Spółka medyczno-technologiczna Braster od lat ma problemy z płynnością finansową i ze spłatą wyemitowanych obligacji. Mimo zatwierdzenia przez sąd postępowania układowego z wierzycielami, do jej spółki zapukał komornik, który zajął siedzibę i zakład produkcyjny spółki.
Na skróty:
- Komornik wszczął egzekucję na majątku spółki Braster
- W tym przypadku chodzi o niespłacone obligacje serii A, wyemitowane w 2016 roku
- Wartość należności z tego tytułu to ponad 7,5 mln złotych, a to nie jedyne długi spółki
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG
Komornik zapukał do spółki z GPW
Spółka Braster SA (WA:BRAR) poinformowała o wszczęciu egzekucji komorniczej z jej majątku przez komornika sądowego w Pruszkowie. Do egzekucji ruchomości i nieruchomości należących do Braster doszło na wniosek kancelarii MWW Trustees, reprezentujących wierzycieli spółki medyczno-technologicznej. Chodzi konkretnie o posiadaczy obligacji serii A, wyemitowanych przez Braster. Łączna wartość należności z tego tytułu wynosi 7,57 mln złotych.Jak informuje Braster, przedmiotem egzekucji komorniczej jest m.in. nieruchomość w Szeligach przy ul. Cichy Ogród 7, na której zlokalizowana jest siedziba Spółki oraz jej zakład produkcyjny. Budynek został zajęty przez komornika, a spółka jest zobowiązana do spłaty swoich wierzycieli w ciągu dwóch tygodni. Jeżeli do tego nie dojdzie, komornik będzie mógł przystąpić do licytacji komorniczej nieruchomości.
Czytaj również: Startup z GPW urósł już o ponad 300%, a analitycy mówią: KUPUJ!
Warto przypomnieć, że spółka Braster od wielu lat boryka się problemami finansowymi i nie jest w stanie spłacić swoich obligatariuszy. Spółka zajmuje się produkcją urządzeń do diagnostyki raka piersi z wykorzystaniem opatentowanej przez siebie metody opartej na wykorzystaniu ciekłych kryształów i termografii kontaktowej.
Obligacje serii A zostały wyemitowane przez Braster w listopadzie 2016 roku, a wartość nominalna ich wykupu wynosiła 10,5 mln złotych. Termin zapadalności minął pod koniec maja 2019 roku, jednak Braster nie był w stanie ich spłacić, m.in z powodu nieudanej emisji obligacji serii K.
Spółka zaproponowała swoim obligatariuszom przesunięcie terminu wykupu o półtora roku, do końca listopada 2020 r.
Finalnie jednak, w pierwszym kwartale 2020 roku Braster ogłosił default obligacji serii A, jednocześnie składając na początku kwietnia wniosek o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego i ogłoszenie upadłości.
Sąd zatwierdził wniosek o otwarciu przyspieszonego postępowania układowego… w listopadzie 2022 roku, co brzmi dość zaskakująco w towarzystwie przymiotnika „przyspieszony”. Wtedy też Braster przystąpił do realizacji układu z wierzycielami.
Wierzyciele posiadający obligacje serii A mieli zostać spłaceni w następujący sposób: „100% kwoty należności głównej oraz odsetki od należności głównej, wyliczone na
dzień poprzedzający dzień, w którym uprawomocniło się postanowienie Sądu o zatwierdzeniu układu zostaną zapłacone w 60 równych miesięcznych ratach
płatnych do 15 dnia każdego miesiąca począwszy od 1 miesiąca następującego po miesiącu, w którym uprawomocniło się postanowienie Sądu o zatwierdzeniu układu. (czyli od grudnia 2022 roku - przyp. red.)
Dodatkowo, Dłużnik w okresie od dnia w którym uprawomocniło się postanowienie Sądu o zatwierdzeniu układu do dnia zapłaty ostatniej raty zobowiązuje się do zapłaty odsetek kapitałowych od kwoty należności głównej pozostałej do spłaty w wysokości 5% w skali roku płatnych do dnia 31 grudnia danego roku.”
Czytaj również: Nietrafiona rekomendacja dla spółki z GPW. Cena docelowa mocno w dół
5 maja ubiegłego roku GPW zawiesiła obrót akcjami Braster na głównym rynku warszawskiej giełdy na wniosek Komisji Nadzoru Finansowego. Zawieszenie miało związek z nieopublikowaniem raportu finansowego za 2022 rok. Co ciekawe notowania Braster są zawieszone do dziś.
To Cię zainteresuje: Spółki z GPW, które rosną nieprzerwanie od lat - 13 wzrostowych championów