Już w najbliższy czwartek poznamy wyrok TSUE w sprawie kredytów frankowych, który najprawdopodobniej pokryje się z opinią rzecznika tej instytucji. To zaś będzie oznaczało kolejny cios dla sektora bankowego. Na kilka dni przed tym istotnym wyrokiem Komisja Nadzoru Finansowego oceniła kondycję polskiego sektora bankowego.
Na skróty:
- Wg KNF sytuacja sektora bankowego w Polsce jest stabilna
- Na koniec kwietnia (od początku roku) banki zarobiły na czysto o ponad 40% więcej niż rok temu
- Udział kredytów mieszkaniowych w innej walucie (domyślnie: kredytów frankowych) na koniec kwietnia spadł do 15% wszystkich udzielonych
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG
Sektor bankowy bez ryzyka destabilizacji
Komisja Nadzoru Finansowego ocenia sytuację kapitałową polskiego sektora bankowego w pierwszym kwartale tego roku jako stabilną. I to mimo tego, że spadek funduszy własnych sektora wyniósł w tym okresie 1,2 mld złotych. Wg nadzoru w pierwszych trzech miesiącach 2023 roku banki zwiększyły poziom ekspozycji na ryzyko operacyjne, przy jednoczesnym spadku ekspozycji na ryzyko kredytowe. KNF definiuje ryzyko operacyjne banków jako możliwość wystąpienia straty związanej z niedostateczną efektywnością działań ludzi, systemów, procesów zachodzących w podmiocie (również przy ich wdrażaniu) oraz czynnikami zewnętrznymi.Na koniec kwietnia tego roku sektor bankowy w Polsce odnotował łączny zysk na poziomie 13 mld złotych netto, w porównaniu do 9,1 mld złotych w analogicznym okresie rok wcześniej. Oznacza to wzrost wyniku netto o 43% w skali roku.
Łączna strata wykazana przez banki w okresie styczeń-kwiecień wyniosła zaś zaledwie 328 mln złotych, natomiast ich aktywa stanowiły mniej niż pół procenta udziału w łącznych aktywach sektora.
Na koniec kwietnia portfel kredytów hipotecznych wyniósł 458,9 mld złotych (spadek o 1 mld PLN rok do roku), natomiast udział kredytów mieszkaniowych udzielonych w innej walucie (przede wszystkim we franku szwajcarskim) spadł na koniec kwietnia do poziomu 15,2%, a portfel tych kredytów zmniejszył się o 2,4% w porównaniu do marca tego roku. Jego wartość wynosi 69,5 mld złotych.
Czytaj również: Ciemne chmury na polskimi bankami! Jak zareaguje giełda na zbliżającą się decyzję Trybunału?
Trudny okres dla banków, ale wyniki całkiem niezłe
Warto przypomnieć, że pierwszy kwartał dla polskiego sektora bankowego okazał się wyjątkowo udany pod względem wyników finansowych. W pierwszych trzech miesiącach polskie banki zarobiły łącznie 8,83 mld złotych netto, co jest wzrostem o 42% w skali roku. Sam marzec przyniósł zysk netto dla sektora na poziomie ponad 2,6 mld złotych.Przychody z tytułu odsetek w pierwszym kwartale wzrosły o 100%, do 41,338 mld złotych. Koszty odsetkowe wzrosły jednak do 17,85 mld złotych, czyli o 376% w porównaniu do poprzedniego roku.
Koszty działania banków wyniosły 12,16 mld złotych i były o ponad 10% wyższe niż przed rokiem.
Wynik odsetkowy banków wyniósł łącznie 23,482 mld złotych, wobec 16,9 mld PLN rok wcześniej, co oznacza wzrost o niecałe 39% r/r.
Wynik z tytułu prowizji spadł o niecałe 2% w skali roku, do 4,635 mld złotych.
Łączna wartość rezerw polskich banków (w tym na ryzyko prawne związane z kredyty frankowymi) na koniec pierwszego kwartału wynosiła ponad 1,131 mld złotych, wobec 542,36 mln złotych rok wcześniej, co oznacza wzrost o ponad 108%.
Co ciekawe, również miniony 2022 rok okazał się dość udany dla polskiego sektora bankowego, mimo konieczności zawiązywania kolejnych rezerw na ryzyko prawne związane z kredytami frankowymi oraz strat wynikających z wprowadzenia przez rząd Wakacji Kredytowych. Jak wynika z danych Narodowego Banku Polskiego, w zeszłym roku banki zarobiły łącznie ponad 13 mld złotych, w porównaniu do 6 mld PLN w 2021 roku.
Przychody odsetkowe banków w 2022 wyniosły 118,6 mld PLN, zaś koszty sięgnęły 43,2 mld złotych. Wynik odsetkowy sektora bankowego w 2022 roku wyniósł więc 75,5 mld złotych, co było rezultatem o ponad 60% lepszym niż rok wcześniej. Przyczyn tak dużego wzrostu należy doszukiwać się przede wszystkim w trwającym przez większość zeszłego roku cyklu podwyżek stóp procentowych NBP, który zakończył się na wrześniowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.
Co ciekawe, mimo napiętej sytuacji wokół wyroku TSUE oraz niepewności związanej z kryzysem płynności sektora bankowego w Europie, indeks WIG-Banki, skupiający spółki z sektora notowane na GPW, radzi sobie znacznie lepiej niż warszawski indeks blue chipów, a także szeroki indeks WIG. WIG20 od początku roku notuje wzrost o niecałe 14%, podczas gdy indeks WIG-Banki od początku stycznia jest na ponad 21% plusie.
O ile wydaje się, że czwartkowy wyrok TSUE jest już w dużej mierze wyceniony przez rynek, należy liczyć się ze sporym wzrostem zmienności pod koniec tygodnia. Sam scenariusz, w którym wyrok Trybunału pokryje się z opinią rzecznika TSUE jest skrajnie negatywny dla banków - w połowie lutego stwierdził on bowiem, że banki nie mogą domagać się wynagrodzenia za korzystanie z kapitału od kredytobiorców (po uznaniu umowy kredytowej za nieważną z powodu niedozwolonych klauzul) i jednocześnie wskazał, że w przypadku roszczeń kredytobiorców wobec banków to przepisy prawa krajowego są tu decydujące i na ich podstawie polskie sądy powinny wydawać wyroki.