(PAP) TUW PZUW, którego przypis składki w 2017 roku wzrósł do 384 mln zł, zakłada, że 2018 roku składka będzie na zbliżonym poziomie. Towarzystwo w tym roku chce skupić się na współpracy z jednostkami samorządu terytorialnego - poinformował Rafał Kiliński, prezes spółki.
„Nie planujemy, poza jednym segmentem, agresywnej akwizycji w 2018 roku. Chcemy, by poziom serwisu świadczony naszym członkom ciągle był lepszy” – powiedział Kiliński.
Zgodnie z założeniami strategii w pierwszej fazie działalności TUW PZUW skupił się na trzech segmentach rynku: strategicznych spółkach Skarbu Państwa, szpitalach oraz programach typu affinity.
„Czwartym filarem, za który się wzięliśmy to jednostki samorządu terytorialnego. Chcemy zwiększyć naszą obecność w tym segmencie” – powiedział Kiliński.
Przypis składki TUW PZUW w 2017 roku wrósł do 384 mln zł z 137 mln zł w 2016 roku.
„Składka zebrana w tym roku będzie podobna do ubiegłorocznej. Nie zakładam, że ten rok będzie +wybuchem+ ubezpieczeń dla JST” – dodał.
W 2017 roku TUW PZUW zawarło w sumie ponad 15 tys. polis ubezpieczeniowych. Nadwyżka finansowa w 2017 roku wyniosła 2,3 mln zł.
Spółka podała, że jest na trzecim miejscu na rynku wśród wszystkich towarzystw ubezpieczeń wzajemnych działających w Polsce i ma 17 proc. udziału w tym rynku.
Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych Polski Zakład Ubezpieczeń Wzajemnych jest częścią grupy PZU (WA:PZU). Działa na rynku ubezpieczeniowym od 2016 roku.
Towarzystwo na zasadzie wzajemności ubezpiecza tylko swoich członków, są oni jednocześnie jego współwłaścicielami.
Podmioty współpracując w ramach modelu TUW, zyskują możliwość rozpraszania ryzyka w ramach związków wzajemności dostosowanych do specyfiki danej grupy podmiotów i obniżenia dzięki temu kosztów składki ubezpieczeniowej.
Towarzystwo posiada 182 członków, dla których utworzono 36 związków wzajemności członkowskiej. (PAP Biznes)