Investing.com -- Odbicie funta po osiągnięciu rekordowego minimum może wkrótce wyhamować, ponieważ wyzwania, przed którymi stoi nowy premier Rishi Sunak stały się jeszcze większe w następstwie szkodliwej ekonomicznie polityki odchodzącej premier Liz Truss.
Notowania pary GBP/USD spadły o 0,2% do 1,1279 dol., ale pozostają znacznie powyżej najniższego w historii poziomu 1,0327 dol. odnotowanego w zeszłym miesiącu.
"Międzynarodowi inwestorzy nie będą chcieli gonić za GBP/USD powyżej poziomu 1,15" - stwierdza ING w notatce, ponieważ wyzwania stojące przed Sunakiem i jego nowym okresem "będą trudniejsze, niż te, które istniały jeszcze latem".
Oczekuje się, że Sunak zostanie we wtorek mianowany premierem Wielkiej Brytanii przez króla Karola, po wygraniu wyścigu o przywództwo rządzącej Partii Konserwatywnej.
Zastąpił Liz Truss, której tak zwana polityka "Trussonomics" – obejmowała plan drastycznego obniżenia podatków w celu pobudzenia wzrostu gospodarczego, któremu bardzo brakowało szczegółowych informacji na temat sposobu jego finansowania; i to wystraszyło rynki.
Plan został przez nie ukarany, ponieważ koszty potrzeb pożyczkowych Wielkiej Brytanii wzrosły do najwyższego poziomu od 20 lat, zmuszając Bank Anglii do interwencji poprzez wznowienie luzowania ilościowego lub tymczasowego skupu obligacji.
Pewna wiarygodność fiskalna została jednak przywrócona po tym, jak Truss mianowała nowego kanclerza i zrezygnowała z wcześniejszej polityki fiskalnej, która we wrześniu zepchnęła funta brytyjskiego do rekordowo niskiego poziomu.
Oczekuje się, że Sunak, który jest konserwatywny pod względem fiskalnym będzie dalej zacieśniał politykę fiskalną poprzez podwyżkę podatków lub cięcia wydatków rządowych.
Środki te przyniosą dalszą stabilność brytyjskim rynkom, co w połączeniu z niedawną siłą funta szterlinga "pozwoli BoE na zacieśnianie polityki pieniężnej bardziej stopniowo, niż miałoby to miejsce w innym przypadku" - stwierdza Daiwa Capital Markets w nocie.
"Sądzimy obecnie, że podwyżka o 75 pb (zamiast 100 pb) może być bardziej prawdopodobna w listopadzie i podtrzymujemy naszą opinię, że stopa końcowa nie przekroczy 4,75% - dodają.
W ostatnich tygodniach, członkowie BoE sondowali perspektywę mniej jastrzębich działań. Członkini komisji polityki pieniężnej Banku Anglii - Catherine Mann, stwierdziła w niedzielę, że krzywa była prawdopodobnie wyceniana zbyt agresywnie.
Autor: Y.B.