oraz WZ0126 za 52 mln zł przy popycie 100 mln zł.
"Oczekiwania, jeżeli chodzi o aukcję w większości się zrealizowały, największe zainteresowanie miało miejsce w przypadku papierów pięcioletnich o stałym kuponie. Uzyskane przez resort poziomy cenowy były sensowne. Globalne osłabienie obligacji nie pomieszało szyków MF" - ocenił Witold Woźniak, diler SPW z Banku Millennium.
"Widzieliśmy dziś natomiast ruch na rentownościach w górę, większa zmiana miała miejsce na dłuższym końcu. Tam pojawiła się podaż i doszło do lekkiego wystromienia krzywej. Pomimo to nadal widać zainteresowanie polskimi papierami, chociaż jest ono nieco mniejsze" - dodał.
Zdaniem Woźniaka chęci do zakupu polskich obligacji o dłuższym terminie wykupu chłodzić będzie bliskość aukcji w maju, na której zostaną zaoferowane m.in. dziesięcioletnie papiery.
Dodał, że rynkowi długu nie sprzyjają również zdarzenia globalne.
"Ze strony EBC nie pojawiło się tzw. helicopter money, a dodatkowo ropa podrożała co skutkowało obawami o wyższe wskazania inflacji, które doprowadziły do korekty na papierach amerykańskich" - wyjaśnił.
Prezes Mario Draghi poinformował w trakcie czwartkowej konferencji, że EBC nie zastanawiał się nad wprowadzeniem tzw. „pieniędzy z helikoptera”. Chodzi o określoną ilość gotówki, „wydrukowaną” przez EBC, która miałaby potem zostać przekazana bezzwrotnie obywatelom strefy euro - zabieg ten miałby pozwolić na pobudzenie inflacji.
"Nie rozmawialiśmy na ten temat. Jest to bardzo ciekawy pomysł, ale nie analizowaliśmy go” – powiedział Draghi na konferencji.
czw. | czw. | śr. | |
16.00 | 9.00 | 16.00 | |
EUR/PLN | 4,3110 | 4,2804 | 4,2867 |
USD/PLN | 3,8153 | 3,7887 | 3,7793 |
CHF/PLN | 3,9245 | 3,9022 | 3,9191 |
EUR/USD | 1,1299 | 1,1298 | 1,1342 |
PS0418 | 1,49 | 1,48 | 1,45 |
PS0421 | 2,26 | 2,25 | 2,25 |
DS0726 | 2,97 | 2,94 | 2,94 |
EUR
USD
SPW