🌎 Przyłącz się do 150 tysięcy inwestorów z 35 krajów: wybieraj akcje za pomocą SI i osiągaj niebotyczne zyski!Odblokuj teraz

Parlament Europejski za solidarnością w razie braku dostaw gazu i za przejrzystością umów

Opublikowano 15.09.2017, 13:46
© Reuters.  Parlament Europejski za solidarnością w razie braku dostaw gazu i za przejrzystością umów
NG
-

(PAP) Znowelizowane rozporządzenie o bezpieczeństwie dostaw gazu, przyjęte przez Parlament Europejski, przewiduje wzajemną pomoc sąsiadujących krajów w zarządzaniu kryzysem gazowym, solidarność ponadgraniczną i przejrzystość umów na dostawy gazu - poinformował Jerzy Buzek, przewodniczący Komisji Energii PE.

"To były jedne z najtrudniejszych negocjacji w czasie niniejszej kadencji. Negocjacje między Radą i Parlamentem trwały kilkadziesiąt godzin. Z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego krajów unijnych - to jedno z najważniejszych rozporządzeń" - powiedział na piątkowej konferencji Buzek.

Przewodniczący Komisji Energii PE wskazuje na trzy nowe rozwiązania.

Pierwsze dotyczy obligatoryjnej współpracy ponadnarodowej, do której byłyby zobowiązane wszystkie kraje UE, na wypadek kryzysu gazowego.

Unia importuje 65 proc. zużywanego gazu. W przepisach wprowadzono określenie "korytarzy dostaw awaryjnych". Mają one być zlokalizowane wzdłuż głównych linii dostaw gazu z zewnątrz do UE. Na grupy państw leżących na trasie tych rurociągów nałożony byłby obowiązek współpracy na wypadek kryzysu w dostawach surowca.

"Chodzi o to, by się na takie przypadki przygotować. Kraje zagrożone leżące wzdłuż linii głównego dostawcy, który właśnie zakręcił kurek, musiałyby otrzymać zasilanie z innej strony. W tym celu opracowuje się ocenę ryzyka dla takiego regionu, określa się wszystkie działania prewencyjne, zapobiegawcze, jak budowa dodatkowych połączeń, rurociągów, przepływ zwrotny na granicach i określa się działania awaryjne, gdy nastąpi przerwa w dostawach gazu" - powiedział Buzek.

"To inna jakość bezpieczeństwa. Nie jesteśmy samotni na rynku, jeśli odetnie się np. rurociąg jamalski. Oznaczałoby to, że możemy mieć od razu gaz z Algierii, Norwegii, Holandii czy płynny z Hiszpanii, choć to fizycznie nie musiałby być ten gaz" - dodał.

Określono też odbiorców chronionych, traktowanych preferencyjnie w przypadku odcięcia dostaw.

"Są to gospodarstwa domowe, najważniejsze usługi socjalne i w niektórych przypadkach elektrownie gazowe - po to, by w przypadku wyłączenia dostaw gazu nie nastąpił blackout" - wyjaśnia Buzek.

Wskazuje też na transparentność umów. Komisja Europejska będzie miała prawo zażądać dostępu do wszystkich umów na dostawy gazu, które mają znaczący wpływ na bezpieczeństwa energetyczne (dotyczących 28 proc. rocznego zużycia gazu w danym państwie członkowskim).

"Na naszym rynku europejskim nie mamy tych samych warunków konkurencji. Na wszelki wypadek, abyśmy wiedzieli, jak te kontrakty są zawierane, czy są zgodne z regułami prawa europejskiego, dane dotyczące najważniejszych umów (...) byłyby udostępniane Komisji Europejskiej a także instytucjom narodowym. To mogą być spółki prywatne bądź państwowe" - powiedział Buzek.

"Przy czym w związku z tym, że chodzi o umowy komercyjne, dane byłyby udostępniane na zasadzie poufności, bo zgodnie z zasadą konkurencyjności nie mogą być ujawniane" - zastrzegł.

Do wglądu KE byłyby nie tylko przyszłe kontrakty, ale również te istniejące.

