(PAP) Tauron (WA:TPE) spodziewa się w 2018 roku nieznacznego wzrostu EBITDA w dystrybucji, spadku w sprzedaży i wytwarzaniu. W segmencie wydobycie wynik EBITDA powinien być w tym roku stabilny z możliwością wzrostu - wynika z prezentacji przed środową konferencją prasową.
Poniżej szczegółowe założenia dla EBITDA poszczególnych segmentów grupy Tauron na 2018 rok z prezentacji.
Dystrybucja:
Wzrost WRA w 2018 roku o 621 mln zł, do kwoty 16,9 mld zł. Szacowany wpływ na EBITDA segmentu: + 36 mln zł;
WACC na poziomie 6,015 proc. (5,633 proc. w 2017 r.). Szacowany wpływ na EBITDA segmentu: + 82 mln zł;
Wzrost wolumenu dostarczanej energii;
Kontynuacja programu poprawy efektywności;
Sprzedaż:
Nieznaczny spadek wolumenu sprzedaży do odbiorców końcowych;
Rosnąca cena zakupu energii skutkująca spadkiem marży;
Brak pozytywnego wpływu zdarzenia jednorazowego w postaci rozwiązania w 2017 r. rezerwy na projekt w Stalowej Woli w wysokości 203 mln zł;
Wytwarzanie:
Kilkunastoprocentowy wzrost cen węgla rdr;
Wyższe ceny uprawnień do emisji CO2 oraz niższa alokacja uprawnień nieodpłatnych;
Kontynuacja programu poprawy efektywności;
Wydobycie:
Wolumen produkcji węgla handlowego na poziomie zbliżonym do 2017 r.;
Znaczący wzrost kosztów usług obcych, materiałów, maszyn i urządzeń górniczych;
Wyższa o ok. 10 proc. średnia cena sprzedaży węgla;
Kontynuacja programu poprawy efektywności.
Tauron zakłada w 2018 roku wzrost wydatków inwestycyjnych w grupie do ponad 4 mld zł na skutek realizowanego projektu w Jaworznie oraz wyższych nakładów w segmencie dystrybucji.
W 2017 roku Tauron przeznaczył na inwestycje około 3,5 mld zł.
Spółka przewiduje na ten rok wzrost poziomu zadłużenia, przy utrzymaniu wskaźnika dług netto/EBITDA poniżej 3,0. (PAP Biznes)