Sandor Peto
BUDAPESZT, 28 stycznia (Reuters) - W poniedziałek rumuńska leja pozytywnie wyróżniała się na tle innych środkowoeuropejskich walut i oddalała się od najniższych w historii poziomów dzięki wzrostowi stóp na rynku miedzybankowym.
** Jednodniowa stopa międzybankowa w Bukareszcie ROBONOND= silnie wzrosła po czwartkowym święcie do 3,24 procent w piątek i w poniedziałek utrzymywała się na zbliżonych poziomach.
** Te "nienaturalnie wysokie" poziomy pozwalają lei złapać oddech, ale rząd może być zmuszony do zmniejszenia oferty obligacji na poniedziałkowym przetargu, po tym jak rentowności wzrosły o 12-14 punktów bazowych w piątek, napisali w raporcie analitycy ING.
** "Taka ilość nie była łatwa do sprzedania nawet w lepszych czasach" - dodali.
** Wzrost stóp międzybankowych zmniejsza presję na Bank Rumunii, by interweniować na rynku w obronie lei, która w ubiegłym tygodniu osiągnęła rekordowo słaby poziom 4,7985 za euro.
** Rumunia poinformowała w poniedziałek, że jej deficyt budżetowy wyniósł w 2018 roku 2,9 procent Produktu Krajowego Brutto (PKB).
** Tym samym znalazł się on poniżej unijnego limitu, ale nie zmniejszy to raczej obaw inwestorów przed zwiększającymi się deficytami - budżetowym i na rachunku obrotów bieżących.
** Rumuńskie aktywa traciły w ostatnim miesiącu, ponieważ rząd wprowadził nowe podatki dla sektora bankowego i firm energetycznych, co wzbudziło obawy o otoczenie gospodarcze.
** Inne waluty w regionie lekko traciły, co odzwierciedla obawy o wzrost europejskiej gospodarki, mimo że kraje regionu rosną szybciej niż te na Zachodzie Europy.
** Złoty EURPLN= tracił 0,2 procent, a forint EURHUF= 0,1 procent względem euro. W efekcie kurs forinta wobec złotego PLNHUF=R był najwyższy od blisko siedmiu miesięcy.
** Różnica w kursach obu walut odzwierciedla odmienne oczekiwania odnośnie do polityki pieniężnej w obu krajach.
** W Polsce inflacja utrzymuje się poniżej celu Narodowego Banku Polskiego, a Rada Polityki Pieniężnej może utrzymać koszt kredytu bez zmian w kolejnych latach.
** Z kolei Bank Węgier wydaje coraz bardzie jastrzębie komunikaty - przed dwoma tygodniami wiceprezes banku, Marton Nagy, powiedział, że bank może zacząć zacieśniać politykę monetarną, jeżeli inflacja bazowa wzrośnie do lub powyżej trzech procent.
** Rynek oczekuje, że bank nie zmieni stóp na swym wtorkowym posiedzeniu, ale część analityków spodziewa się, że może zasygnalizować ograniczenie płynności zapewnianej poprzez swapy walutowe.
(Współpraca: Radu Marinas in Bucharest; Tłumaczyła: Anna Włodarczak-Semczuk)