"To był punkt sporny, ale nie mogliśmy ustąpić" - powiedział Buzek.

Przewodniczący wskazał na duże poparcie w głosowaniu - rozporządzanie zostało zatwierdzone 567 głosami. Przeciw głosowało 101 posłów, a 23 wstrzymało się od głosu.

Po zatwierdzeniu przez Radę, znowelizowane rozporządzenie o bezpieczeństwie dostaw gazu zostanie opublikowane w Dzienniku Urzędowym UE i wejdzie w życie 20 dni po opublikowaniu.

Jerzy Buzek poinformował, że opracowywany jest jeszcze pakiet ośmiu rozporządzeń, dyrektyw, dotyczących rynku energii (w zakresie handlu, otwartości rynku, bezpieczeństwa dostaw prądu i unikania blackoutów).

"Są na stole w Komisji. Musimy je wynegocjować. To kwestia trzech-czterech miesięcy. Uchwalimy je jeszcze w tym roku" - zapowiada szef Komisji Energii PE.

W UE NIE MA KLIMATU DO BUDOWY GAZOCIĄGU NORD STREAM II

Jednocześnie Jerzy Buzek poinformował, że odbyła się kolejna dyskusja w Parlamencie Europejskim dotycząca gazociągu Nord Stream II.

"Wnioski z obecnej dyskusji były takie same jak poprzednio. Nord Stream II nie jest zgodny ani z duchem, ani z literą, ani z zasadami unii energetycznej. Nie prowadzi do dywersyfikacji dostawców, źródeł ani tras dostaw energii do UE. Żaden z tych trzech warunków nie jest spełniony" - powiedział Buzek.

Dodał, że nie jest również uzasadnione komercyjne budowanie tego gazociągu - istniejący Nord Stream I jest wykorzystywany średnio w ok. 50 proc.

"Włożenie znacznie mniejszej sumy w rurociągi ukraińskie poprawiłoby ich stan i jakość. Taka inwestycja na pewno byłaby tańsza, można by w ten sposób szybciej poprawić bezpieczeństwo dostaw do UE" - poinformował.

Buzek ocenia, że Nord Stream II zagraża przede wszystkim Ukrainie, ale też Europie Środkowo-Wschodniej.

"W Parlamencie Europejskim było około 20 wystąpień na ten temat. Tylko dwa były za budową rurociągu. To bardzo mało. Wszystkie duże grupy polityczne (...) wyraźnie wypowiadały się przeciwko temu gazociągowi" - poinformował Buzek.

Powtórzył, że firmy europejskie, które rozważają wejście w tę inwestycję, powinny brać pod uwagę fakt, że rurociąg nie ma poparcia, nie może liczyć na żadne derogacje.

"Będziemy się domagali stosowania prawa unijnego aż do granicy kraju trzeciego, czyli przez całe Morze Bałtyckie. Nie będzie żadnego dofinansowania z funduszy europejskich, o tym nie może być mowy" - powiedział.

Zapewnił, że brak politycznego poparcia ma znaczenie dla firm europejskich.

"Nie mówię, że Nord Stream II nie będzie budowany. Można budować wbrew wszystkiemu. Ale dziś w UE nastroju na to nie ma. Szef największej frakcji w PE, notabene Niemiec, jasno powiedział, że budowa powinna być zawieszona i wstrzymana" - powiedział.

"Na pewno nie ma dziś (...) ogólnego przyzwolenia do poważnego rozpoczęcia budowy tego gazociągu, aczkolwiek chcę podkreślić - to nie jest jeszcze zadecydowane" - dodał.

Zaznaczył, że Rosjanie mogą być zdeterminowani, by zrealizować tę inwestycję samodzielnie, bez żadnej pomocy.

"(...) Nie wiem, jak się skończy ta sprawa. Na razie zrobiliśmy ze strony PE wszystko co można, żeby ją politycznie napiętnować i podać bezsens ekonomiczny tej inwestycji" - poinformował.

Według Buzka wiele zależy od tego, "jaką decyzję będą podejmowali Niemcy po wyborach, czy dotrzymają tej linii, jaką mają teraz". (PAP Biznes)

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.