Investing.com - {{46|Kurs euro}} rośnie w piątek rano. Do osłabienia polskiej waluty przyczynia się wysoka inflacja i niepokojąca sytuacja międzynarodowa.
Kurs euro sięga poziomu z 2009 roku.
Jak podają ekonomiści Banku Pekao (WA:PEO) w piątkowym komentarzu
„wyraźne przełamanie okolic 4,67-4,68/EUR może przynieść kontynuację deprecjacji PLN z celami w okolicach 4,93/EUR. [...] Na rynku FI w dalszym ciągu mamy do czynienia z rozchwianiem, niską płynnością i podwyższoną zmiennością”.
Z kolei analityk rynków Dorota Sierakowska na stronie Bossa zwraca uwagę na problemy złotego.
“w rezultacie, notowania indeksu BOSSAPLN od wczoraj tkwią w wąskiej konsolidacji w rejonie 83 pkt., czyli na najniższym poziomie od kwietnia 2020 roku. Jednocześnie, jest to rejon minimów z tamtego okresu, który teraz może posłużyć za wsparcie. Warto także wspomnieć, że z technicznego punktu widzenia notowania indeksu BOSSAPLN dotarły już do poziomu wyprzedania, co daje nadzieję na wyhamowanie zniżek lub korektę. Na razie jednak ta korekta jest niewielka, głównie ze względu na wspomnianą siłę amerykańskiego dolara na globalnym rynku”.
Tymczasem o 10:00 poznaliśmy dane dotyczące średnich płac w sektorze przedsiębiorstw, które okazały się gorsze od oczekiwań oraz wzrostu zatrudnienia - zgodne z oczekianiami.
Polskiej walucie nie sprzyja wysoka inflacja w wysokości 6,8% rok do roku według danych GUS. Inflacja jest niepokojąca także w według wskaźników Eurostatu, choć tutaj Polska znajduje się „dopiero” na 5 miejscu za Litwą (8,2%), Estonią (6,8%), Węgrami (6,6%) i Rumunią. Eurostat w oparciu o inną metodologię oszacował inflację w Polsce na 6,4%.
Do tego dochodzi przeciągający się konflikt z Unią Europejską jak również niepokoje na granicy polsko-białoruskiej. Jak donosi polska Straż Graniczna, migranci znajdujący się na granicy polsko-białoruskiej usiłują nielegalnie przekroczyć granicę i dopuszczają się użycia siły wobec polskich służb. Konieczność szczególnej ochrony granic przyczynia się do strat w handlu.
Z drugiej strony rzeczniczka Aleksandra Łukaszenki poinformowała o propozycji złożonej UE dotyczącej odesłania 5 tysięcy imigrantów przez Białoruś do ich krajów macierzystych. W zamian UE miałaby przyjąć 2 tysiące przybyszów. Niemieckie władze twierdzą jednak, że nie prowadzą takich negocjacji, podaje „Rzeczpospolita”.
Gospodarce i pośrednio sile złotego nie sprzyja też pogarszająca się sytuacja pandemiczna. W czwartek ministerstwo zdrowia podało informację o 24 882 nowych zakażeń. W piątek rano wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że nowe dane nie przekroczą 24 tysięcy.
opracowanie: MJ
Inwestujesz na Forex? Spróbuj narzędzi Investing do podejmowania lepszych decyzji: