Investing.com -- Rezerwa Federalna kończy swoje dwudniowe posiedzenie, postrzegane jako kluczowe spotkanie dla przyszłego kierunku rynku, a tym samym ograniczające aktywność Wall Street. Ropa naftowa ponownie pnie się w górę, inflacja w Wielkiej Brytanii wzrasta powyżej celu, podczas gdy prezydenci Biden i Putin spotykają się w Genewie.
Oto co porusza rynkami w środę, 16 czerwca.
1. Fed w centrum uwagi
W środę kończy się dwudniowe spotkanie polityczne Rezerwy Federalnej. Oczekuje się, że bank centralny utrzyma stopy procentowe i miesięczne zakupy obligacji na niezmienionym poziomie. Jednak to, czego rynek tak naprawdę szuka, to wskazówek dotyczących nastawienia banku do inflacji i możliwym ograniczaniu bodźców.
Prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell i jego współpracownicy przez ostatnie kilka miesięcy uparcie twierdzili, że presja inflacyjna będzie przejściowa, a bank centralny utrzyma swoją ultraluźną politykę pieniężną do czasu, aż ożywienie gospodarcze będzie mocno zakorzenione.
Jednakże, z amerykańską inflacją rosnącą szybciej niż oczekiwano i gospodarką, która ma rosnąć w tym roku w najszybszym tempie od dziesięcioleci, zaczęto zadawać pytania o to, czy Fed powinien nadal utrzymywać swoją krótkoterminową stopę procentową w pobliżu zera i pozostawić bez zmian masowy program skupu obligacji wprowadzony w celu złagodzenia skutków pandemii.
Dane opublikowane we wtorek pokazały, że inflacja PPI skoczyła do rekordowego poziomu, zaledwie tydzień po tym, jak ceny konsumpcyjne wzrosły do najwyższego poziomu od 2008 roku.
"Inwestorzy będą uważać na wszelkie oznaki, że bank rozważa zmniejszenie tempa skupu aktywów" - powiedział Matthew Ryan, analityk w Ebury. "Widzimy możliwość, że przewodniczący Jerome Powell oświadczy, że zarząd rozpoczął dyskusję na temat harmonogramu taperingu, ale oficjalne ogłoszenie jest mało prawdopodobne do późniejszego okresu roku, być może do września".
Interesujący będzie również "dot plot" FOMC, który graficznie przedstawia projekcje decydentów odnośnie docelowej stopy procentowej. Siedmiu z 18 urzędników w marcu wskazało na podwyżkę stóp w 2023 roku i wydaje się prawdopodobne, że garstka głosujących członków zaktualizuje swoje projekcje w okresie objętym prognozą.
"To prawdopodobnie doprowadzi do mediany, która wskaże na podwyżki przed końcem 2023 roku, w porównaniu z marcowymi projekcjami, które wskazywały na brak podwyżek do 2024 roku" - dodał Ryan.
Podsumowując, będzie to jedno z najbardziej obserwowanych posiedzeń FOMC - być może "najważniejsze posiedzenie Fed w karierze Jerome'a Powella", jak twierdzi inwestor-miliarder Paul Tudor Jones.
2. Akcje mieszane przed spotkaniem Fed
Amerykańskie akcje otwierają się w środę mieszanie, w wąskich przedziałach handlowych, przed ostatnią wypowiedzią Rezerwy Federalnej na temat jej spojrzenia na perspektywy gospodarcze kraju.
Do 12:20, Dow Jones futures spadał o 50 punktów, czyli 0.2%, S&P 500 futures spadał o 0.1%, podczas gdy Nasdaq 100 futures wspiął się o 0.1%.
Inwestorzy nie będą skłonni do zbyt poważnych ruchów w którąkolwiek stronę do czasu ogłoszenia komunikatu Fed.
Agencja ratingowa Fitch podwyższyła we wtorek prognozę wzrostu gospodarczego w USA, przewidując wzrost PKB o 6,8% w 2021 r. z 6,2%.
"Efekt marcowego bodźca w USA stał się wyraźniejszy, w tym jego wkład w boom w wydatkach na dobra trwałego użytku w USA, które są obecnie o 30% wyższe niż przed pandemią" - napisali analitycy Fitch w nocie.
W środę w centrum uwagi znajdzie się rynek mieszkaniowy w USA opublikowane zostaną (rozpoczęte budowy za maj i pozwolenia na budowę).
W wiadomościach korporacyjnych, akcje Oracle (NYSE:ORCL) spadły o prawie 5% w handlu przedpremierowym po tym, jak producent oprogramowania biznesowego prognozował zysk za bieżący kwartał poniżej szacunków, jako że zwiększa inwestycje w swoją działalność w chmurze obliczeniowej, aby konkurować z dużymi rywalami.
3. Spotkanie Joe Bidena i Wladimira Putina
Prezydent USA Joe Biden i prezydent Rosji Władimir Putin spotkają się w środę w Genewie, przy czym oczekiwania co do przełomu w ich pierwszym spotkaniu od czasu objęcia urzędu przez Bidena są niewielkie.
Stosunki między obiema stronami pogorszyły się w ciągu ostatnich kilku lat, po tym jak Rosja w 2014 roku zaanektowała Krym od Ukrainy, w 2015 roku interweniowała w Syrii, a także po zarzutach USA - zaprzeczanych przez Moskwę - o ingerencję w wybory w 2016 roku, które wyniosły Donalda Trumpa do Białego Domu. Biden nazywający Putina "zabójcą" w wywiadzie na początku tego roku nie pomógł.
Mimo to, jest o czym dyskutować.
