(PAP) Sezonowy spadek cen żywności może być w okresie wakacyjnym mniejszy niż w roku ubiegłym - wynika z raportu Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Ceny wzrosną "nieznacznie" pod koniec roku.
IERiGŻ zwraca uwagę, że żywność jest nadal tańsza niż przed rokiem, ale "można zauważyć, że z miesiąca na miesiąc spadki jej cen są coraz mniejsze".
"W miesiącach letnich br. sezonowy spadek cen żywności może być mniejszy niż w roku ubiegłym, głównie z uwagi na ograniczenie upraw warzyw i owoców przez producentów bezpośrednio dotkniętych restrykcjami eksportowymi" - napisano w raporcie.
"Można przypuszczać, że zanikające negatywne efekty rosyjskiego embarga doprowadzą do wyhamowania zniżek cen żywności w drugiej połowie br. Gwałtowne podrożenie żywności jest jednak mało realne, na co wskazuje sytuacja na globalnych rynkach surowców rolniczych. Z nieznacznym wzrostem cen żywności należy się liczyć dopiero pod koniec roku" - dodano.
Ponadto Instytut przewiduje, że w najbliższym czasie spodziewać się można niewielkiej poprawy rynkowych uwarunkowań produkcji rolniczej.
"Prawdopodobne wzrosty cen zbóż oraz ziemniaków pod wpływem coraz gorszych prognoz nowych zbiorów nie zostaną skompensowane sezonowymi podwyżkami cen żywca wieprzowego, które prawdopodobnie będą mniejsze niż w latach poprzednich. Zwłaszcza, że spodziewać się należy dalszych sezonowych obniżek cen skupu mleka i drobiu. Koniunkturę poprawiać powinna utrzymująca się słaba dynamika cen środków produkcji" - napisano.