Investing.com - Prezes Narodowego Banku Polskiego na czwartkowej konferencji prasowej stwierdził, że dalsze podwyżki stóp procentowych są bardzo prawdopodobne. Rada Polityki Pieniężnej rezerwuje sobie jednak możliwość innej decyzji w przypadku pogorszenia koniunktury.
Zdaniem prezesa NBP wysoka inflacja to głównie skutek wzrostu cen surowców, paliw oraz rekordowego wzrostu cen uprawnień do emisji CO2. Do tego dochodzi wzrost cen ropy. Na podniesienie poziomu cen wpływają też czynniki same w sobie pozytywne, a więc ożywienie gospodarcze i wzrost popytu.
Podczas konferencji transmitowanej na stronie NBP profesor Glapiński stwierdził, że w krótkim terminie obniżenie podatków w ramach tarczy antyinflacyjnej doprowadzi do spadku poziomu cen, zanim jeszcze zacznie działać wpływ podwyższenia stóp przez NBP. Następnie po kilku kwartałach tarcza antyinflacyjna przestanie obowiązywać, jednak zacznie już działać wpływ obniżek stóp procentowych. Obydwa te czynniki powinny więc nastąpić płynnie po sobie, jak zauważył prezes NBP.
Jego zdaniem poziom inflacji zacznie się więc stabilizować, a następnie, już po pewnym czasie, spadać. Podkreślił, że jest zdeterminowany do osiągnięcia celu inflacyjnego NBP, a więc utrzymania inflacji w średnim okresie na poziomie 2,5%.
Prezes Glapiński podkreślił, że kurs polskiego złotego jest płynny, a jego siłę wyznacza rynek. Dlatego też NBP posiada ma żadnego celu w tej sprawie. Nie da bowiem się jednoznacznie powiedzieć czy lepsza jest silna, czy słabsza waluta. Co innego jest bowiem korzystne dla importerów, a co innego dla eksporterów. NBP stara się natomiast zapobiegać w pewien sposób skrajnym wahaniom kursu.
Po konferencji prasowej EUR/PLN spada. USD/PLN nadal jednak się umacnia.
Opracowanie: MJ
Inwestujesz na Forex? Spróbuj narzędzi Investing do podejmowania lepszych decyzji: