Investing.com - Według Macquarie, wyzwania gospodarcze Chin są porównywalne z straconymi dekadami Japonii, co sugeruje, że nie czas teraz na gdybanie i nieśmiały proces decyzyjny.
Debata na temat straconych dekad Japonii toczy się od lat, stwierdzili analitycy Macquarie w nocie z 24 września. Jedno jest jednak bezdyskusyjne - Japonia nigdy tak naprawdę nie wyszła z kryzysu, a dopiero niedawno jej gospodarka zaczęła dawać nieśmiałe oznaki życia.
Bank utrzymuje, że wyzwania stojące przed Chinami są zasadniczo porównywalne z utraconymi dekadami Japonii. Obie gospodarki napotkały przedłużający się okres strukturalnie wysokich stóp oszczędności bez spójnej polityki konsumpcji tych oszczędności.
W związku z tym jedyną odpowiedzią w obu przypadkach było nadmierne poleganie na inwestycjach i eksporcie, co doprowadziło do nadwyżki mocy produkcyjnych, dezinflacji i spadku zwrotu z inwestycji.
W miarę nasilania się dezinflacji i spadku rentowności, gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa ograniczały wydatki, oczekując niższych cen, a jednocześnie domagając się większego bogactwa i oszczędności.
Chiński zamknięty rachunek kapitałowy i niewymienialna waluta oferują większą swobodę polityczną, ale podstawowa choroba i objawy prawdopodobnie będą takie same, a im dłużej będą się utrzymywać, tym bardziej będą zakorzenione i trudne do rozwiązania.
Podobnie jak Japonia w latach 90-tych, Chiny wydają się niechętne do poważnego zajęcia się tymi kwestiami, dodają specjaliści banku. Obniżka stóp procentowych o 20 punktów bazowych, niższy RRR i inne skromne środki prawdopodobnie nie przyniosą większych rezultatów. Problemem nie jest koszt lub podaż pieniądza, ale raczej brak popytu na niego.
Macquarie sugeruje, że chińskie władze powinny dążyć do znacznego zmniejszenia ryzyka związanego z nieruchomościami, przy bezpośrednim wsparciu państwa wynoszącym, co najmniej 5% PKB.
Ponadto, powinny one przenieść znaczną część zadłużenia lokalnego i SOE do ksiąg rządu centralnego, zapewniając samorządom lokalnym realne dochody, a także podnosząc i wyrównując powszechny dochód podstawowy w całych Chinach.
Niestety, dziś polityka ta jest postrzegana, jako zbyt radykalna. Nieśmiałość i zwlekanie są nadal na porządku dziennym – oceniają specjaliści banku. Do czasu wprowadzenia głębszych zmian w polityce paradygmatu uważamy, że chińskie akcje będą nadal przynosić nieregularne i dynamiczne okazje tradingowe, ale bez stałych zwrotów.