Ataki typu ransomware, przeprowadzane przez przestępców rzekomo powiązanych z Rosją, dwukrotnie stały się ostatnio celem ataków na krytyczną infrastrukturę amerykańską, a Biden będzie chciał również omówić rosyjskie zaangażowanie na Ukrainie i Białorusi oraz w Syrii.
Sytuacja wokół krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego oraz ogólnie prawa człowieka również znajdą się w porządku obrad, podobnie jak ewentualna wymiana więźniów.
Jednym z obszarów, w którym może dojść do porozumienia, jest kwestia zbrojeń nuklearnych - obie strony chętnie porozmawiają o kontroli zbrojeń, aby zapewnić stabilne relacje między swoimi armiami, a także ograniczyć koszty.
Mimo to, "głównym wnioskiem, w pozytywnym sensie, ze spotkania w Genewie będzie upewnienie się, że Stany Zjednoczone i Rosja nie dojdą do fizycznych starć, tak aby uniknąć militarnej kolizji" - powiedział Dmitri Trenin, dyrektor think tanku Carnegie Moscow Center, w raporcie Reutersa.
4. Ropa naftowa znów się umacnia, zapasy w USA spadają
Ceny ropy naftowej ponownie wzrosły w środę, a międzynarodowy benchmark Brent zanotował piąty z rzędu wzrost, ponieważ spadające zapasy i ożywienie popytu poprawiły nastroje.
O 11:20 ropa WTI wzrastała o 0,2% do 72,23 USD za baryłkę, po wzroście o 1,7% we wtorek, podczas gdy Brent wzrastał o 0,2% do 74,11 USD, po wzroście o 1,6% podczas poprzedniej sesji.
Do poprawy nastrojów w środę przyczyniła się publikacja pod koniec poprzedniej sesji danych o zapasach ropy naftowej w USA przez American Petroleum Institute, która wykazała spadek o nieco ponad 8,5 mln baryłek w tygodniu kończącym się 11 czerwca.
Dane o podaży ropy naftowej z U.S. Energy Information Administration mają pojawić się w dalszej części dnia i jeśli oficjalny organ odnotuje podobny spadek zapasów, będzie to największy spadek od stycznia.
Rynki ropy naftowej zyskały w tym roku ponad 40%, ponieważ dzięki programom szczepień wiele krajów zachodnich pozbyło się ograniczeń związanych z Covid-19, co spowodowało ożywienie w gospodarce światowej.
Kluczowe instytucje, takie jak Międzynarodowa Agencja Energii i Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową, przewidują, że globalny popyt na ropę odbije się w drugiej połowie tego roku. Wciąż jednak jest dyskusyjne, jak daleko może sięgnąć ten rajd cen ropy.
Goldman Sachs (NYSE:GS) opublikował na początku tego miesiąca byczą notę, w której mówi o ropie za 80 dolarów za baryłkę jeszcze w tym roku, a my już prawie to osiągnęliśmy.
"Jeśli ta siła utrzyma się do początku przyszłego miesiąca, to tylko zwiększy to prawdopodobieństwo, że OPEC+ zgodzi się na jakiś agresywny wzrost produkcji podczas spotkania 1 lipca" - stwierdzili analitycy ING w nocie.
"Nawet po uwzględnieniu wzrostu podaży o 2,1MMbbls/d między majem a lipcem, OPEC+ wciąż ma prawie 6MMbbls/d podaży do przywrócenia na rynek, co powinno z nawiązką zrównoważyć oczekiwane ożywienie popytu w nadchodzących miesiącach".
I to nie wspominając o około dwóch milionach baryłek ropy dziennie, które Iran mógłby dodać do globalnego rynku, gdyby sankcje zostały zniesione w przypadku, gdy kraj Zatoki Perskiej i USA ponownie przystąpią do porozumienia nuklearnego z 2015 roku.
5. Presja inflacyjna rośnie na BoE
Rezerwa Federalna nie jest jedynym bankiem centralnym, który martwi się o wysoki poziom inflacji. Islandia rozpoczęła w Europie Zachodniej aktywne zacieśnianie polityki monetarnej w maju, natomiast na wschodzie Rosja również podniosła stopy procentowe, a Polska, Węgry i Czechy wkrótce pójdą w jej ślady.
Banki centralne Nowej Zelandii i Korei Południowej wstrzymały awaryjną politykę pieniężną, podczas gdy Bank Kanady zdecydował się w zeszłym miesiącu ograniczyć luzowanie ilościowe.
Presja zaczyna narastać również na Bank Anglii, ponieważ inflacja nieoczekiwanie przekroczyła w maju cel 2,0%, osiągając 2,1%, w miarę jak kraj ponownie otwiera swoją gospodarkę po blokadzie spowodowanej koronawirusem.
Bank centralny powiedział, że spodziewa się, iż inflacja osiągnie 2,5% do końca tego roku, w miarę jak gospodarka otwiera się na nowo po blokadach spowodowanych koronawirusem i w miarę wzrostu cen ropy.
Jednak inflacja bazowa, która nie obejmuje cen żywności, energii i innych zmiennych pozycji, wzrosła do 2,0% w ciągu 12 miesięcy do maja.
Pod koniec zeszłego tygodnia główny ekonomista Banku Anglii, Andy Haldane, powiedział, że gospodarka Wielkiej Brytanii jest w tej chwili "nie do ruszenia" i bank centralny może być zmuszony rozważyć zakręcenie kurka z bodźcami monetarnymi, aby utrzymać inflację w ryzach.
Jest mało prawdopodobne, że stanie się to natychmiast, ponieważ inflacja nigdzie nie zbliża się do poziomu 5,0% rocznie, który USA odnotowało w maju, najwyższego od prawie 13 lat, ale zegar tyka.
------------------------
>> Subskrybuj Investing.com Polska na GoogleNews
------------------------