Odblokuj dane Premium: aż 50% rabatu na InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Liderzy licytują się na ograniczenia emisji. To przyszłościowy zakład

Opublikowano 30.04.2021, 16:11
© Investing.com
XAG/USD
-
HG
-
SI
-
NG
-
IXIC
-
NICKEL
-

Investing.com -- Łatwo jest zlekceważyć zeszłotygodniowy szczyt klimatyczny prezydenta Joe Bidena jako puste przedstawienie, odrobinę politycznego teatrzyku elity pragnącej uniknąć bycia obsadzoną w roli światowego czarnego charakteru w wielkim dramacie naszego wieku.

To łatwe do przyjęcia założenie, ale błędne.

Porażka Donalda Trumpa w listopadzie ubiegłego roku niemal na pewno oznacza, że po raz ostatni negacjoniści zmian klimatycznych będą sprawować władzę w dużej, rozwiniętej gospodarce. Wśród państw G20, prezydent Brazylii Jair Bolsonaro jest ostatnim przedstawicielem “opozycji klimatycznej” i wydaje się pewne, że zostanie odsunięty od władzy w przyszłym roku, po katastrofalnym spadku jego notowań spowodowanym niewłaściwym zarządzaniem pandemią.

Konsensus wypracowany podczas rozmów klimatycznych w Paryżu w 2015 roku został więc przywrócony. Zmiany pokoleniowe w postawach prawdopodobnie sprawią, że tym razem się on utrzyma. Nadal będą się toczyć spory o rozwiązania, ale wydaje się mało prawdopodobne, by świat kiedykolwiek ponownie zakwestionował istnienie problemu.

To ma znaczenie. Rozstrzygnięcie tej kwestii usuwa wiele politycznych przeszkód na drodze do głębokich zmian w sposobie podnoszenia i wydawania podatków. Międzynarodowe porozumienie tego rodzaju zapewni, że państwa zachowają bardzo aktywną rolę w decydowaniu o tym, gdzie ma trafiać kapitał, przede wszystkim w odniesieniu do sektora energetycznego, ale także w takich dziedzinach jak budownictwo i transport.

Państwo w ogóle (a państwa komunistyczne w szczególności) może mieć długą historię błędnej alokacji kapitału, gdy wybiera zwycięzców w takich okolicznościach, ale historia sugeruje, że zysk dla inwestorów gotowych postawić na taki polityczny impet będzie naprawdę bardzo słaby.

Stopień jednomyślności wykazany w zeszłym tygodniu był niezwykły jak na grupę przywódców, którzy w innych okolicznościach z trudem mogą się zgodzić co do tego, jaki jest dzień tygodnia: Stany Zjednoczone zobowiązały się do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o 50% w stosunku do poziomu z 2005 r. do 2030 r., co jest znacznie ambitniejszym celem niż obietnica prezydenta Obamy, który obiecał 26-28% do 2025 r. podczas pierwotnych rozmów w Paryżu.

Jeszcze bardziej przykuwający uwagę był nowy cel Chin, przyjęty kilka tygodni wcześniej, polegający na osiągnięciu neutralności węglowej do 2060 r., co przyspieszy wycofywanie węgla jako źródła energii. Za tymi obietnicami nie kryje się jakiś romantyczny idealizm ekologiczny, ale raczej walka o pozycję w dążeniu do zdominowania technologii, które będą napędzać nadchodzącą rewolucję przemysłową. Chiny, Unia Europejska, a teraz także Stany Zjednoczone, przyznają, że kraje, które chcą być światowymi liderami, muszą wprowadzić krajowe ustawodawstwo, aby stworzyć ramy, które będą sprzyjać takim technologiom.

Pierwsze efekty tego odnowionego globalnego konsensusu na rynkach są już widoczne: kontrakty terminowe na miedź osiągnęły w tym tygodniu najwyższy poziom od 10 lat w związku z rosnącym zapotrzebowaniem na metal potrzebny w znacznie większych ilościach do produkcji samochodów elektrycznych. nikiel - inny niezbędny metal do produkcji baterii - jest blisko siedmioletniego maksimum z podobnych powodów. Srebro, którego niezrównana przewodność elektryczna czyni go niezbędnym wkładem do elementów takich jak ogniwa słoneczne, jest w granicach 10% od ośmioletniego maksimum, które osiągnęło w sierpniu.

Ale skutki nie ograniczają się do podstawowych zasobów dla przemysłu. Zmniejszające ślad węglowy właściwości technologii telekonferencji Zoom Video Communications (NASDAQ:ZM), by wymienić tylko jeden przykład, prawdopodobnie zapewnią jej miejsce w większości modelowych portfeli skoncentrowanych na ekonomii opartej na wartościach (ESG), wspierając jej wycenę przez najbliższe lata.

Z drugiej strony, jednym z czynników stojących za wyprzedażą kryptowalut w ciągu ostatniego tygodnia był niepokój związany z energochłonnością całej sfery tych cyfrowych aktywów. Rządy zobowiązane do dążenia do większej efektywności energetycznej mogą tylko patrzeć z boku tak długo, jak ogromne ilości węgla i gazu są spalane w celu wytworzenia aktywów, które nie przynoszą im żadnych korzyści społecznych ani politycznych.

Sceptycy z pewnością zwrócą uwagę na niebotyczne wyceny najbardziej znanych zielonych akcji, takich jak Nextera Energy (NYSE:NEE) czy Orsted (OTC:DOGEF), duńskiego operatora parków wiatrowych i słonecznych. Inwestorzy w wodór przeżyli już niejedną hossę i bessę.

Nie wydaje się, aby to powstrzymało ludzi przed zakupami: indeks Nasdaq Renewable Energy Generation wzrósł o ponad 43% od poziomów sprzed pandemii, podczas gdy indeks S&P 600 Energy, koszyk “oldskulowych” spółek energetycznych, spadł o ponad 20%.

Gwałtownie zmieniające się trendy i oszuści namawiający do spekulacji sprawią, że inwestorom nigdy nie zabraknie okazji do utraty oszczędności na poszczególnych akcjach, a nie jest wykluczone, że umierający przemysł naftowy i gazowy będzie produkował gotówkę tak obficie, jak przemysł tytoniowy przez ostatnie 30 lat. Mimo to, kierunek rozwoju jest bezsprzecznie określony. Jeśli się upierasz, niech trend będzie twoim wrogiem, ale nie spodziewaj się nagrody za lojalność wobec przebrzmiałych idei.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.