Warszawa, 12.04.2019 (ISBnews) - Zagrożeniem dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej dziś jest projekt Nord Stream 2. Polska i jej sąsiedzi powinni zatem budować jak najszybciej swoją niezależność energetyczną, uważają eksperci uczestniczący w debacie podczas Baltic Business Forum w Świnoujściu. Agencja ISBnews jest patronem medialnym tego wydarzenia. 11 edycja Forum poświęcona jest w tym roku między innymi kwestiom bezpieczeństwa energetycznego w regionie Trójmorza.
Budowy Nord Stream 2 nie da się już zatrzymać, ale możemy uczynić wszystko, aby ten projekt był niepotrzebny i nieekonomiczny. Kraje Europy Środkowo-Wschodniej powinny stworzyć sojusz na rzecz budowy prawdziwej niezależności energetycznego tego regionu, postulował podczas Forum Ilya Ponomarev, były deputowany rosyjskiej Dumy Państwowej, a dziś działacz opozycyjny i członek Forum Wolnej Rosji.
"Minął czas na zatrzymanie Nord Stream 2. Niestety dla Europy, ale i dla rosyjskich podatników. Ale możemy uczynić ten projekt niepotrzebnym i nieekonomicznym" - powiedział Ponomarev, cytowany w komunikacie.
Jego zdaniem, potrzebne jest budowanie wspólnej niezależności energetycznej w gronie krajów Europy Środkowo-Wschodniej. "Terminal LNG w Świnoujściu nie jest wybawieniem, ale przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego" - dodał były rosyjski deputowany.
Krytykował jednocześnie sam projekt Nord Stream 2, który w jego opinii jest również niekorzystny dla rosyjskich obywateli. "Znaczna część rosyjskiej opozycji jest przeciwna temu projektowi. Argumenty jego zwolenników nie wytrzymują krytyki. To projekt nieekonomiczny. Nie zapewni on ani większego bezpieczeństwa dostaw, bo wolumen dostaw będzie taki sam, ani nie spadnie też cena gazu" - tłumaczył.
W jego opinii, dla Polski Nord Stream 2 oznacza, że dostawy gazu ziemnego będą docierały do nas z terytorium Niemiec. "To może oznaczać dla Polski wzrost cen surowca" - podkreślił Ponomarev.
Z kolei Mykhailo M. Gonchara, założyciel i prezydent Centrum Studiów Globalnych Strategia XXI stwierdził, że dziś dla Rosji "zasoby energetyczne są sposobem na prowadzenie polityki wewnętrznej i zagranicznej". "Dzisiaj nikt tego nie ukrywa" - mówił podczas Baltic Business Forum w Świnoujściu.
Przestrzegał jednocześnie, że im dalej będzie zaawansowany projekt budowy gazociągu Nord Stream 2, tym bardziej będzie oddalała się perspektywa zwrotu zaanektowanego przez Rosję Krymu. "Strona europejska pozwala Kremlowi działać brutalnie. Jeśli Nord Stream 2 nie zostanie zatrzymany, będzie to znak dla Moskwy, że może kontynuować swoje działania" - stwierdził Gonchar podczas debaty.
Płk Romualdas Petkevičius z NATO Energy Security Centre of Excellence przyznał, że NATO powinno większą uwagę zwracać na bezpieczeństwo energetyczne. "Problem jest to, że w ramach Sojuszu nie mówimy o problemie Nord Stream 2 wprost. Czy nauczyliśmy się czegoś po wojnie w Gruzji? A po konflikcie Rosji z Ukrainą? LNG jest dobrą alternatywą, ponieważ pomoże wypchnąć Rosjan z części rynku" - stwierdził Petkevičius w debacie podczas Baltic Business Forum.
(ISBnews)